Jakie książki ostatnio czytaliście?

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#61 Post autor: Ghostek » czw mar 01, 2012 22:41 pm

Leif GW Persson

Obrazek

Szwedzki kryminał i pierwsza część tzw. "trylogii policyjnej".
Już powyższy opis mówi wiele, ale sama treść wychodzi chyba dalej poza jakiekolwiek opisy. Książka po prostu fantastyczna.
Oczywiście wszystko kręci się wokół pewnego wątku - samobójstwa amerykańskiego dziennikarza, który przyjechał do Sztokholmu aby napisać książkę - coś kontrowersyjnego, co miałoby wpłynąć na sfery rządzące.
Książka ma dosyć ciekawy układ. Fabuła nie toczy się do przodu, liniowo, tylko startuje z dwóch kierunków - z dwóch perspektyw: perspektywy komisarza, który na własną rękę podejmuje się śledztwa n/t tego podejrzanego "wypadku" i z perspektywy pracowników służb bezpieczeństwa, które też związane są z bohaterem całej akcji - owym dziennikarzem.
W pewnym momencie wydarzenia te zbiegają się i... No cóż, przeczytacie, to się przekonacie. ;)
Rozczarowała mnie tylko końcówka. Za mało tam było napięcia, jakiegoś ciekawego sposobu rozwiązania sprawy. Być może wątek ten zostanie pociągnięty dalej... W końcu to przecież pierwszy tom trylogii. Zobaczymy. Za kilka dni biorę się za drugą część. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#62 Post autor: Bucholc Krok » sob mar 24, 2012 09:49 am

Mann & Materna - Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami.

Cóż, spodziewałem się więcej po tej pozycji. Tymczasem zamiast książki podróżniczej mamy raczej coś w rodzaju "my dear diary". Mann jeszcze stwarza pozory "podróży" (zwłaszcza, gdy sam pisze jakiś rozdział), natomiast Materna chyba za punkt honoru postawił sobie wymienienie możliwie największej liczby znajomych i przyjaciół z naciskiem na tych drugich. W sumie można powiedzieć, że jego (Materny) podróże to podróże po znajomych & przyjaciołach, a wydaje mi się, że chyba nie o to w tym interesie podróżniczym chodzi.
Jeśli ktoś lubi ZDCP, MDM lub osobiście obu panów to można przeczytać (są oczywiście śmieszne momenty - bez tego książka by zupełnie zdechła), ale do książek takiego np. Cejrowskiego w ogóle się nie umywa.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#63 Post autor: Ghostek » sob mar 24, 2012 23:05 pm

Leif GW Persson - W innym czasie w innym życiu

Obrazek

Drugi tom Trylogii Policyjnej wyrwany jest nieco dalej w przyszłość, bo do roku 1999. Sprawa zamordowanego premiera idzie w odstawkę, a zajmujemy się zupełnie innym zagadnieniem – badaniem związków pomiędzy tajemniczymi morderstwami i intrygami uprawianymi przez agentów Stasi i wysoko postawionych urzędników.

Fabuła, choć naprawdę prezentuje się arcyciekawie, nie jest osią wokół której obraca się cała książka. Największym skarbem tej powieści są postaci takie, jak „widzący przez ściany” Johnsson, czy zwyrodniały inspektor Backstrom. Wspaniała pozycja dorównująca miejscami części pierwszej. Persson pochwalić się może ciekawą narracją, ale muszę przyznać, że jest ona miejscami nieco zbyt ciężka.
Niestety muszę zaznaczyć, że czytanie zakłóca masa błędów edytorskich.

---

Leif GW Persson - Swobodny upadek, jak we śnie

Obrazek

Trzeci i ostatni tom najsłynniejszej serii Perssona. Ciekawa, choć może już nie tak bardzo wciagająca jak poprzednie. Znów powracamy do sprawy zabójstwa premiera Olafa Palmego. Lars Martin Johansson zbiera ekipę śledczych i na kilka tygodni przed przedawnieniem się sprawy próbuje rozwikłać do tej pory okrytą płaszczem tajemnicy kwestię morderstwa. Przekopując się przez tony materiałów dowodowych i zeznań świadków odkrywa ciekawe aspekty funkcjonowania służb bezpieczeństwa.

