Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Kaonashi pisze: ↑

pt wrz 14, 2018 13:41 pm

Na pewno zasłania kawałek okna.

Pytanie, czy tylko jedno okno. Swoją drogą tu chyba był drugi budynek, którego nie odbudowali.

Koper pisze: ↑

pt wrz 14, 2018 14:58 pm

To jest Polska, panie, kto by się tam takimi pierdołami przejmował. Niech się lokator cieszy, że tylko kawałek.

Pamiętam awanturę sprzed kilku lat o to, że spółdzielnie wpierniczały wszędzie tego typu banery reklamowe, bo był to dochodowy interes, a lokatorzy się buntowali, że zasłania i szpeci. Mieli zmienić przepisy, ale nie wiem na czym stanęło.

Towarzysce Holland nie podoba się wolność słowa?
https://www.magnapolonia.org/agnieszka- ... -faszyzmu/

A to ten faszystowski filmik z Żydem:

youtu.be/mYUD6TC6bGo

coś dla patrona tematu

youtu.be/JAFTsgUDGg8

Ja pierdole, co to w ogóle jest? Gdzie i z jakiej okazji to emitowano?

W TVP. Chyba cały czas jest emitowane. Na tym kanale są wszystkie filmy:

https://www.youtube.com/channel/UCdqULw ... 8nA/videos

Bucholc Krok pisze: ↑

pt wrz 21, 2018 09:17 am

coś dla patrona tematu

youtu.be/JAFTsgUDGg8

Ja bym powiedział, że Hapek alert!

Wojtkowi nie podobały się plastusie, to może to podejdzie.


youtu.be/6qxdV-x3wVQ

W andersonowskim Lisie była ładniejsza muzyka A sztuki nowoczesnej to ja nigdy nie lubiłem i nie rozumiem. I to takiej nawet zwykłej, przyzwoitej sztuki nowoczesnej.

Hej, ale to jest stare już i bardziej by mi pasowało do działu WTF niż Epic Fail, chyba, że z góry uznajemy całą sztukę nowoczesną za Epic Fail :p

Wojtek pisze: ↑

czw wrz 27, 2018 18:55 pm

Hej, ale to jest stare już

To, że stare nie znaczy, iż nie może się podobać.

Ale to jest lepsze:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... l#TRNavSST

Kogo widzimy pod "g"? Annę Grodzką! Czyli wystarczy obciąć sobie dzwony, żeby dostać nominację?

No chyba nie wystarczy, skoro nie ona pierwsza ani ostatnia to zrobiła. Dwa, że w krótkim opisie kandydatury akurat o tym nie ma ani słowa, a jest o czym innym.

Ale w tym przypadku raczej o to chodziło. Nie wydaje mi się, aby przedsiębioczyni czy polityczka to były jakieś wybitne osiągnięcia. Szkoda, że jeszcze nie dopisali paru innych rzeczy.

Od czasu gdy pojawiły się pierwsze plotki o Idrisie Elbie w roli Geralta albo czarnej Ciri, między fanami wiedźmina trwała wojenka: Jedni mieli ból dupy, że Wiedźmin jest oparty na słowiańszczyźnie, na co drudzy odpowiadali, że jak przecież wiemy Pani Jeziora oraz imiona takie jak Geralt czy Yennefer są typowo słowiańskie (tak po prawdzie, to też jest argument z dupy - w wiedźminie faktycznie pojawia się multum nawiązań do mitologii germańskiej i ogólnie europejskiej, no ale Europa przez baaaaardzo długi czas była dość jednolita etnicznie, więc argument, że hoho). Tak czy siak, wydaje mi się, że obecnie nie można już wątpić w słowiańskie fundamenty Wiedźmina, biorąc pod uwagę fakt, że jego autor to chodzą cebula xD W skrócie: jakieś 15 lat temu, gdy kupowana prawa do gry od Sapkowskiego, oferowano mu udział w zyskach, ale on powiedział, że żadnych zysków nie będzie, wiec chciał dostać do rączki 35 tysięcy. Teraz domaga się 6% udziału w zyskach gier, czyli jakichś 60 milionów

Są już pierwsze wyliczenia:

Wielu polskich i nie tylko pisarzy tak mialo (i w wiekszosci sytuacji w sumie to mieli racje), ze ich dziela byly tak wiekopomne i niepowtarzalne, ze proba ekranizacji tego czy jako film czy jako gra nie miala zadnej szansy na sukces. Niestety albo stety raz na jakis czas grubo sie mylili.

Ktos inny wspomnial, ze teraz to CD project powinien go podac do sadu o udzial w zyskach z racji, ze gry spopularyzowaly jego ksiazki na calym swiecie i Netflix dlatego wyklada gruba kase na serial i to wlasnie wszystko dzieki ich grom. Wiec pieniazki pewnie leja sie do niego strumyczkiem i zal dupe sciska bo moglby miec ich cala rzeke.

W sumie to ciekawe jak z tego wszyscy wybrna - bo poza pomyslem Wiedzmina to sama historia w grach jest oryginalna i nijak ma sie do tresci ksiazek poza bohaterami.

Wojtek pisze: ↑

wt paź 02, 2018 18:15 pm

W skrócie: jakieś 15 lat temu, gdy kupowana prawa do gry od Sapkowskiego, oferowano mu udział w zyskach, ale on powiedział, że żadnych zysków nie będzie, wiec chciał dostać do rączki 35 tysięcy. Teraz domaga się 6% udziału w zyskach gier, czyli jakichś 60 milionów

Jeśli mają to na piśmie, to może im nafjukać. No chyba, że sprawa trafi do sądu i rozprawę będzie prowadził jakiś idiota.