Strona 5 z 6

Re: Odtwarzacz MP3

: sob gru 01, 2012 21:40 pm
autor: Bucholc Krok
Szczypior pisze:Czyli wychodzi na to, że to wszystko zależy od sprzętu,


Aczkolwiek zapakowanie monitora do tira zamiast do zwykłej osobówki, nie poprawi jego (monitora) walorów. ;)

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 03:24 am
autor: Mefisto
Szczypior pisze:Czyli wychodzi na to, że to wszystko zależy od sprzętu
By usłyszeć różnicę oczywiście, bo jakości samego nagrania to nawet wypaśnymi głośnikami z Japonii za 3 gazyliardy, to nie poprawisz
ale generalnie jakość z oryginalnej jest najlepsza (bije nawet FLACa) :?:
Eee dobry flac nie jest zły - najwięcej zależy od jakości samego nagrania, bo z dobrego nagrania, to nawet 320 dają radę, czego dowodem niektóre z re-reców i wznowień, gdzie nawet mimo super nowego sprzętu dają dupy po całości - vide choćby Varesowe wydanie Die Hard.

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 04:52 am
autor: kiedyśgrześ
Szczypior pisze:Zwykłe pytanie. Przykre jest to, że nie doczekałem ani jednej sensownej odpowiedzi. To taki zwyczaj?
eeh, w uproszczeniu, bo mi się w to kolejny raz bawić nie chce: flaki, matrioszki, małpy itp. w świecie idealnym grają tak ja CD, świat idealny to taki w którym sczytanie informacji i przetworzenie digital / analog odbywa się po tym samym torze, w świecie realnym, nie położysz płyty CD pod głowicę HD, tak jak nie położysz pendrive’a na tackę CD Playera w nadziei, że to zagra :P Inna droga, inne brzmienie :P MP3 i klony nie na darmo nazywają się formatami stratnymi, nie zapisują całej dostępnej informacji KROPKA Stąd na otwarcie są gorsze od flaków, cdeków i całej menażerii losslessów. Czym to się objawia? A to już zależy. Każdy format ma swoje plusy i minus, a jest/było tego na rynku wiele, cholera kto jeszcze pamięta, że Yamaha próbowała sił ze swoją wersją mptrójki milion lat temu :P Moje doświadczenie słuchowe, zamykając się na ten przykład w MP3, w sumie dwa kodery rządzą, komercyjny Fraunhofer ileś tam i darmowy Lame (dobra nazwa :mrgreen: ), pierwszy przesuwa spektrum w dół, basuje, wprowadzając relatywnie niewiele zakłóceń w górnej części pasma, natomiast drugi dźwięk wysusza (nie mam lepszego określenia na to co się dzieje, dodatkowo nie mam najmniejszego zamiaru studiować algorytmów w nadziei odnalezienia przyczyny) i wprowadza w sumie nieznośną ilość zniekształceń, artefaktów, syczeń, świszczeń itp. w górnym paśmie. Żeby było śmieszniej MP3 to nie jest już szczyt marzeń od dawna, są fajniejsze formaty stratne, ale mniej uniwersalne, więc osobiście jeżeli zdarzy mi się coś kompresować i tak korzystam z poczciwego MP3. No i to tyle ode mnie :P


Szczypior pisze:...Mp3 obecnie na Creative Muvo T200. Da ci to coś?
Widzę, że Szczypior nie posiada telefonu komórkowego tzw. Mobile’a, bo nie wierzę, żeby następny kolega postanowił dźwigać w kieszeni dwa klocki zamiast jednego :P

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 14:18 pm
autor: Krzysiek
Płyt na komputerze
- tak to słuchałem jeszcze w dobie Amigi CDTV :mrgreen: Ale OK, będziesz pracował to się dorobisz lepszego sprzętu odtwarzającego, czego Tobie życzę :)
Mp3 obecnie na Creative Muvo T200
- poproś "sponsorów" by wrzucili na Mikołaja lub pod choinkę iRiver S100

natomiast Turek, o ile chce zaszaleć może poprosić o Cowon X7. Nawet dla mnie cena za taki sprzęt jest spora, ale może już z tym zrobić wszystko i jak tylko będzie chciał modyfikować dźwięk do własnych potrzeb oraz upodobań.

