Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
Krakowski festiwal, to idealna okazja dla miłośników muzyki filmowej do integracji. Koncerty, spotkania, bla, bla bla... Ja proponuję spotkać się jakoś konkretnie po koncercie wieczornym i rozpracować jakąś "partyturę" Chopina, czy Rachmaninova. Co wy na to? ;]
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
A może jest jakiś spec od bimbru czy wina domowej roboty i przygotuje specjalnie na FMF komplet nalewek ZIMMER albo HORNER?Tomasz Goska pisze:Krakowski festiwal, to idealna okazja dla miłośników muzyki filmowej do integracji. Koncerty, spotkania, bla, bla bla... Ja proponuję spotkać się jakoś konkretnie po koncercie wieczornym i rozpracować jakąś "partyturę" Chopina, czy Rachmaninova. Co wy na to? ;]
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
Teraz przygotuje? Wino/nalewka nie powstaje z dnia na dzień. Można coś przygtować na przyszły rok.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
Ale może ktoś już od zeszłej jesieni coś pędzi i tworzy?Bucholc Krok pisze:Teraz przygotuje? Wino/nalewka nie powstaje z dnia na dzień. Można coś przygtować na przyszły rok.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Czwartkowy melanż po koncercie plenerowym.
To możliwe, ale jak jest zadanie "Hans Zimmer" lub "James Horner" to trzeba przemyśleć temat, dobrać odpowiednie składniki itp. a nie tak lać do dzioba cokolwiek byle miało procenty. Zeszłoroczne wyroby mogą przywodzić na myśl np. Dodę lub Bayer Full, z których już się nic nie "wyciśnie" post factum, a wieczór spędzony przy takim produkcie nikogo nie usatysfakcjonuje. No, może poza Kryszardem.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
W tym momencie mniej ważne, ale za 10 lat, gdy lekarze odkryją jakąś chorobę to się zacznie rozpaczanie nad swoją "mądrością", która w przeszłości kazała pić byle co.dziekan pisze:Naprawde to takie ważne w tym momencie co mamy obalac?
Ważne żeby wszyscy mieli bombe i nie rzygali po kątach :
To Ci się udało.Tomasz Goska pisze:Ot mądrość doszła do głosu. :]
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
E, tam, alkohol dezynfekuje przecież.Bucholc Krok pisze:W tym momencie mniej ważne, ale za 10 lat, gdy lekarze odkryją jakąś chorobę to się zacznie rozpaczanie nad swoją "mądrością", która w przeszłości kazała pić byle co.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński