Varese Club - 7 grudnia

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#31 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 09:15 am

1. Daniele Amfitheatrof, Hugo Friedhofer - Bird of Paradise / Lydia Bailey

2. Jerry Goldsmith - Freud: The Deluxe Edition

3. John Corigliano - Revolution

To trzecie to nie wiem co robi w Klubie. Próbki brzmią ciekawie, ale chyba dali na siłę, żeby się kolejność zgadzała. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#32 Post autor: Adam » pn gru 07, 2009 09:16 am

Taaa więc nawet są te trzy tytuły , z tym że dwa na jedej płycie hahaha. Żenada do kwadratu. Najsmieszniejsze z tego jest to, że najlepszą płytą jest nie-limit Corligniano, którego wciskają teraz niby w klubie, jak to żaden klub nie jest. Ktoś powie że jest przecież Goldsmith - super, tylko bądźmy szczerzy to nie jest TEN Jerry z lat 80-90 - najwiekszej świetności. Do tego znów z tego co widzę wersja z LP tylko troszkę rozszerzona.. Jak Varese wyda za chwilę powiedzmy jakieś pierwsze prace Jerryego, typu jakieś dema czy etiuty ze studiów jego ;-), to też ludzie będą udawać że super jest i cool? Gdzie jakiś box Rocky'ego? Gdzie Explorers? Gdzie Conan? Gdzie inne tytuły które Varese ma w swoich w zbiorach a mogła by wydać..? Chocby własne bzdurne 30-minutowe wydania z lat 90 wydać teraz w wersji Deluxe!

Ja jestem happy, bo mamona zaoszczędzona, będzie na Hisaishiego :) Jutro Intrada mnie raczej nie zaskoczy, bo Delerue nie dla mnie, a drugi tytuł pewnie będzie coś z Golden Age więc też nie dla mnie (Spartakusa nie będzie :P). Poczekamy co Fake wyda 15stego bo to może być ciekawe. A najbardziej czekam na sylwestra gdy Lala ogłosi swoje tytuły, bo tam będzie zgniatacz bankowo.
Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 09:50 am przez Adam, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#33 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 09:18 am

Mnie tam się podoba, szczególnie pierwsza pozycja. :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#34 Post autor: Althazan » pn gru 07, 2009 11:37 am

Mnie się "podoba", bo kasy nie trzeba wydawać... ;) Corigliano faktycznie najciekawszy, Freuda wezmę do kolekcji, ale to ciężka muza...
Reasumując - jednak miałem rację, w dobie dzisiejszych wydań z innych wytwórni widać jak daleko za nimi jest Varese...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#35 Post autor: Adam » pn gru 07, 2009 11:40 am

no choć Jeden się ze mną zgadza ;-)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#36 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 12:41 pm

Adam Krysiński pisze:a drugi tytuł pewnie będzie coś z Golden Age więc też nie dla mnie (Spartakusa nie będzie :P).
W ISE GA raczej nie wychodzi.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#37 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 12:47 pm

Althazan pisze: Reasumując - jednak miałem rację, w dobie dzisiejszych wydań z innych wytwórni widać jak daleko za nimi jest Varese...
Co to znaczy "daleko"? Wydaje to co wydaje, mnie się podoba. W zdecydowanej większości tytuły dla mnie. Ja mogę powiedzieć, że Lala jest daleko w tyle. Tylko co z tego? Nic z tego nie wynika, tak samo jak nic nie wynika z tego, że Varese jest w tyle. :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#38 Post autor: Althazan » pn gru 07, 2009 13:21 pm

Bucholc Krok pisze:Co to znaczy "daleko"?
Właśnie dlatego jest daleko, że "wydaje to co wydaje", czyli w ogóle nie zwraca uwagi na to, że inne wytwórnie się starają, upubliczniają wymarzone przez niektórych duże projekty (choćby BTTF), zaskakują, dopieszczają, zawiązują nowe kontakty, otwierają zamknięte dotychczas drzwi (Paramount / La La), a Varese...... po prostu "wydaje to co wydaje"....
No tak, to chyba było bardzo, bardzo trafne ujęcie... ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#39 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 14:44 pm

Gdyby Varese prezentowała takie podejście, jakie wydaje się Wam słuszne, to nie wiem kto by wydawał trudniejsze w odbiorze ścieżki Northa, Waxmana, czy Goldsmitha. Na tyle płyt klubowych ile wydają (raptem 14 cd-ków w tym roku) jest bardzo duże urozmaicenie. Już nikt nie pamięta Hanover Street, The Right Stuff, czy Lonely Are The Brave. Większość chce mieć "hity" w każdym rzucie, a tak się nie da.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#40 Post autor: Adam » pn gru 07, 2009 14:47 pm

konkurencja pokazuje że się da , i to nie od dziś :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#41 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 14:51 pm

Zobaczymy jak długo. :) Niech się wszyscy wypsztykają z "hitów" przez 2 lata i ciekawe, co później ludzie będą gadać. Będą wołać o re-recordingi "hitów"? :D

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#42 Post autor: Althazan » pn gru 07, 2009 17:07 pm

Bucholc Krok pisze:Gdyby Varese prezentowała takie podejście, jakie wydaje się Wam słuszne, to nie wiem kto by wydawał trudniejsze w odbiorze ścieżki Northa, Waxmana, czy Goldsmitha.
A kto mówi, że inni nie wydają trudnych czy mniej popularnych ścieżek? Intrada też wydaje Friedhofera, Holdridge'a, Harline'a czy Newmana tatusia... Tyle, że oni postarali się JESZCZE DODATKOWO O WISIENKĘ NA TORCIE (nawet nie jedną moim zdaniem)... A Varese nie (Lonely Are The Brave, Hanover Street, The Right Stuff czy Freud jako wisienka chyba są takie sobie).

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#43 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 19:49 pm

Althazan pisze: A kto mówi, że inni nie wydają trudnych czy mniej popularnych ścieżek? Intrada też wydaje Friedhofera, Holdridge'a, Harline'a czy Newmana tatusia...
A jak często Intrada wydaje Newmana, czy Friedhofera? Ostatni "osobny" Newman (nie liczę What Price Glory i Dangerous Crossing) był wydany w 2005r. a Friedhofer we wrześniu 2008. Ostatni Holdridge nie jest ani trudny, ani stary. :) Na tyle płyt, co wydaje Intrada (41 w tym roku! - liczę też 4 z grudnia) to powinni się lepiej postarać..
Tyle, że oni postarali się JESZCZE DODATKOWO O WISIENKĘ NA TORCIE (nawet nie jedną moim zdaniem)... A Varese nie (Lonely Are The Brave, Hanover Street, The Right Stuff czy Freud jako wisienka chyba są takie sobie).
Kwestia gustu, jak zwykle..

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#44 Post autor: Althazan » pn gru 07, 2009 21:48 pm

Bucholc Krok pisze:A jak często Intrada wydaje Newmana, czy Friedhofera? Ostatni "osobny" Newman (nie liczę What Price Glory i Dangerous Crossing) był wydany w 2005r. a Friedhofer we wrześniu 2008. Ostatni Holdridge nie jest ani trudny, ani stary.
To policz ile było Holdridge'ów... :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#45 Post autor: Bucholc Krok » pn gru 07, 2009 22:10 pm

Szaleństwo, aż 4 tytuły od lutego 2007r. :!: :D

ODPOWIEDZ