Ku mojej uciesze powraca Backstrom, który pomimo podeszłego wieku wcale nie traci na swojej przebojowości i zwyrodniałym spojrzeniem na policyjną brudną robotę.
Lektura godna polecenia oczywiście tym, którzy lubują się w mrocznych thrillerach politycznych.

---

Jose Carlos Somoza – Jaskinia filozofów

Obrazek

Jak zwykle Somoza zakoczył mnie niesamowitym pomysłem i genialnym wręcz literackim wykonaniem.

Gdy otworzymy książkę i zaczniemy ją czytać na początku niewiele będzie w stanie nas zachwycić i zaskoczyć. Oto bowiem mamy tekst osadzony w starożytnej Grecji, gdzie Atenami wstrząsa seria tajemniczych morderstw. Rozwikłania zagadki podejmuje się Herakles Pontor – znany miejscowym jako specjalista od rozwiązywania zagadek i tajemnic. Wszystko byłoby w porządku już na tym etapie czytania, gdyby nie dziwne przypisy autora, które po pewnym czasie okazują się kolejną postacią opowiadania – Tłumaczem. Okazuje się bowiem, że tekst jest tłumaczonym przez pewnego człowieka starożytnym opowiadaniem zawierającym tajemnicze klucze. O dziwo treść opowiadania zaczyna oddziaływać na sytuację życiową w której znajduje się obecnie Tłumacz. Wkrótce dochodzi do wielu dziwnych zjawisk, jak na przykład kierowanie bezpośrednich zwrotów bohaterów opowiadania wprost do Tłumacza…

Konwencja powieści dosłownie mnie rozwaliła, nie mniej aniżeli samo zakończenie. Jest to kolejna pozycja Carlosa Somozy, która błyszczy wspaniałym pomysłem, genialną narracją i specyficznym napięciem. Polecam serdecznie, szczególnie tym, którym mógł przypaść do gustu „Czas zmierzchu” IMO bardzo mocno wzorujący się na „Jaskini filozofów”!

---

A.J. Kazinski - Ostatni dobry człowiek

Obrazek

Jeżeli nie przepadacie za powieściami w stylu "Kod Da Vinci" to sobie darujcie tę pozycję. Cała intryga książki opiera się bowiem na specjalnym kodzie według którego giną tak zwani "dobrzy ludzie".

Niels Bentzon to duński negocjator, bardzo dobry w swoim fachu, choć nieco staroświecki, przez co traktowany jest przez swoich kolegów z pracy z wielkim dystansem. Pewnego dnia szefostwo zleca mu pozornie mało istotną sprawę do rozwiązania. Otóż poprzez sieć Interpol przychodzi informacja jakoby po świecie krążył seryjny morderca zdejmujący z tego nędznego padołu tzw. "dobrych ludzi", czyli jednostki w sposób wybitny przyczyniający się do poprawy naszej egzystencji. Cała zabawa zaczyna się w momencie, gdy okazuje się, że ów morderca posługuje się zagadkowym kodem. Bentzon wraz z astrofizyczną Hannah Lund próbują złamać ten kod i nie dopuścić do śmierci ostatnich dwóch sprawiedliwych, bowiem jak głosi przepowiednia, miałoby to oznaczać koniec świata.

Książkę czyta się nawet fajnie, choć nie ma wielkiego "wow" malującego się na twarzy. Koncepcja nie należy do najoryginalniejszych, ale samo wykonanie i sposób w jakim autorzy (bo pod pseudonimem Kazinski kryje się dwóch autorów) wodzą za noc czytelnika są co najmniej interesujące. Polecam, choć w sposób umiarkowany.

---

Simon Beckett - Chemia Śmierci

Obrazek

Polecono mi tą książkę mówiąc, że jest to jedna z najbardziej "odrażających" lektur, jakie znaleźć można w kanonie kryminałów. Cóż, postanowiłem sięgnąć i przekonać się na własnej skórze.

Muszę przyznać, że faktycznie coś jest na rzeczy. Śniadania jeść przy tym nie polecam.

