Nowy Goldsmith z FSM - Islands in the Stream COMPLETE

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Mefisto

#16 Post autor: Mefisto » pt sty 15, 2010 01:31 am

kolejne zbędne wydanie - co było złego w poprzednim?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#17 Post autor: Adam » pt sty 15, 2010 07:47 am

limit duży, poleży, a ja poczekam.. :)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#18 Post autor: muaddib_dw » pt sty 15, 2010 08:02 am

Wow jeden z moich a także autora ulubionych soundtracków. Mam wydanie intrady lecz tu mamy ten swoisty klimat oryginalnego nagrania którego żaden rerecording nie odda.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#19 Post autor: Adam » pt sty 15, 2010 08:08 am

ale to wydfanie fsm nie jest żadnym re-rec , też oryginał tylko podrasowany technicznie i oczyszczony :) no chyba że ja o czymś nie wiem.. ;-)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#20 Post autor: Bucholc Krok » pt sty 15, 2010 08:33 am

Althazan pisze:No wreszcie: Islands in the Stream - COMPLETE in full stereo :) Limitowana edycja 5000szt.:
No i dobrze. Jeszcze nie mam wydania Intrady. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#21 Post autor: Adam » pt sty 15, 2010 08:34 am

mii tuu ;-)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#22 Post autor: muaddib_dw » pt sty 15, 2010 10:37 am

Adam Krysiński Wysłany: Pią Sty 15, 2010 7:08 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

ale to wydfanie fsm nie jest żadnym re-rec , też oryginał tylko podrasowany technicznie i oczyszczony no chyba że ja o czymś nie wiem..

Toż ja przeciez pisze że mam wydanie intrady które rerecordingiem jest i cieszę sie z wydania FSM które zawiera oryginalne nagranie właśnie oj Adamie czytaj dokładnie :wink:

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#23 Post autor: Althazan » pt sty 15, 2010 11:45 am

Adam Krysiński pisze:ale to wydfanie fsm nie jest żadnym re-rec , też oryginał tylko podrasowany technicznie i oczyszczony :) no chyba że ja o czymś nie wiem.. ;-)
Tak jak pisze muaddib - nagranie dla Intrady było re-recordingiem, taśmy oryginalne "podobno" zaginęły gdzieś w Paramoncie. I okazało się to prawdą, taśmy Paramontu zaginęły, ale... są jeszcze miłośnicy scorów - Bruce Kimmel (teraz właściciel wytwórni Kritzerland, pomagał tworzyć Varese) w późnych latach 70-tych, jak miał nadzieję, że Varese wyda Island w oryginalnym i pełnym wykonaniu, miał taśmy Paramountu przez jakiś czas i - na szczęście - skopiował "master tapes"! Teraz FSM zapłaciło licencję za (ponowne) wykorzystanie - i oto jest - pierwszy raz ORYGINALNE wykonanie z 64-osobową orkiestrą pod dyrekcją maestro Goldsmitha w masteringu Bruce'a Botnicka, długoletniego inżyniera, który współpracował z Goldsmith'em nad "Star Trek: The Motion Picture". Nie wiem jeszcze, czy to wykonanie jest lepsze od orkiestry budapesztańskiej (grającej na re-recordingu Intrady), ale z pewnością się o tym wkrótce przekonam... 8)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#24 Post autor: Bucholc Krok » pt sty 15, 2010 14:17 pm

Althazan pisze:Nie wiem jeszcze, czy to wykonanie jest lepsze od orkiestry budapesztańskiej (grającej na re-recordingu Intrady), ale z pewnością się o tym wkrótce przekonam... 8)
Ja się przekonam dopiero za kilka lat, gdy zrobią jakąś obniżkę świąteczną (swoją drogą nie będzie w tym roku noworocznej obniżki w SAE/FSM? :( ). :)
A tak w ogóle wychodzi na to, że jeśli ktoś jest fanem Goldsmitha to powinien mieć obie wersje. Czyli wydanie Intrady i FSM. Podobnie pewnie będzie z Rózsą i jego Juliuszem Cezarem. Chyba będzie trzeba też kupić wersję Intrady. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#25 Post autor: Adam » pt sty 15, 2010 15:13 pm

Bucholc Krok pisze:Podobnie pewnie będzie z Rózsą i jego Juliuszem Cezarem. Chyba będzie trzeba też kupić wersję Intrady. :)
Bucholc, jesteś zboczony ;-);-)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#26 Post autor: Bucholc Krok » pt sty 15, 2010 15:21 pm

Powiedz to ludziom, którzy kupują płyty z niezliczonymi interpretacjami dzieł np. Szopena. :P Czym przy tym są te 2 wersje Goldsmitha czy Rózsy? :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#27 Post autor: Althazan » pt sty 15, 2010 16:02 pm

Bucholc Krok pisze:A tak w ogóle wychodzi na to, że jeśli ktoś jest fanem Goldsmitha to powinien mieć obie wersje. Czyli wydanie Intrady i FSM. Podobnie pewnie będzie z Rózsą i jego Juliuszem Cezarem. Chyba będzie trzeba też kupić wersję Intrady. :)
Może tak być. Jak usłyszałem koncertową wersję "Danse Tartare" z "Michel Strogoff"-a Cosmy (utwór bonusowy), to myślałem, że nic nie zostanie z mojej szczęki... :shock:

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#28 Post autor: muaddib_dw » pt sty 15, 2010 17:07 pm

Dokładnie każdy szanujący się fan Goldsmitha powinien posiadać obie wersje. Niejednokrotnie rerecordingi różnią się od oryginalnych nagrań nieznacznie ale pewne urozmaicenia, interpretacje posiadają, zawierają także smaczki w postaci wersji koncertowych np Capricorne One. Oryginalne nagrania posiadają natomiast rozszerzone wersje utworów, utwory archiwalne czy alternatywne - czyli też smaczki :-) no i najważniejsze posiadają ten niepowtarzalny klimat dawnych nagrań ten charakter, werwę, swobodę których brakuje niekiedy na rerecordingach a także brzmienie bliższe analogowemu, prawdziwe!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#29 Post autor: Adam » pt sty 15, 2010 19:02 pm

Ja na szczęście nie jestem szanującym się fanem Jerryego. 20kilka płyt to rąbek tajemnicy z Jego dyskografii - jestem miłosnikiem wybranych tytułów i dzięki temu nie muszę kupować 2 czy 3 wydań tego samego dzieła przez mniejsze lub większe D ;-)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#30 Post autor: muaddib_dw » sob sty 16, 2010 17:12 pm

No dobra Adamie miałem na myśli maniaków takich jak ja :wink:

ODPOWIEDZ