Problematyka nielegalnych kopii

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#46 Post autor: Althazan » wt lip 28, 2009 09:25 am

Bucholc Krok pisze:
Althazan pisze: Tak, część wydań nie była "numerowana ręcznie", tylko właśnie maszynowo.
Które?
Np. "The Swarm", "Amerika", "Escape To Victory" (i tu mam egzemplarz nr 356, więc poniżej 1000 i także jest maszynowo ("pieczątkowo") nadrukowane "0356".
...te właśnie egzemplarze nie mają ŻADNEGO NADRUKU.
Bez numeru płyty i bez ogólnej ilości?
Nie, nie mają tylko liczby egzemplarzy. Mają wydrukowane (czcionką taką samą jak reszta literek na tylnej okładce) ogólna liczbę egzemplarzy. Sprawdziłem swoje płyty - mam taką "The Package" Howarda. Mogę sobie wpisać nr 1 ;)
Nie pasują mi tu 2 rzeczy.
1. Ile może być dodatkowych kopii? Chyba nie 500? :) Jeśli wierzyć numeracji to mój egzemplarz jest 106 (licząc od 2500 oczywiście).
Nie ma reguły. Jak pisał Feigelson z Intrady przykładowo wydając tytuł 1200 egz. tłoczy się "około" 1200 sztuk - czasem nieco mniej, czasem nieco więcej. Do tego dochodzi 10% margines na wymiany, płyty "lost in the post", reklamacje.
2. Ty masz nadruk 2500 ja mam 3000. Gdyby to były egzemplarze, których ileś tam było +/- (nawet kilkaset) to też by był nadruk 2500 lub w ogóle by go nie było? Dlaczego jest wydrukowane 3000 (zwykłą czcionką, jak na wszystkich pozostałych)? Najprostsze wytłumacznie jest takie, że zrobili dodruk 500 sztuk, ale zmienili 2500 na 3000 (bo nie może być 2606/2500, to jasne) i pojechali numerację maszynowo.
Chyba się nie rozumiemy. Dlatego lepszym wyjściem jest zdjęcie, bo nie trzeba tyle tłumaczyć - wszystko od razu widać... Postaram się zrobić fotkę i dać linka.
Jeszcze raz pytam - czy Twoje "wydrukowane 3000" jest wydrukowane czcionką taką samą jak cała reszta literek na tylnej okładce?

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#47 Post autor: Bucholc Krok » wt lip 28, 2009 09:37 am

Althazan pisze: Użytkowanie karty o której piszę (którą posiadam) kosztuje 25zł/rok, czyli około 2zł/miesiąc.
Ja płacę 10$/rok + 0,5$/miesiąc na zabezpieczenie transakcji. Raz już się przydało. :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#48 Post autor: Bucholc Krok » wt lip 28, 2009 09:53 am

Althazan pisze:Np. "The Swarm", "Amerika", "Escape To Victory" (i tu mam egzemplarz nr 356, więc poniżej 1000 i także jest maszynowo ("pieczątkowo") nadrukowane "0356".
Wkurza mnie coś takiego.. Zamiast się zdecydować na jedno numerowanie (lub jego brak jak np. w Intradzie - tylko ogólna ilość płyt) to pierniczą. Dziecinada..
Chyba się nie rozumiemy. Dlatego lepszym wyjściem jest zdjęcie, bo nie trzeba tyle tłumaczyć - wszystko od razu widać...
Ba... :)
Postaram się zrobić fotkę i dać linka.
Jeszcze raz pytam - czy Twoje "wydrukowane 3000" jest wydrukowane czcionką taką samą jak cała reszta literek na tylnej okładce?
Tak! I właśnie dlatego to jest dziwne. To '3000' jest wydrukowane taką samą czcionką jak wszystkie pozostałe 'ogólne' na innych płytach. Powinno być przecież 2500 skoro, jak twierdzisz, wyszło ich 2500. I to moje '3000' nie jest podrobione z tego co widzę, bo raczej ciężko by to było zrobić (zresztą, komu by się chciało?). Co innego czcionka maszynowa.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#49 Post autor: Althazan » wt lip 28, 2009 18:25 pm