Książka opisuje losy patologa i kryminologa, doktora Davida Huntera, który po wielu przejściach życiowych przeprowadza się na zadupie w poszukiwaniu spokoju. Znajduje go co prawda na około 4 lata, ale seria brutalnych morderstw, jakie następują w cichej mieścinie Manhem zmusza go niejako do powrotu do tego, czym zajmował się kiedyś, czyli oględzinami daleko posuniętych w rozkładzie zwłok. Lektura nie szczędzi nam drastycznych opisów i szczegółowych danych dotyczących procesowi degradacji ludzkiej tkanki oraz tego, jakie robaczki i w jakich warunkach najczęściej lubią wpierdzielać ludzki zewłok. Pod tym względem książka Becketta to klasa sama w sobie.

Chemia Śmierci jest także lekturą zaskakującą. Kiedy już nabieramy przekonania, że autor wiernie kroczy śladami wytyczonymi przez mistrzów gatunku, wtedy następuje genialny zwrot akcji. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to z pewnością do zbyt wydumanej narracji opisującej stany emocjonalne głównego bohatera. Jest to jednak gorycz, którą można spokojnie przełknąć.

Zabieram się za kolejną część serii i jak przeczytam nie omieszkam napisać co nieco. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#64 Post autor: Ghostek » śr mar 28, 2012 18:10 pm

Obiecałem powiedzieć co nieco o kolejnych częściach, tak więc mówię…

Simon Beckett – Zapisane w kościach

Obrazek

Akcja książki toczy się kilka miesięcy po zakończeniu części pierwszej. Doktor Hunter powoli dochodzi do porządku dziennego po przeżytej traumie, ale zdaje się uciekać od rzeczywistości zajmując się ciągle pracą. Pewnego dnia zostaje wezwany na Runę (jedną z wysepkę archipelagu Hebrydów Zewnętrznych) do zbadania pewnych zwłok. Okazuje się, że zostały one spalone, a kwestia ustalenia zarówno ofiary, jak i sprawcy wymaga długich oględzin. Niestety nad archipelagiem rozpętał się potężny sztorm i dotarcie ekipy techników oraz sprzętu jest niemożliwe. Tymczasem na wyspie dochodzi do kolejnego morderstwa. David Hunter wraz z emerytowanym inspektorem Andrew Brody’m i sierżantem Neilem Fraiserem rozpoczynają dochodzenie na własną rękę. Z każdym dniem sytuacja się komplikuje, bo morderca próbuje pozbyć się dowodów oraz samych śledczych…

Może genialnej narracji w „Kościach” nie znajdziemy, ale napięcia na pewno tu nie zabraknie. Trudno oderwać się od tej lektury tym bardziej, że każdy rozdział kończy się tzw. cliffhangerem i automatycznie kieruje uwagę czytelnika do kolejnych treści.

W drugiej części tetralogii dzieje się o wiele więcej, ale niestety akcja zasłania nieco pierwotny „medyczny” charakter opowiadania. W miarę posuwania się akcji bohater zdaje się dokonywać analizy tak jakby „w locie”. Świeżo wyjęte z pożaru zwłoki potrafią odsłonić nawet najbardziej skrywane tajemnice, co kłóci się nieco z początkową wymową książki, która sugeruje, że dokładne oględziny zajmują bardzo dużo czasu i wymagają perfekcyjnego działania. Zamiast tego mamy sporo policyjnego działania, wiele dynamicznych zwrotów akcji i krwawą rzeźnię.

Kiedy wydaje się nam, że wszystko już wiemy, autor po raz kolejny zaskakuje. Rzuca nam pod nogi zupełnie inne fakty, które podważają autorytety budowane przez całą książkę. Ostatnią stronę „Kości” nazwać mogę prawdziwym geniuszem, zarazem kpiną autora z konwencji gatunku. Warto przeczytać. ;)

---

Simon Beckett – Szepty zmarłych

Obrazek

Niestety trzecia część tetralogii zaniża nieco poziom.

Po dramatycznej końcówce drugiej książki, dr David Hunter wraca do siebie. Wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych na tzw. Trupią Farmę, która znajduje się w Tennessee (University of Tennessee Anthropological Research Facility). Pojechał tam, aby dokształcić się nieco w swoim fachu, ale głównym powodem była oczywiście ucieczka od przeszłości i próba odzyskania dawnej pewności siebie. Jak zwykle Hunter trafia w sam środek dziwnych wydarzeń, które zaowocują później bardzo rozległym śledztwem nad serią brutalnych morderstw i poszukiwaniami sprawcy takowych.

