Problematyka nielegalnych kopii

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#31 Post autor: Althazan » pt lip 24, 2009 13:10 pm

Bucholc Krok pisze:Gdy ostatnim razem (w przypadku 2 lub 3 wadliwej płyty) pisałem gościowi (konkretnie Edowi, bo chyba tylko on odpisuje na listy), że płyta znowu jest używana, a miała być nowa w folii, to miał pretensje. Choć w końcu stwierdził, żebym odesłał, ale tak to zabrzmiało, jakby mi jakąś łaskę robił. Na dodatek w 2 miesiące po odesłaniu płyty musiałem im przypominać, żeby oddali pieniądze. Oczywiście bez żadnych uwag to zrobili, ale niesmak pozostaje. Nie wiem co by powiedział, gdyby się okazało, że kolejna płyta jest wadliwa albo, że przesyłka zginęła. Teraz jak nie mam pewności (głównie w przypadku starszych płyt) to pytam albo robię 'printskrina' (jeśli jest napisane na stronie płyty, że jest nowa), żeby mieć dowód.
Czy jakiś Twój mail pozostał bez odpowiedzi? Jeżeli nie - to nie narzekaj. Jeżeli udało się wszystko wyprowadzić na prostą - nie narzekaj. Z Buysoundtrax nie dostałem ŻADNEJ odpowiedzi na kilka wysłanych maili...

Natomiast Intrada, Varese, czy Colosseum już wie, że to KLIENT zawsze ma rację, nawet jak nie ma racji... ;)
Czy Colosseum ma w zwyczaju do każdego zamówienia dodawać płyty promocyjne? :)
Nie wiem, ale do ostatniego mi dodali promo w kartoniku.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#32 Post autor: Bucholc Krok » pt lip 24, 2009 13:11 pm

Althazan pisze:Dzisiaj dopiero mogłem sprawdzić swój egzemplarz - mam ręcznie napisany numer 477, a wydrukowane (drukiem takim jak cała reszta tekstu tylnej okładki) "/ 2500".
Ha! Czyli sprawa śmierdzi.. :)
Jakbyś miał tak samo, tylko z inną liczbą sztuk
Ja mam właśnie wszystko wydrukowane. Czyli 2606/3000.
Mam 10 (a w zasadzie 11, bo jeden tytuł podwójny) limitowanych płyt Prometheusa i na jednych jest właśnie drukowane, a na drugich ręcznie. Jak tak szybko je sprawdziłem to najwyższy numer napisany ręcznie ma Big Jake - 1172/3000, a najniższy numer pisany 'automatem' - 1685/3000 America. Może ręcznie numerowali tylko do pewnej ilości? Ale to przecież bez sensu...

KOREKTA: przeoczyłem jeden numer drukowany. Czy najniższy drukowany jest 1490.
- można by zapytać na zagranicznych forach - tyle, że trzeba by zdjęcie zrobić... Naprawdę nie masz żadnego dojścia do cyfrówki?
Spróbuję się rozejrzeć za jakimś zakładem, który zrobi mi rzut na dyskietkę. Ostatecznie mógłym zrobić papierowe ksero i Ci podesłać, ale to będzie wyglądało tandetnie. Brak kolorów itp.

BTW: może byś zrobił fotkę swojego egzemplarza? Ciekawe czy są jeszcze inne róźnice.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2009 15:17 pm przez Bucholc Krok, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#33 Post autor: Bucholc Krok » pt lip 24, 2009 13:15 pm

Althazan pisze: Czy jakiś Twój mail pozostał bez odpowiedzi? Jeżeli nie - to nie narzekaj.
No nie, ale wypraszam sobie bubkowaty ton. Nie kupuję tam jednej płyty na rok. :)
Jeżeli udało się wszystko wyprowadzić na prostą - nie narzekaj. Z Buysoundtrax nie dostałem ŻADNEJ odpowiedzi na kilka wysłanych maili...
Ale forsy w końcu nie straciłeś?
Natomiast Intrada, Varese, czy Colosseum już wie, że to KLIENT zawsze ma rację, nawet jak nie ma racji... ;)
Jak przetestuję to uwierzę :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#34 Post autor: Althazan » sob lip 25, 2009 13:53 pm

