Prowokacje Blada

[DanielosVK]

Z Ciebie większa, bo znowu się o bana prosisz.

Nikt się tutaj o bana nie prosi, rozmawiamy grzecznie, kulturalnie, może jedynie troszeczkę zboczyliśmy z tematu :) .

Nie troszeczkę. Napisałeś posta kompletnie z innej beczki, prowokującego w dodatku do dalszej dyskusji na nie ten temat, co trzeba.

[bladerunner22]

Ja bardzo lubię "Avatara". Jestem szczęśliwym posiadaczem oryginalnej płytki, do której często wracam. Dlatego też uprzejmie i z całego serca proszę do sumienia Bladu, trochę bądź rozważniejszy z opiniami na temat tej muzyki. Nie chcę, aby mi się ona źle kojarzyła i stała się na forum powodem do śmiechu.

Dziękuję uprzejmie.

Wawrzyniec

Wawrzyniec twoje niejedne opinie na temat Hansa są obiektem do pośmiewiska , to i do Avatara się przyzwyczaisz .

[Koper]

Koper po prostu sadzi jakieś farmazony, że Morricone jest lepszy od Mozarta

Poproszę o cytat.

I Danielos ma rację. Widać, że Ci się znudziło i zatęskniłeś za banem. To się da załatwić od ręki. Naprawdę.

[bladerunner22]

strasznie sztywni jesteście, nic się powygłupiać nie można .

forum beze mnie jest nudne, taka prawda Koper i tego sam nie zmienisz , tak czy owak, widzę, że już Marek wrzucił na luz, to ciebie ,, coś'' wzięło .

[Koper]

forum beze mnie jest nudne

możemy sprawdzić...

strasznie sztywni jesteście, nic się powygłupiać nie można

Jest dział offtop do tego, załóż tam odpowiedni temat... może zresztą sam to uczynię.

I voila - wszelkie prowokacje będą lądować tu.

[Mefisto]

Cały ten temat to marna prowokacja.

[Adam]

bana Bladowi bo znów zaczyna durne śpiewki na forum

[Koper]

Myślałem nad tym, myślałem...

[bladerunner22]

nowa data 24.10.2011.
Podejrzewam, że i tak to będzie jeden z lepszych ostów ze względu na to, że ten rok w muzyce filmowej to są chyba jakieś żarty? . Żadnego 5 -tkowego scoru, żadnego dzieła kompletnego. Filmmusic Fail .

[Koper]

ale tak od 10 lat jest

[bladerunner22]

ale tak od 10 lat jest

nie przesadzałbym, naprawdę niewiele dzieł Steinerów, Newmanów, Morricone Goldsmithów, Williamsów, Rozsów, Herrmanów, może się równać z Avatarem, Incepcją, Smokiem, Autorem Widmo, Potterami Desplata, Sinbadem,Shrekiem Forever After, Quantum of Solace. Wydaje mi się , że mimo wszystko( zalewu dziadostwa jak Tylerów, Batesów, Djawadich, Jablonskich), dzisiaj zdarza się jeszcze pisać się jeszcze lepszą muzykę niż w tamtych latach .

[lis23]

ale tak od 10 lat jest

Tzn?,od 10 lat nie było żadnej partytury na 5?,nie było wyróżniających się prac?
nie przesadzajmy,było takich prac całkiem sporo:

John William - HP 1 i 3,Zemsta Sithów,Złap mnie,jeśli potrafisz,Terminal,A.I,Terminal,Pamiętniki Gejszy,Monachium
James Horner - Piękny Umysł,The New World,Legenda Zorro,Avatar,Karate Kid
Hans Zimmer - Black Hawk Down,Ostatni Samuraj,Kod Da Vinci,Pearl Harbor
James Newton Howard - Atlantis,Osada,Znaki,King Kong,The Last Airbender
i prace innych kompozytorów: Finding Neverland,Un Homme Et Son Chien,Powrót Mumii," Krolestwo Niebieskie ",: Opowieści z Narnii " - nie chce mi się teraz wysilać pamięci ale jest takich wyróżniających się prac sporo.

nie przesadzałbym, naprawdę niewiele dzieł Steinerów, Newmanów, Morricone Goldsmithów, Williamsów, Rozsów, Herrmanów, może się równać z Avatarem, Incepcją, Smokiem, Autorem Widmo, Potterami Desplata, Sinbadem,Shrekiem Forever After, Quantum of Solace. Wydaje mi się , że mimo wszystko( zalewu dziadostwa jak Tylerów, Batesów, Djawadich, Jablonskich), dzisiaj zdarza się jeszcze pisać się jeszcze lepszą muzykę niż w tamtych latach .