Autor niczym syn marnotrawny powraca do medycyny sądowej skupiając na tej płaszczyźnie większość działań głównego bohatera. Jak zwykle prezentowane tam teorie są oparte na zadziwiającym researchu jakiego dokonał Beckett, choć dużo tu też bełkotu przypominającego domysły.

Czytając „Szpety zmarłych” nie mogłem dopędzić się od wrażenia, że autor naoglądał się Dextera i fabułę swojej trzeciej książki próbuje opierać na niektórych wątkach z tego serialu. Nie można mieć mu tego za złe, bo przez to jego historia staje się nawet ciekawa. Nie tak ciekawa jak dwie poprzednie, ale czasu na pewno przy niej nie stracicie. Opłaca się wytrwać do końca, bo wtedy serwowana jest nam prawdziwa trupia orgia i makabra najwyższych lotów. ;)

Czwartą część przeczytam pewnie za dwa tygodnie i wtedy napiszę co nieco o tym tworze (ponoć najgorszym z serii, ale to się obada). Tymczasem przesiadam się na Suzanne Collins i jej trylogię "Igrzysk śmierci". Jak obadam, to też napiszę kilka zdań. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#65 Post autor: Ghostek » pn kwie 09, 2012 22:51 pm

Simon Beckett – Wołanie grobu

Obrazek

Tak jak można było się spodziewać - odcinanie kuponów. Troszkę szkoda, że autor na siłę stara się ciągnąć historię doktora Huntera. Oczywiście wszystkie elementy kształtujące kult serii i tutaj się pojawiają. Jest więc pewna tajemnicza sprawa, są emocje, są wydarzenia, które im bliżej końca, tym bardziej trzymają w napięciu. Ale niestety brakuje jakiegoś świeżego powiewu. Główny bohater (naznaczony już przecież tyloma doświadczeniami i przeżyciami) miast wykazywać pewnego rodzaju nieugiętość, dalej przeżywa sprawy jak rozwalona emocjami pipcia. Najgorsza część serii, choć zapewnia kilka mile spędzonych chwil. Polecam bardzo umiarkowanie.

---

Michael Grant - Gone. Faza pierwsza: Niepokój

Obrazek

Książka została mi polecona przez pewną znajomą, która generalnie gustuje w ambitnych pozycjach. Słuchając opisu myślałem, że padła na głowę, że to po prostu nie może być dobre. No ale spróbowałem i po drobnej męczarni, jaką przeżyłem u progu mojej styczności z tą pozycją, okazało się, że historia rozkręca się całkiem ciekawe.

Książkę określiłbym mianem młodzieżowej krzyżówki pomysłów z seriali 4400 oraz Heroes.
Cała historia zaczyna się na początku listopada w małej, amerykańskiej miejscowości Perdido Beach na Zachodnim Wybrzerzu. W czasie lekcji w jednej z miejscowych szkół w pewnym momencie znika nauczyciel. Zdezorientowani uczniowie nie wiedząc o co chodzi wychodzą na korytarz by zorientować się, czy to oby nie jakiś żart. Okazuję się, że w innych klasach również doszło do tajemniczej "dematerializacji" nauczycieli i wszystkich starszych uczniów (jak się później okazało wszystkich po 15 roku życia). Wychodząc ze szkoły okazuje się, że w ogóle nie ma dorosłych. Po ulicach walają się watahy oszołomionych sytuacją dzieciaków. Wśród tego tłumu jest między innymi Sam, który podejrzewa, że zaistniała sytuacja może wiązać się z tym, co ostatnio doświadczał. Czternastolatek, mówiąc w skrócie, odkrył w sobie pewną moc.

W miarę posuwania się fabuły naprzód dowiadujemy się, że Sam nie jest jedynym dzieciakiem, który posiada paranormalne zdolności. Jakby tego było mało, w trakcie jednej z wypraw dowiadujemy się, że cała okolica w promieniu kilkunastu kilometrów ogrodzona jest jakąś dziwną barierą, której sforsowanie okazuje się niemożliwością. Eksperyment? Kosmici? Jakieś dziwne kosmiczne zjawisko? Tego nikt nie wie. Wiadome jest natomiast, że niektórzy wśród dzieciaków mierzą się swoimi ambicjami na przejęcie władzy i stworzenia własnej społeczności...

