Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Niedawno słyszałem w radiu, że jakiś raper (zespół?) wydał płytę w jednej kopii, która poszła za 2mln $.
Ale masz sporo stafu. Gdy zobaczyłem pierwszy raz to w otwartym, kwadratowym pudełku to pomyślałem, że bomboniera. Swoją drogą do Bidzisów to by bardziej pasował laserdisc a nie blurej.

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Tyż prawda

_________________

Star Wars Film Spectacular [UHQCD], King Records, 2800 jenów.

Compilation album of "Star Wars" series to commemorate the 80th anniversary of John Williams's birth. Contains leading tracks from the complete episodes with original scores.

Tatsunori Numajiri, Shigeo Genda, Taizo Takemoto, Yuko Tanaka (conductor) / Japan Philharmonic Orchestra

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Akira Miyagawa - Space Battleship Yamato 2202: Warriors of Love (Anime) [UHQCD]

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Obada się.

_________________
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Kompozytor chyba jeszcze nie ma swojego tematu w odpowiednim dziale.

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

No nie ma, choć akurat nie jestem ekspertem od jego twórczości, słyszałem ledwo parę kawałków. Ten tytuł jest jednak o tyle ciekawy, że Akira Miyagawa jest synem Hiroshiego Miyagawy, autora muzyki do pierwszej serii "Space Battleship Yamato" (a zarazem i tematu, którego później zaadaptował Naoki Sato na potrzeby pełnometrażowej adaptacji). Wszystko zostaje w rodzinie, można powiedzieć.


youtu.be/7gHORDBZuOA

_________________
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Niestety dotrwałem tylko do 0:25.

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Trochę offtopicznie (choć nie wątpię, że pojawi się zalew reedycji w tym i filmówki), ale o remasterch. 20 czerwca ci od antyfutbolu wypuścili 2521 wersję Tubular Bells. Tym razem jest to Hi-Res CD MQA x UHQCD.

"Reissue in Hi-Res CD format (UHQCD format x MQA technology). Features the DSD master in 2011, using UK original master tapes. The DSD master is available in 352.8kHz/24bit high resolution (perfect for MQA-enabled audio players). Comes with a description. Green color label coating. Comes in a slim case packaging. *The disc can also be played on regular CD players in UHQCD 44.1kHz/16bit resolution. However, MQA-enabled hardware/software is necessary to harness the full potential of this Hi-Res CD."


Ma ktoś ktoś sprzęt do tego typu płyt? Może już ktoś testował?
Za płytę winszują sobie 3000 jenów, co w sumie i tak nie jest jakąś szokująca kwotą w porównaniu z ceną "zwykłej" płyty.

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Odnośnie płyt wydanych w tym formacie http://highfidelity.pl/@numer--121&lang= (wstępniak)
Na reedycję soundtracków raczej bym nie liczył. Na razie lecą to co wyszło na Platinum CD
Chyba najtańszym odtwarzaczem, który odtworzy płyty Hi-Res CD jest w tej chwili Oppo.