Zachwytów nad ' Smokiem ' nie rozumiem," Shrek " to chyba żart ( HGW ma tylko dwie dobre prace ) a Pottery Desplata to nuda,którą bije na głowę nawet najgorszy Williams - John,oczywiście

[bladerunner22]

ale tak od 10 lat jest

Tzn?,od 10 lat nie było żadnej partytury na 5?,nie było wyróżniających się prac?
nie przesadzajmy,było takich prac całkiem sporo:

John William - HP 1 i 3,Zemsta Sithów,Złap mnie,jeśli potrafisz,Terminal,A.I,Terminal,Pamiętniki Gejszy,Monachium
James Horner - Piękny Umysł,The New World,Legenda Zorro,Avatar,Karate Kid
Hans Zimmer - Black Hawk Down,Ostatni Samuraj,Kod Da Vinci,Pearl Harbor
James Newton Howard - Atlantis,Osada,Znaki,King Kong,The Last Airbender
i prace innych kompozytorów: Finding Neverland,Un Homme Et Son Chien,Powrót Mumii," Krolestwo Niebieskie ",: Opowieści z Narnii " - nie chce mi się teraz wysilać pamięci ale jest takich wyróżniających się prac sporo.

nie przesadzałbym, naprawdę niewiele dzieł Steinerów, Newmanów, Morricone Goldsmithów, Williamsów, Rozsów, Herrmanów, może się równać z Avatarem, Incepcją, Smokiem, Autorem Widmo, Potterami Desplata, Sinbadem,Shrekiem Forever After, Quantum of Solace. Wydaje mi się , że mimo wszystko( zalewu dziadostwa jak Tylerów, Batesów, Djawadich, Jablonskich), dzisiaj zdarza się jeszcze pisać się jeszcze lepszą muzykę niż w tamtych latach .

Zachwytów nad ' Smokiem ' nie rozumiem," Shrek " to chyba żart ( HGW ma tylko dwie dobre prace ) a Pottery Desplata to nuda,którą bije na głowę nawet najgorszy Williams - John,oczywiście

Bez przesady z tymi tylko dwiema Spy Game np to spory megakult nawet większy niż Narnia
Terminal? fajne to to mam nawet oryginał, czasem słucham, ale bez przesady . Z Gejszą podobnie, jest to ambitna muzyka, ale żaden geniusz to to nie jest.
Najgorszy John? sporo takich . Serio, niewiele on w swoim życiu napisał prac na 5 .

Czekam i liczę zawsze u niego na porządne orkiestrowe granie z ładną liryką i co ciekawe zawsze to dostawałem właściwie tylko w gwiezdnych wojnach. Brakuje mi takich kos dzisiaj jak Mroczne Widmo a nawet Zemsta Sithów, chociażby, ehhh gdzie John z tamtych lat .

[Adam]

Bladu znów prowokuje i ciągnie oftopa..

[Koper]

nie przesadzałbym, naprawdę niewiele dzieł Steinerów, Newmanów, Morricone Goldsmithów, Williamsów, Rozsów, Herrmanów, może się równać z Avatarem, Incepcją, Smokiem, Autorem Widmo, Potterami Desplata, Sinbadem,Shrekiem Forever After, Quantum of Solace. Wydaje mi się , że mimo wszystko( zalewu dziadostwa jak Tylerów, Batesów, Djawadich, Jablonskich), dzisiaj zdarza się jeszcze pisać się jeszcze lepszą muzykę niż w tamtych latach .

Akurat Shreka Forever After to w kat. muzyka filmowa przewyższa chyba 90% prac panów, których wymieniłeś, więc sorry.
Pottery Desplata to pracę na 3,5-4. Quantum of Solace? To niby takie zajebiste, że cały świat jest pod wrażeniem?
A Sinbad to już chyba z 10 lat minęło od niego, czy nie? Zresztą fajny jest, ale to żadna mega-rewelacja, która by gatunek do góry nogami wywróciła. Tak samo jak Smok czy Avatar.

Tzn?,od 10 lat nie było żadnej partytury na 5?,nie było wyróżniających się prac?
nie przesadzajmy,było takich prac całkiem sporo:

John William - HP 1 i 3,Zemsta Sithów,Złap mnie,jeśli potrafisz,Terminal,A.I,Terminal,Pamiętniki Gejszy,Monachium

A.I. było 10 lat temu. Sithy to nie jest praca wybitna, Potter tym bardziej. Terminal...? Monachium cięzkie do strawienia, ale to dobra praca, no ale bez przesady. Gejsza pdobnie (z tym, że do strawienia nie jest ciężka)

James Horner - Piękny Umysł,The New World,Legenda Zorro,Avatar,Karate Kid

Ani jedna wybitna

Hans Zimmer - Black Hawk Down,Ostatni Samuraj,Kod Da Vinci,Pearl Harbor
James Newton Howard - Atlantis,Osada,Znaki,King Kong,The Last Airbender

Moooże Osada.

i prace innych kompozytorów: Finding Neverland,Un Homme Et Son Chien,Powrót Mumii," Krolestwo Niebieskie ",: Opowieści z Narnii " - nie chce mi się teraz wysilać pamięci ale jest takich wyróżniających się prac sporo.

Fajne prace, ale Bladu tęsknił za dziełami wybitnymi, kompletnymi, bezsprzecznie piątkowymi, przynajmniej tak go zrozumiałem.

I jakoś nie wydaje mi się, by Tin-Tin taki był, choć oczywiście bardzo bym chciał. Ale to już nie te lata ani Johna, ani Spielberga.