Wydaje mi się, że po wypowiedzi kiedyśgrzesia i mojej, dalsze dywagacje w tym temacie można zakończyć.....

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 15:44 pm
autor: Szczypior
Co ty Krzysiek nie powiesz. Myślę jednak, że niepotrzebnie zadałem to pytanie, dlatego można WYCIĄĆ cały ten odkop.

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 15:48 pm
autor: Krzysiek
nie rozumiem zaproponowałem byś zapoznał się z tym sprzetem do MP3 - iRiver S100 i już skrzeczysz.... posłuchaj , porównaj do swojego i wtedy oceń a niepotrzebnie się naperzyłeś jak kogut na wiosnę

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 15:51 pm
autor: Szczypior
Po co mam się z nim zapoznawać, skoro obecny jeszcze mi służy. Nie potrzebuję nowego odtwarzacza, tylko pytałem się o różnicę w jakości. Zresztą nieważne. WYCIĄĆ ! ! !

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 16:09 pm
autor: Krzysiek
ogarnij się :twisted:
tylko pytałem się o różnicę w jakości
to mam Ci swoje ucho wysłać?? Po co się pytasz jeśli nie chcesz się zapoznać i usłyszec różnicy?

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 16:15 pm
autor: Krzysiek
Nawet między odtwarzaczami MP3 jest różnica w odtwarzanym dżwięku i nie chcąc się ponownie rozpisywać nad "wyższością" itp a będąc w temacie piszę że jest różnica. Ale im wieksza tym niestety trzeba więcej zainwestować. Taki Cowon X7 kosztuje ponad 1500zł (zależnie od ilości pamięci). A są i droższe odtwarzacze MP3 - w cenie ponad 2tys zł. Wszystko zależy do czego chcesz go później używać.

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 23:26 pm
autor: Szczypior
No i gdzie są moderatorzy jak są naprawdę potrzebni. Można wyciąć odkop. Przyznaje że to był fail.

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 23:42 pm
autor: Paweł Stroiński
Nie ma, co go wycinać, to i tak offtop, a z niego nigdy nic nie leci.

Re: Odtwarzacz MP3

: ndz gru 02, 2012 23:53 pm
autor: Szczypior
Kiedyś musi być ten pierwszy raz :wink:

Re: Odtwarzacz MP3

: pn gru 03, 2012 00:14 am
autor: Paweł Stroiński
Nie.

Re: Odtwarzacz MP3

: pn gru 03, 2012 09:04 am
autor: Adam
widzę że Krzysiek znów swoje ;-) odtwarzacze mp3 za 1,5 tysia proponuje :D oj Krzysiek, sugerowałem by nie tracić na takie coś tu czasu ;-)

Re: Odtwarzacz MP3

: pn gru 03, 2012 11:45 am
autor: Krzysiek
A Ty Adamie jak zwykle nie czytasz ze zrozumieniem.... :( Zaproponowałem do przesłuchania dwa różne modele MP3 W tym iRiver S100
jest chyba nawet poniżej kwoty jaką może wydać Turek Natomiast Szczypior "upiera się bym mu wysłał swoje ucho" bo chce usłyszeć różnicę nie ruszając się sprzed komputera :mrgreen: jeśli nie chce się pójśc do sklepu i posłuchać to faktycznie moja pisanina jest jałowa i zawsze będzie negowane to co napiszę. Bo Szczypior chce usłyszeć (przynajmniej ja w to wierzę) ale ja nie jestem Jezusem wkładającym palce w uszy.....