Wiem, wiem. Brzmi mało przekonująco, a wręcz prostacko. Język w jakim napisano tę książkę może i jest poziomem mierzony w najmłodszych miłośników literatury (pełno tam żargonu i zwrotów młodzieżowych), ale całkiem ciekawie czyta się tę książkę. Co więcej „Niepokój” jest tylko pierwszą pozycją z serii, która już jakiś czas ukazuje się na rynku. Na pewno napiszę coś więcej, jak tylko uda mi się zdobyć kolejne tomy. :)
Obrazek

Turek

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#66 Post autor: Turek » śr kwie 11, 2012 17:04 pm

Alek, chwyć ten tom Conana, gwarantuję Ci że spędzisz z Howardem wiele wspaniałych chwil 8)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#67 Post autor: Ghostek » śr kwie 11, 2012 17:19 pm

Zapisałem sobie do swojej litanii obowiązkowych pozycji. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#68 Post autor: bladerunner22 » pn kwie 16, 2012 16:49 pm

Zaginiony Symbol - Dan Brown
Obrazek

szybko się czyta, dobrych kilka opisów jak tu u Browna, ale boli schematyczność . Generalnie jednak polecam.

7/10

Portret Doriana Graya - Oscar Wilde -

Obrazek
klasyk, geniusz, jedna z moich ulubionych książek, która przedstawia historię pięknego młodzieńca, który nie dostrzegł swego zepsucia. Nieszczęśliwa miłość, morderstwa i głęboka analiza psychologiczna człowieka. Momentami przypominająca tę znaną ze Zbrodni i Kary.

9/10

Paulo Coelho- Pielgrzym
Obrazek
- ot parę ciekawych opisów, ale generalnie straszny chrześcijański bełkot, z przymrużeniem oka można polecić, zwłaszcza katolom

6/10

Carl Hiaasen Szantaż Zza Grobu
Obrazek
Dobre czytadło, akurat na przenudny łykend, małżeństwo wybiera się na podróż statkiem z okazji pierwszej rocznicy ślubu , rzekomo dobry mąż postanawia wypchnąć żonę za burtę , jednak okazuje się, że piękna kobieta przeżywa, no i zaczyna się robić z tego całkiem ciekawa historia, z naprawdę imponującym zakończeniem, szkoda tylko , że książka się czasami dłuży i tę parę opisów można by sobie było naprawdę darować .

6,5/10


przede mną :

Chemia Śmierci

Igrzyska Śmierci

Gra O Tron

Diunaaaaa ~!!!!
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#69 Post autor: Wojteł » pn kwie 16, 2012 17:50 pm

bladerunner22 pisze:
Paulo Coelho- Pielgrzym
Obrazek
- ot parę ciekawych opisów, ale generalnie straszny chrześcijański bełkot, z przymrużeniem oka można polecić, zwłaszcza katolom
Gratuluję odwagi, od czasu jak przeczytałem "11 minut" to Coelha patykiem przez szmatę nie ruszam :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#70 Post autor: Ghostek » śr kwie 18, 2012 10:16 am

bladerunner22 pisze:

przede mną :

Chemia Śmierci

Igrzyska Śmierci

Gra O Tron

Diunaaaaa ~!!!!
Wszystko polecam, poza Igrzyskami śmierci. Właśnie męczę trzeci tom. Lektura kierowana dla bab o chwiejnym stanie emocjonalnym. Zresztą niedługo coś więcej napiszę o całej trylogii.
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#71 Post autor: bladerunner22 » pt kwie 20, 2012 23:32 pm

Ghostek pisze:
Simon Beckett - Chemia Śmierci

Obrazek

Polecono mi tą książkę mówiąc, że jest to jedna z najbardziej "odrażających" lektur, jakie znaleźć można w kanonie kryminałów. Cóż, postanowiłem sięgnąć i przekonać się na własnej skórze.

Muszę przyznać, że faktycznie coś jest na rzeczy. Śniadania jeść przy tym nie polecam.

