A.. zapomniałem, że tam jest elektronika.DanielosVK pisze:Może lepiej coś bez starej elektroniki.Bucholc pisze:Zacznij od Legend Clannadu.
Rahman u Vangelisa
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Zaiste, one są fajne. Ale ogólnie też nic nowego nie prezentują. A przyczepiłem się, bo widzę, że jedyny soundtrack Vangelisa, który Ci podszedł to ten, w którym idzie on w hollywoodzki patos orkiestrowy.czoug pisze:Wiedziałem, że padnie ten argument. Jako, że film jest taki, więc i muzyka do niego musi też być taka. Troszkę patosu może być, ale prawie zawsze jest go dla mnie za dużo. W Alexandrze podobają mi się właśnie nie te utwory gdzie cała orkiestra gra, pojawiają się główne tematy ale te bardziej etniczne, delikatne(środek płyty).
No tak. I co jest w nim nie tak?czoug pisze:a o ten tego instrument to chodzi o np. tu od 0:19
http://www.filmmusic.pl/muzyka/149202.ogg
Psycholog. :PKoper pisze:Skończył się to mu się nie chce...
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Nie musisz się tłumaczyć, że się czepiasz to dobra cecha. Co z tego, że nie prezentują nic nowego. Jako, że macie już dłuższy staż to może was przynudzać, ale ja mam jeszcze 90% muzyki do zbadania i nie mogę już na tym etapie twierdzić, że zanudza bo nie zajadę za daleko.DanielosVK pisze:[Zaiste, one są fajne. Ale ogólnie też nic nowego nie prezentują. A przyczepiłem się, bo widzę, że jedyny soundtrack Vangelisa, który Ci podszedł to ten, w którym idzie on w hollywoodzki patos orkiestrowy.
nie podoba mi sięNo tak. I co jest w nim nie tak?czoug pisze:a o ten tego instrument to chodzi o np. tu od 0:19
http://www.filmmusic.pl/muzyka/149202.ogg
W ramach odmienności smyczkowo-pianistycznych melodii wjechał Robin Hood Clannada i tu też jak klątwa ciągną się za mną te chórki ostatnio. W sumie podobny zestaw użyty jak u Vangelisa(chórki+syntezatory+etniczne elementy) ale jakoś zupełnie inaczej tą muzykę odbieram i z pewnością do niej wrócę. Vangelisa oczywiście nie skreślam, ale dam sobie czas na niego.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Jakimi trzema?czoug pisze:Przegłosowane. Chórki zwyciężają 3 głosami. Razem wzięło udział 5 głosów.
W ogóle jaka jest definicja "chórku"? :P
Racja. Co lepsze, ja się sam sobie z Mefisto mylę. :DWawrzyniec pisze:Cholera, Danielos, nabij więcej postów, bo mi się z Mefisto mylisz
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm