LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
Dobra odkopuję ten temat.
Ostatnio Tadlowskiego "Lawrence z Arabii" słuchałem aż cztery razy. Wykonanie Prażan pod batutą Raine'a profesjonalne, w oryginał nazbyt się nigdy nie zagłębiałem, jednak nie sądzę żeby re-rec jemu ustępował. Jakość dźwięku też bez żadnych zarzutów.
Niemniej jednak, pomimo mojego uwielbiania do re-recordingów wszelakich, tego wydania nie kupię.
Czemu?
Nie przekonuje mnie ta muzyka. Tam gdzie są tematy jest super, niemniej jednak Lawrence nie ma (przynajmniej dla mnie), tak dużej atrakcyjności by dostać complete. Bardzo dużo jest dusznego, niezbyt ciekawego underscore (w filmie towarzyszącego pełnym w słońce i brak wody) sekwencjom na pustyni. W filmie to działa ok, ale na płycie bardzo to męczące.
Bardzo fajne są szerokie, epickie wykonania tematu głównego, tematu który ja nazywam "pustynnym", niemniej jednak nadmiar muzyki tła jest tutaj dość męczący. Oczywiście fajne jest Main Title, "A Brilliant Bit Of Soldiering - The Voice Of The Guns" lubię bardzo, perka nieźle przygrywa, ale jako całość uważam że to score dla największych fanów Maurice Jarre'a.
Ja mam na składance wyborczej nagraną przez Raine'a Overture z tego scoru. I mi to wystarcza. Jeśli skusze się kiedyś na Lawrenca, to tylko wtedy jeśli będzie jakaś duża promocja.
Ostatnio Tadlowskiego "Lawrence z Arabii" słuchałem aż cztery razy. Wykonanie Prażan pod batutą Raine'a profesjonalne, w oryginał nazbyt się nigdy nie zagłębiałem, jednak nie sądzę żeby re-rec jemu ustępował. Jakość dźwięku też bez żadnych zarzutów.
Niemniej jednak, pomimo mojego uwielbiania do re-recordingów wszelakich, tego wydania nie kupię.
Czemu?
Nie przekonuje mnie ta muzyka. Tam gdzie są tematy jest super, niemniej jednak Lawrence nie ma (przynajmniej dla mnie), tak dużej atrakcyjności by dostać complete. Bardzo dużo jest dusznego, niezbyt ciekawego underscore (w filmie towarzyszącego pełnym w słońce i brak wody) sekwencjom na pustyni. W filmie to działa ok, ale na płycie bardzo to męczące.
Bardzo fajne są szerokie, epickie wykonania tematu głównego, tematu który ja nazywam "pustynnym", niemniej jednak nadmiar muzyki tła jest tutaj dość męczący. Oczywiście fajne jest Main Title, "A Brilliant Bit Of Soldiering - The Voice Of The Guns" lubię bardzo, perka nieźle przygrywa, ale jako całość uważam że to score dla największych fanów Maurice Jarre'a.
Ja mam na składance wyborczej nagraną przez Raine'a Overture z tego scoru. I mi to wystarcza. Jeśli skusze się kiedyś na Lawrenca, to tylko wtedy jeśli będzie jakaś duża promocja.
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
W pełni się zgadzam. Sam mam re-recording Silvy produkcji Jamesa Fitzpatricka w wykonaniu Philharmonia Orchestra z Londynu, i tamto 50 minut jest w zupełności wystarczające. I nawet tam są te problemy z odbiorem, o których piszesz jeżeli chodzi o re-rec Tadlowa.
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
Jednak postanowiłem się skusić na "Lawrenca z Arabii" ostatnio do niego powróciłem i podobał mi się dużo bardziej niż kiedyś
Tylko pytanko:
Zna ktoś te wydanie ? :
http://www.amazon.com/Lawrence-Arabia-P ... +of+arabia
Ono zawiera ten sam materiał co wcześniejsze wydanie bezpośrednio od Tadlowa? Widzę że utwory są troszkę inaczej zmontowane niektóre (dłuższe dokleili do krótszych) ale to dla mnie na plus.
Te wydanie nie ma też płyty numer 2, która była na wydaniu Tadlowa z 2010 - mi ta dodatkowa płyta potrzebna nie jest więc ok.
Ma to ktoś owe 50th Anniversary ?
Tylko pytanko:
Zna ktoś te wydanie ? :
http://www.amazon.com/Lawrence-Arabia-P ... +of+arabia
Ono zawiera ten sam materiał co wcześniejsze wydanie bezpośrednio od Tadlowa? Widzę że utwory są troszkę inaczej zmontowane niektóre (dłuższe dokleili do krótszych) ale to dla mnie na plus.
Te wydanie nie ma też płyty numer 2, która była na wydaniu Tadlowa z 2010 - mi ta dodatkowa płyta potrzebna nie jest więc ok.
Ma to ktoś owe 50th Anniversary ?
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
to jest to samo co na tadlow 2cd - po prostu odchudzili wydanie o brak drugiej płyty i przez to cena niższa (tak jak zrobili z cydem w zielonej okładce na 2cd bez tej trzeciej bonusowej). tutj tylk ow tym 50th parę traków jest inaczej pociętych stąd ciut inna traklista ale długość ta sama.
#FUCKVINYL
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
Tak, już wszystko wiem
Już wziąłem
To że połączyli niektóre tracki to dobrze, bo te kilka utworów dodanych do innych było krótkich i niepotrzebnie tworzyły takie małe przerywniki.
A tak jest wszystko w kupie
Już wziąłem
To że połączyli niektóre tracki to dobrze, bo te kilka utworów dodanych do innych było krótkich i niepotrzebnie tworzyły takie małe przerywniki.
A tak jest wszystko w kupie
Re: LAWRENCE Z ARABII - 2CD COMPLETE (Tadlow - 13.09.2010)
no własnie dlatego połączyli parę traków żeby nie było drobnicy
#FUCKVINYL