Bucholc Krok pisze:Ha! Czyli sprawa śmierdzi.. :)
Na to wygląda.
Jako, że sądzę, że to Twój egzemplarz jest nieco dziwny (może inaczej: "niestandardowy"), poczekam, aż będziesz miał dostęp do cyfrówki.
Pamiętam, że niektóre Prometheusze mają wybijany (na maszynie) numer i ilość nakładu, ale w tej chwili nie jestem w stanie sprawdzić które...
Ja mam właśnie wszystko wydrukowane. Czyli 2606/3000.
Jak masz wydrukowane? Drukiem jak reszta tekstu na tylnej okładce (jak z drukarni), czy drukowane jak maszyną do pisania? Czy jeszcze inaczej?
No nie, ale wypraszam sobie bubkowaty ton. Nie kupuję tam jednej płyty na rok. :)
Wrażliwość? Właściwie cecha pożądana u miłośników muzyki filmowej... ;)
Też kupuję tam sporo. Kiedyś pocztowcy wepchnęli trochę pudełka w okładkę (mimo dobrego zabezpieczenia) - po mojej informacji przysłali okładkę ponownie - to dotyczyło nie zwykłego wydania - limitowanego wydania 1000szt.

A w buysoundtrax kasy nie straciłem, ale co byś czuł, jak po zamówieniu nie dostajesz żadnej odpowiedzi i przez półtora miesiąca nic nie przychodzi? Nigdy więcej...

I obyś nie musiał testować ŻADNYCH serwisów obsługi klienta...

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#35 Post autor: Bucholc Krok » sob lip 25, 2009 15:32 pm

Althazan pisze: Na to wygląda.
Jako, że sądzę, że to Twój egzemplarz jest nieco dziwny (może inaczej: "niestandardowy"), poczekam, aż będziesz miał dostęp do cyfrówki.
Ja bym powiedział, że wszystkie ezgemplarze, które nie mają ręcznie wypisanych numerów są w takim razie podejrzane. Może u Ciebie jest akurat tak, że masz jakiś egzemplarz z drukowanym numerem, który u mnie jest wypisany ręcznie. Wcale bym się nie zdziwił. :) Może sprawdź swoje, czy przypadkiem nie jest tak jak u mnie, że generalnie niskie numery są pisane ręcznie, a wysokie maszynowo.
Pamiętam, że niektóre Prometheusze mają wybijany (na maszynie) numer i ilość nakładu, ale w tej chwili nie jestem w stanie sprawdzić które...
Ale czy masz informację, że one są w 100% w porządku? Albo, że nie są 'niestandardowe'? Bo teraz nie wiadmo już, które powinny być numerowane ręcznie, a które maszyną. A każdy przecież zakłada, że to jego egzemplarz jest w 100% ok. :)

Ja mam właśnie wszystko wydrukowane. Czyli 2606/3000.
Jak masz wydrukowane? Drukiem jak reszta tekstu na tylnej okładce (jak z drukarni), czy drukowane jak maszyną do pisania? Czy jeszcze inaczej?
No właśnie czcionka, którą wybito numer jest trochę inna, jakby maszynowa. Z tym że np. na Ameryce te cyfry nie są w jednej linii, a na Breakout tak (jakby z komputera), ale widać niewielkie wgłębienia w papierze.
Kiedyś pocztowcy wepchnęli trochę pudełka w okładkę (mimo dobrego zabezpieczenia) - po mojej informacji przysłali okładkę ponownie - to dotyczyło nie zwykłego wydania - limitowanego wydania 1000szt.
Czegoś takiego jeszcze nie miałem. Choć jeśli mowa o okładkach to pamiętam, że kiedyś dali ogłoszenie, że mają jakieś zapasowe okładki z limitowanych wydań FSM, no i się załapałem. :D Taki pzyjemniejszy 'podarunek', bo do tej pory wtryniali (i nadal wtryniają) te reklamowe magnesy, z którymi nie ma co robić.. :) Ale wracając do wad to wyjątkowo irytuje mnie, gdy płyta jest nowa (dopiero co wydana, niekoniecznie nowa sprzed iluś lat) i ma popękane pudełko lub wybite 'ząbki' na których trzyma się CD. Przecież coś takiego nie powstaje chyba w czasie drogi. Szczególnie, że SAE wyjątkowo dobrze te płyty zabezpiecza.
A w buysoundtrax kasy nie straciłem, ale co byś czuł, jak po zamówieniu nie dostajesz żadnej odpowiedzi i przez półtora miesiąca nic nie przychodzi? Nigdy więcej...
Pewnie bym pomyślał, że to dziecinada i więcej nimi bym się nie przejmował. :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#36 Post autor: Koper » sob lip 25, 2009 16:29 pm

