Przepraszam, że wcześniej nie odpowiedziałem. Wczoraj trzy razy pod koniec mojej pisaniny mnie wywalało z Forum
Jeśli ziarno audiofila jeszcze w tobie tkwi
- obecnie bardziej "audio" (z racji posiadanych płyt) niż "fila"
B&W kiedyś brzmiały znacznie lepiej niż obecnie produkowane serie
- rzekłbym inaczej i trudniej do nich było dobrać sprzęt (nawet do serii 800)
- cieszę się, że znacz te tereny
jak będziesz na gościnnych występach w pobliżu, zapraszam do siebie
tylko wcześniej daj znać na maila (w dziwnych ramach czasowych sie tutaj pracuje). Mam nadzieję, że nie jesteś uczulony na kota.
mój kuzyn robi na przodku w Rudnej
- niedawno znowu mocno zatrzęsło i był wypadek na Rudnej Zachodniej (na szczęście bez śmiertelnego) - ten szyb widzę ze swojego okna.
Niedługo 30sta rocznica pacyfikacji kopalni Rudna....
Tak btw. to o co tyle szumu co za głośniki masz bo nie che mi się całego wątku czytać
- jeśli nie sprawi Ci to kłopotu i nie zajmie za dużo czasu, wystarczy przeczytać mój pierwszy post na tym Forum w dziale Dyskusja na tematy związane z muzyką filmową - Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego tematu) ze strony 8. I ew. dalsze odpowiedzi na szereg dziwnych zarzutów (w tym wiele mi przypisanych choć ja takich nie stawiałem). Niestety i tam poległem 16:43 (chyba; nie licząc odpowiedzi Tomka Gośki i kilku innych osób w temacie). Dlatego przeniosłem temat w miejsce (offtop) bardziej odpowiedznie dla staczającego się poziomu dysputy....
O, to na takich głośnikach, jesteś jedyną osobą w tym kraju, która może wypowiadać się o muzyce
- "Jam głos wołającego na pustyni...." - cytat może nie do końca w temacie ale:
Szanowny Kolego Turek (przepraszam, że nie po imieniu, ale niestety nie miałem przyjemności poznać)....
Ile razy mam powarzać, że moim celem nie jest ośmieszanie Twojej Osoby, czy też Twoich głośników ?? Uważam tylko (i to pisałem), że ich dobór jest wg mnie problematyczny a wręcz chybiony do rodzaju muzyki jakiej słuchasz. I tu mam nadzieję, że z Tomkiem Gośką doszliśmy do porozumienia, ustalenia punktów zbieżnych i jakiegoś konsensusu. Rozumien Jego punkt widzenia oraz dlaczego takie a nie inne głośniki Ci polecił (w dobrej wierze).
Ale to trochę tak jakby Kolega muaddib_dw
marzy mi się porządny wzmak lampowy i gramofon, bowiem brzmienie analogu jest najpiękniejsze
chciał na takim sprzecie słuchać disco polo lub metalu.... (pomijając Jego gust - bo może i takiej muzy slucha). Dlatego też bronię swojej tezy o aplikacji sprzętu....
Osobiście wolę Kapelę Czerniakowską z czarnej płyty niż z CDka
Nie wiem jaki ma z tym problem Krzysztof
- "otwórzcie oczy, uszy...." - a przeczytałeś moją przypowiastkę o Papuasie??
Wydawało mi się, że wielokrotnie odpowiadałem na Twoje pytania (
nie ignorowałem ich)
, ale jeśli miałeś problem zaprosiłem do rozmowy prywatnej.
Zignorowałeś.... Teraz może Adam (też doznał kiedyś mojej upierdliwości
) wyciągnie do Ciebie pomocną dłoń i wytłumaczy o czym do Ciebie pisałem... skoro ja z racji małego stażu na tym forum, nie jestem partnerem dla Ciebie do rozmowy.....
Kiedyś słuchałem muzy na sprzęcie Diory i monitorach Tonsila 25 Wat. To były piękne beztroskie czasy kiedy człek uczęszczał jeszcze do szkoły i miał czas na wieczorne słuchanie
Zaiste, dobrze prawisz Sam zaczynałem od kolekcji płyt z którą biegałem po znajomych w celu posłuchania muzy. A wcześniej były kasety i magnetofon znanej firmy na "Ka..."
Byłem też w posiadaniu woofera B&W ASW1000 i głośników 602 podpiętych do samoróby na darlingtonach. W połączeniu z metalem i thrashem (czasem i tego słucham) wyleczyło to sąsiadów z puszczania za głośno disco polo a pozostałych (w promieniu kilku klatek) z innych dolegliwości....
a mi narobiło smaku na dobry dźwięk
Tego Denona nie słyszałem, jak będę miał okazję to rzucę uchem i sam ocenię
- nie padnij ze śmiechu na widok głośników do niego dołączonych
(zdjęcia tego nie oddają). Natomiast wydaje mi się, że Piano Craft z dedykowanymi do niego gra lepiej (ktoś na Forum objechał Yamaszkę
... ale chyba nawet nie słyszał jak to gra, albo to była nówka z pudła, nie rozgrzana). Niestety kiedy kupowałem Denona, nie było Yamaszki z Blu-Rajem. Poza tym Piano Craft jest strasznie głęboki i chyba bym się nie zdecydował (docelowo Denon ma służyć do czego innego)
nie biczuj się tak bardzo, bo nie zawsze ma się pieniądze i miejsce na wyrwany z kosmosu sprzęt
- nie płaczę (jeszcze mi zostały HTM7 - nie mam do czego podpiąć oraz kondycjoner). Tylko tłumaczę, dlaczego nie czuję obowiązku czy presji by coś pisać o muzyce. Jeśli wiem jak wcześniej coś grało a teraz nie mam możliwości porównania....
Jak ktoś przywyknie do brzmienia studyjnego, to ciężko mu się przestawić na inne
- i o tym pisałem. Tylko może obraźliwie dla Ciebie (przepraszam) porównałem Ciebie do informatyka. Niestety ten przykład z życia wydał mi się najbardziej adekwatny...