Varese Club - 7 grudnia
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Taaa więc nawet są te trzy tytuły , z tym że dwa na jedej płycie hahaha. Żenada do kwadratu. Najsmieszniejsze z tego jest to, że najlepszą płytą jest nie-limit Corligniano, którego wciskają teraz niby w klubie, jak to żaden klub nie jest. Ktoś powie że jest przecież Goldsmith - super, tylko bądźmy szczerzy to nie jest TEN Jerry z lat 80-90 - najwiekszej świetności. Do tego znów z tego co widzę wersja z LP tylko troszkę rozszerzona.. Jak Varese wyda za chwilę powiedzmy jakieś pierwsze prace Jerryego, typu jakieś dema czy etiuty ze studiów jego , to też ludzie będą udawać że super jest i cool? Gdzie jakiś box Rocky'ego? Gdzie Explorers? Gdzie Conan? Gdzie inne tytuły które Varese ma w swoich w zbiorach a mogła by wydać..? Chocby własne bzdurne 30-minutowe wydania z lat 90 wydać teraz w wersji Deluxe!
Ja jestem happy, bo mamona zaoszczędzona, będzie na Hisaishiego Jutro Intrada mnie raczej nie zaskoczy, bo Delerue nie dla mnie, a drugi tytuł pewnie będzie coś z Golden Age więc też nie dla mnie (Spartakusa nie będzie ). Poczekamy co Fake wyda 15stego bo to może być ciekawe. A najbardziej czekam na sylwestra gdy Lala ogłosi swoje tytuły, bo tam będzie zgniatacz bankowo.
Ja jestem happy, bo mamona zaoszczędzona, będzie na Hisaishiego Jutro Intrada mnie raczej nie zaskoczy, bo Delerue nie dla mnie, a drugi tytuł pewnie będzie coś z Golden Age więc też nie dla mnie (Spartakusa nie będzie ). Poczekamy co Fake wyda 15stego bo to może być ciekawe. A najbardziej czekam na sylwestra gdy Lala ogłosi swoje tytuły, bo tam będzie zgniatacz bankowo.
Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 09:50 am przez Adam, łącznie zmieniany 3 razy.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Co to znaczy "daleko"? Wydaje to co wydaje, mnie się podoba. W zdecydowanej większości tytuły dla mnie. Ja mogę powiedzieć, że Lala jest daleko w tyle. Tylko co z tego? Nic z tego nie wynika, tak samo jak nic nie wynika z tego, że Varese jest w tyle.Althazan pisze: Reasumując - jednak miałem rację, w dobie dzisiejszych wydań z innych wytwórni widać jak daleko za nimi jest Varese...
Właśnie dlatego jest daleko, że "wydaje to co wydaje", czyli w ogóle nie zwraca uwagi na to, że inne wytwórnie się starają, upubliczniają wymarzone przez niektórych duże projekty (choćby BTTF), zaskakują, dopieszczają, zawiązują nowe kontakty, otwierają zamknięte dotychczas drzwi (Paramount / La La), a Varese...... po prostu "wydaje to co wydaje"....Bucholc Krok pisze:Co to znaczy "daleko"?
No tak, to chyba było bardzo, bardzo trafne ujęcie...
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Gdyby Varese prezentowała takie podejście, jakie wydaje się Wam słuszne, to nie wiem kto by wydawał trudniejsze w odbiorze ścieżki Northa, Waxmana, czy Goldsmitha. Na tyle płyt klubowych ile wydają (raptem 14 cd-ków w tym roku) jest bardzo duże urozmaicenie. Już nikt nie pamięta Hanover Street, The Right Stuff, czy Lonely Are The Brave. Większość chce mieć "hity" w każdym rzucie, a tak się nie da.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
A kto mówi, że inni nie wydają trudnych czy mniej popularnych ścieżek? Intrada też wydaje Friedhofera, Holdridge'a, Harline'a czy Newmana tatusia... Tyle, że oni postarali się JESZCZE DODATKOWO O WISIENKĘ NA TORCIE (nawet nie jedną moim zdaniem)... A Varese nie (Lonely Are The Brave, Hanover Street, The Right Stuff czy Freud jako wisienka chyba są takie sobie).Bucholc Krok pisze:Gdyby Varese prezentowała takie podejście, jakie wydaje się Wam słuszne, to nie wiem kto by wydawał trudniejsze w odbiorze ścieżki Northa, Waxmana, czy Goldsmitha.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
A jak często Intrada wydaje Newmana, czy Friedhofera? Ostatni "osobny" Newman (nie liczę What Price Glory i Dangerous Crossing) był wydany w 2005r. a Friedhofer we wrześniu 2008. Ostatni Holdridge nie jest ani trudny, ani stary. Na tyle płyt, co wydaje Intrada (41 w tym roku! - liczę też 4 z grudnia) to powinni się lepiej postarać..Althazan pisze: A kto mówi, że inni nie wydają trudnych czy mniej popularnych ścieżek? Intrada też wydaje Friedhofera, Holdridge'a, Harline'a czy Newmana tatusia...
Kwestia gustu, jak zwykle..Tyle, że oni postarali się JESZCZE DODATKOWO O WISIENKĘ NA TORCIE (nawet nie jedną moim zdaniem)... A Varese nie (Lonely Are The Brave, Hanover Street, The Right Stuff czy Freud jako wisienka chyba są takie sobie).
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age