Bucholc Krok pisze:Wkurza mnie coś takiego.. Zamiast się zdecydować na jedno numerowanie (lub jego brak jak np. w Intradzie - tylko ogólna ilość płyt) to pierniczą. Dziecinada..
Więcej wyrozumiałości. Co prawda to jedna wytwórnia, ale każde wydanie może być przygotowywane przez niekoniecznie ten sam zespół - wtedy trudno o zgranie z poprzednimi wydaniami... Ja bym sobie tylko życzył, aby wszystko było jednoznaczne w obrębie jednego wydania...

Zdjęcia:
http://img266.imageshack.us/img266/3621 ... 951175.jpg
http://img32.imageshack.us/img32/7202/i ... 972644.jpg

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#50 Post autor: Bucholc Krok » wt lip 28, 2009 19:51 pm

Althazan pisze: Więcej wyrozumiałości. Co prawda to jedna wytwórnia, ale każde wydanie może być przygotowywane przez niekoniecznie ten sam zespół - wtedy trudno o zgranie z poprzednimi wydaniami... Ja bym sobie tylko życzył, aby wszystko było jednoznaczne w obrębie jednego wydania...
Ja nie muszę mieć numerowanego wydania, wystarczy mi liczba egzemplarzy :)
No i mamy problem. Wszystko się zgadza oprócz 2 rzeczy. A w zasadzie 3.

1. Zielona ramka - u mnie jest tylko 'limited edition', bez 'club release'. W ogóle chyba na żadnym egzemplarzu nie mam dodatku 'club release'. Czcionka 2500 (u Ciebie) i 3000 (u mnie) wygląda na tą samą.

2. Ostatni wiersz, gdzie jest nr. telefonu itd. U mnie jest kolejno: nr. faxu, e-mail oraz strona www. Nie ma telefonu.

3. Wydaje mi się, że znak 'Columbia Pictures' jest u Ciebie na trochę ciemniejszym tle. Albo moje tło jest bardziej szare i dlatego białe pole, na którym jest u mnie 'Columbia' lepiej się odbija. Może to być też wina mojego monitora, który dogorywa i mogą się trochę kolory pierniczyć. To mogę sprawdzić na drugim monitorze, ale to jest akurat najmniej ważne.

DOPISEK: Jeszcze jedna różnica - LAYOUT & DESIGN - u Ciebie 'GINKO', u mnie 'GINKO DIGI'. :)
No to co, chyba mamy dodruk? :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#51 Post autor: Althazan » wt lip 28, 2009 21:18 pm

Bucholc Krok pisze:No to co, chyba mamy dodruk? :)
Na to wygląda :) Bardzo dziwne, z takim czymś to się jeszcze nie spotkałem... Jak już dorwiesz gdzieś cyfraka, to zrób zdjęcia - wtedy popytamy kolekcjonerów za granicą - może wiedzą więcej od nas...

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#52 Post autor: Bucholc Krok » śr lip 29, 2009 09:40 am

Althazan pisze: Na to wygląda :) Bardzo dziwne, z takim czymś to się jeszcze nie spotkałem...
To niewiele wyjaśni, ale.. pierwsza (?) płyta z serii czyli The Master of Ballantrae Broughtona (po niej jest Breakout jak wiadomo) też ma 'GINKO', a nie 'GINKO DIGI', które już jest na pozostałych (licząc od tego mojego dodruku, oczywiście). Tutaj znowu jest 1500 sztuk (numer wpisany ręcznie), ale dodruku chyba nie było, bo juz miałbyś na swojej kopii Breakout 'GINKO DIGI'. Ale nie ma tego dopisku 'CLUB RELEASE'. Dziwne, że jest na drugiej, a na pierwszej nie. Czy na Contract On Cherry Street też jest ten dopisek?
Jak już dorwiesz gdzieś cyfraka, to zrób zdjęcia - wtedy popytamy kolekcjonerów za granicą - może wiedzą więcej od nas...
Ok.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#53 Post autor: Althazan » śr lip 29, 2009 10:10 am