Bucholc Krok pisze:No właśnie czcionka, którą wybito numer jest trochę inna, jakby maszynowa. Z tym że np. na Ameryce te cyfry nie są w jednej linii, a na Breakout tak (jakby z komputera), ale widać niewielkie wgłębienia w papierze.
Jeśli o "Amerikę" chodzi, to i na moim egemplarzu numer nie jest pisany ręcznie a nabity/nadpisany jakby pieczątką albo maszyną do pisania.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#37 Post autor: Althazan » sob lip 25, 2009 16:47 pm

Bucholc Krok pisze:Ale czy masz informację, że one (numerowane maszynowo) są w 100% w porządku?
Tak, część wydań nie była "numerowana ręcznie", tylko właśnie maszynowo. Absolutnie wykluczam jednak możliwość, aby część jednego tytułu była numerowana ręcznie, a część maszynowo. Jeżeli Twój egzemplarz ma nadruk maszynowy numeru oraz ilości kopii - to rozwiązanie wydaje się być proste - jest/była na rynku mała ilość egzemplarzy (prawie) każdego tytułu, które zostały wydawcy "na stanie" (chyba nikt nie myśli, że jak jest limit 2000szt. to produkują dokładnie 2000szt.) - te właśnie egzemplarze nie mają ŻADNEGO NADRUKU. Widziałem kilka razy takie egzemplarze oferowane do sprzedaży ze skanami. Ktoś, kto kupił taki właśnie egzemplarz, bez trudu może wpaść na pomysł, aby go "ponumerować" - a jak się nie wie jak, to się robi jak się umie... ;)
Aczkolwiek jak to jest egzemplarz z SAE, byłoby to dziwne. Kupiłeś tak jako nowy, czy jako już wyprzedany? Jeżeli kupowałeś tam, to tam wysłałbym pytanie z prośbą o szczegółową odpowiedź co do numeracji zamieszczonej na tym egzemplarzu...
Ale wracając do wad to wyjątkowo irytuje mnie, gdy płyta jest nowa (dopiero co wydana, niekoniecznie nowa sprzed iluś lat) i ma popękane pudełko lub wybite 'ząbki' na których trzyma się CD. Przecież coś takiego nie powstaje chyba w czasie drogi. Szczególnie, że SAE wyjątkowo dobrze te płyty zabezpiecza.
Czyli jeśli nie w czasie drogi, to co? Siedzi Ed i tłucze młotkiem w paczki?
Nasi drodzy pocztowcy potrafią wiele, a nasi celnicy (oni też przecież muszą przybić swoją zieloną pieczątkę) - jeszcze więcej...

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#38 Post autor: Bucholc Krok » sob lip 25, 2009 16:47 pm

Koper pisze:Jeśli o "Amerikę" chodzi, to i na moim egemplarzu numer nie jest pisany ręcznie a nabity/nadpisany jakby pieczątką albo maszyną do pisania.
A który masz numer?

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#39 Post autor: Bucholc Krok » sob lip 25, 2009 18:26 pm

Althazan pisze: Tak, część wydań nie była "numerowana ręcznie", tylko właśnie maszynowo.
Które?
Absolutnie wykluczam jednak możliwość, aby część jednego tytułu była numerowana ręcznie, a część maszynowo. Jeżeli Twój egzemplarz ma nadruk maszynowy numeru oraz ilości kopii - to rozwiązanie wydaje się być proste - jest/była na rynku mała ilość egzemplarzy (prawie) każdego tytułu, które zostały wydawcy "na stanie" (chyba nikt nie myśli, że jak jest limit 2000szt. to produkują dokładnie 2000szt.)
- te właśnie egzemplarze nie mają ŻADNEGO NADRUKU.
Bez numeru płyty i bez ogólnej ilości?
Widziałem kilka razy takie egzemplarze oferowane do sprzedaży ze skanami. Ktoś, kto kupił taki właśnie egzemplarz, bez trudu może wpaść na pomysł, aby go "ponumerować" - a jak się nie wie jak, to się robi jak się umie... ;)
Nie pasują mi tu 2 rzeczy.

1. Ile może być dodatkowych kopii? Chyba nie 500? :) Jeśli wierzyć numeracji to mój egzemplarz jest 106 (licząc od 2500 oczywiście).