Książka opisuje losy patologa i kryminologa, doktora Davida Huntera, który po wielu przejściach życiowych przeprowadza się na zadupie w poszukiwaniu spokoju. Znajduje go co prawda na około 4 lata, ale seria brutalnych morderstw, jakie następują w cichej mieścinie Manhem zmusza go niejako do powrotu do tego, czym zajmował się kiedyś, czyli oględzinami daleko posuniętych w rozkładzie zwłok. Lektura nie szczędzi nam drastycznych opisów i szczegółowych danych dotyczących procesowi degradacji ludzkiej tkanki oraz tego, jakie robaczki i w jakich warunkach najczęściej lubią wpierdzielać ludzki zewłok. Pod tym względem książka Becketta to klasa sama w sobie.

Chemia Śmierci jest także lekturą zaskakującą. Kiedy już nabieramy przekonania, że autor wiernie kroczy śladami wytyczonymi przez mistrzów gatunku, wtedy następuje genialny zwrot akcji. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to z pewnością do zbyt wydumanej narracji opisującej stany emocjonalne głównego bohatera. Jest to jednak gorycz, którą można spokojnie przełknąć.

Zabieram się za kolejną część serii i jak przeczytam nie omieszkam napisać co nieco. ;)

No i po przeczytaniu , szczerze jestem trochę zawiedziony, oczywiście opisy zgniłych zwłok robią wrażenie oraz kilku brutalnych morderstw też ( brzuch wypchany królikami :shock: ) , ale fabuła nieco kwiczy i miejscami do bólu przewidywalna jakoś szczególnie nie zostałem zachęcony przez autora do zapoznania się z kolejnymi częściami przygód dr Huntera.

Ghostek pisze:
Wszystko polecam, poza Igrzyskami śmierci. Właśnie męczę trzeci tom. Lektura kierowana dla bab o chwiejnym stanie emocjonalnym. Zresztą niedługo coś więcej napiszę o całej trylogii.
Zachęcony obejrzeniem filmu i fajną okładką mimo wszystko przeczytam.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#72 Post autor: Ghostek » sob kwie 21, 2012 17:55 pm

bladerunner22 pisze: No i po przeczytaniu , szczerze jestem trochę zawiedziony, oczywiście opisy zgniłych zwłok robią wrażenie oraz kilku brutalnych morderstw też ( brzuch wypchany królikami :shock: ) , ale fabuła nieco kwiczy i miejscami do bólu przewidywalna jakoś szczególnie nie zostałem zachęcony przez autora do zapoznania się z kolejnymi częściami przygód dr Huntera.
Aż dziwne, że ci ta książka nie podeszła :shock: no ale gusta są jak dupa - każdy ma swoją. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#73 Post autor: bladerunner22 » sob kwie 21, 2012 20:45 pm

Ghostek pisze:
bladerunner22 pisze: No i po przeczytaniu , szczerze jestem trochę zawiedziony, oczywiście opisy zgniłych zwłok robią wrażenie oraz kilku brutalnych morderstw też ( brzuch wypchany królikami :shock: ) , ale fabuła nieco kwiczy i miejscami do bólu przewidywalna jakoś szczególnie nie zostałem zachęcony przez autora do zapoznania się z kolejnymi częściami przygód dr Huntera.
Aż dziwne, że ci ta książka nie podeszła :shock: no ale gusta są jak dupa - każdy ma swoją. :)

Znaczy wiesz tragedii nie ma, miło się czytało, ale jednak oczekiwałem więcej zwłaszcza po tak gorącym ciepłym przyjęciu przez czytelników i lekkim hype' owaniu z ich stronu. Na drugą część może się jednak skuszę :) .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#74 Post autor: Ghostek » sob kwie 21, 2012 21:59 pm

No to nie wiem, czy jest sens w takim wypadku, bo im dalej tym gorzej. Aczkolwiek koniec drugiej części nieźle ryje banie :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jakie książki ostatnio czytaliście?

#75 Post autor: Adam » ndz lip 22, 2012 19:09 pm

wiem że na wiosne i lato nikt nie czyta książek, co widać po zastoju w temacie, ale czy czytał ktoś już może tą autobiografię Chrisa Kyla, albo widział recki czy coś?

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... grode.html

swoją droga ciekawe jak taki chłop może codziennie chodzić po bułki do sklepu jak zrobił 160 headshotów w życiu..
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