Bucholc Krok pisze:Czy na Contract On Cherry Street też jest ten dopisek?
Tak.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Problematyka nielegalnych kopii

#54 Post autor: Bucholc Krok » czw lis 19, 2009 12:09 pm

No i właśnie dostałem Contract..
W ramce jest tylko tekst "LIMITED EDITION" (bez "CLUB RELEASE"), a numer jest wpisany maszynowo, a nie odręcznie - 2736/3000.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#55 Post autor: Adam » sob sty 02, 2010 19:46 pm

Na Allegro pojawiła się podróba `Avalonu` Kawaii. Mam nadzieję że nie poleży długo bo zgłosiłem do allegro. Made in taiwan i logo Miya Records. Robią b.dobre podróbki/repliki, trzeba im to przyznać (lepsze niż `konkurencyjne` im tez taiwańskie Ever Anime), ale jest wydanie oficjalne tego (i to nie jedno bo europejskie, francuskie jako insert do dvd, oraz japońskie oficjalne), a i sprzedający nie wspomniał, że to tani odpowiednik.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#56 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 02, 2010 20:03 pm

Jaka jest wartość tego bootlegu? Może bym kupił do działu ciekawostek. :) W końcu wydanie pewnie jest "normalne", tylko wydawca nie ma praw do wydania?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#57 Post autor: Adam » sob sty 02, 2010 20:05 pm

Połowa tego co oficjalne - czyli wyjdzie jakieś 10-15$ - po tyle też sprzedają średnio na ebayu - szczególnie masowo klonują scory z gier. Wydania Miji mają nabite ich czarne logo w dolnym rogu tylniej okładki zawsze, inne obi, i inny nr seryjny - prostszy. Papier i kolorystyka jest minimalnie gorszy, ale wkładki są te same. No i płytki są "cieńsze" bo materiał matrycowy gorszej jakości.

bladerunner

#58 Post autor: bladerunner » sob sty 02, 2010 20:08 pm

i jeszcze użył do tego naszego portalu :P
cytat z FilmMusic.pl:
"Soundtrack z Avalonu to w Polsce perełka. Nie da się go kupić w żadnym sklepie, bo dystrybutorzy przestraszyli się faktem, iż krytyka nie zostawiła na filmie suchej nitki. Bojąc się o utarg, wielcy potentaci fonograficzni woleli nie ryzykować. A wielka szkoda, bo muzyka Kawai'ego warta jest tego by można ją było kupić w każdym, dobrym salonie muzycznym."

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#59 Post autor: Adam » sob sty 02, 2010 20:13 pm

E tam jak to nie da :) Wydanie europejskie normalnie leżało u nas w marketach - sam kupiłem, miałem, sprzedałem.. ale wiadomo że w końcu znikło z rynku - płyta przecież za chwilę dobije 10 latek. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#60 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 02, 2010 20:18 pm

Adam Krysiński pisze:Na Allegro pojawiła się podróba `Avalonu` Kawaii. Mam nadzieję że nie poleży długo bo zgłosiłem do allegro. Made in taiwan i logo Miya Records. Robią b.dobre podróbki/repliki, trzeba im to przyznać (lepsze niż `konkurencyjne` im tez taiwańskie Ever Anime), ale jest wydanie oficjalne tego (i to nie jedno bo europejskie, francuskie jako insert do dvd, oraz japońskie oficjalne), a i sprzedający nie wspomniał, że to tani odpowiednik.
Dorze wiedzieć, gdyż ja Kawaia bardzo lubię, a że ja ponoć jestem zdolny inaczej to mógłbym się oczywiście nabrać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