2. Ty masz nadruk 2500 ja mam 3000. Gdyby to były egzemplarze, których ileś tam było +/- (nawet kilkaset) to też by był nadruk 2500 lub w ogóle by go nie było? Dlaczego jest wydrukowane 3000 (zwykłą czcionką, jak na wszystkich pozostałych)? Najprostsze wytłumacznie jest takie, że zrobili dodruk 500 sztuk, ale zmienili 2500 na 3000 (bo nie może być 2606/2500, to jasne) i pojechali numerację maszynowo.
Aczkolwiek jak to jest egzemplarz z SAE, byłoby to dziwne. Kupiłeś tak jako nowy, czy jako już wyprzedany?
Nówka w folii. Cały czas mają na stanie.
Czyli jeśli nie w czasie drogi, to co? Siedzi Ed i tłucze młotkiem w paczki?
Znając Eda? :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#40 Post autor: Koper » sob lip 25, 2009 19:02 pm

Bucholc Krok pisze:A który masz numer?
2495

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#41 Post autor: Bucholc Krok » sob lip 25, 2009 20:57 pm

Czyli dalszy.. :) Czy ma ktoś numer mniejszy niż 1000?

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#42 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 25, 2009 23:53 pm

Althazan pisze:Chyba to jest jasne, że jak nie masz na niej załadowanych żadnych pieniędzy, to nikt Ci nic nie ukradnie?
Właśnie znajomi z rodziny, ktoś znajomy z rodziny dostał od banku, a właściwie wcisnęli mu taką kartę kredytową. I niby było wszystko O.K. tylko ta osoba nie miała za bardzo na niej pieniędzy, więc z niej nie korzystała. I o ile się nie mylę, jako, że nic nie ma za darmo, to chyba bank pobierał sobie za tę kartę jakieś ubezpieczenie, czy coś w tym stylu. Nie informując tę osobę, która z tej karty w ogóle nie korzystała. I jak się spory debecik zrobił to wtedy ta osoba otrzymała dopiero pismo z banku itd. itd. itd.
Może nie do końca to jakoś dobrze wytłumaczyłem, ale mniej więcej tak było. A i tak dla mnie największym oporem przed kartą jest moja sytuacja finansowa. Na co mi karta, na której bym nie miał funduszy?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#43 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 25, 2009 23:57 pm

P.S. Muszę przyznać, że całkiem ciekawe "targowisko" się tutaj rozwinęło :) Niestety, a może "stety" za wiele z Waszych rozmów nie rozumiem, ale życzę udanych transakcji :wink: Czy w niedzielę i święta jest przerwa od handlu? :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#44 Post autor: Bucholc Krok » ndz lip 26, 2009 17:28 pm

Wawrzyniec pisze:P.S. Muszę przyznać, że całkiem ciekawe "targowisko" się tutaj rozwinęło :)
Musimy się jakoś bronić przed nieuczciwymi sprzedawcami. Nikt nie lubi jak jego krwawicą pasą się hochsztaplerzy.. :)
Czy w niedzielę i święta jest przerwa od handlu? :wink:
W święta państwowe tak, bo może przyjśc kontorla z US i wlepić mandat :P
.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#45 Post autor: Althazan » wt lip 28, 2009 08:50 am

Wawrzyniec pisze:Właśnie znajomi z rodziny, ktoś znajomy z rodziny dostał od banku, a właściwie wcisnęli mu taką kartę kredytową.
Właśnie o to chodzi, że ja nie pisałem o karcie kredytowej, na której są pieniądze banku i które możesz wydać, tylko o karcie do płatności internetowych (nie zapłacisz nią w normalnym sklepie), którą ładujesz tylko przed zakupem. To są dwie różne rzeczy.
Osobną sprawą jest ubezpieczenie. Jeżeli nie czyta się umowy, to trzeba później za to płacić. najlepiej poczytać wcześniej opinie UŻYTKOWNIKÓW o różnych kartach i wybrać rozwiązanie dla siebie najlepsze. Każdemu pasuje co innego...
I niby było wszystko O.K. tylko ta osoba nie miała za bardzo na niej pieniędzy, więc z niej nie korzystała. I o ile się nie mylę, jako, że nic nie ma za darmo, to chyba bank pobierał sobie za tę kartę jakieś ubezpieczenie, czy coś w tym stylu.
Użytkowanie karty o której piszę (którą posiadam) kosztuje 25zł/rok, czyli około 2zł/miesiąc.
A i tak dla mnie największym oporem przed kartą jest moja sytuacja finansowa. Na co mi karta, na której bym nie miał funduszy?
Np. po to, że jak w końcu przyjdzie Ci do głowy kupić coś w internecie, żeby mieć komfort możliwie bezpiecznej transakcji i - o ile jesteś w stanie poruszać palcami po klawiaturze - aby znaleźć ofertę tańszą od zakupu w normalnym sklepie (łącznie w wysyłką)...

ODPOWIEDZ