ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#1 Post autor: Tomek » wt lut 19, 2013 12:21 pm

Do założenia tego tematu skłoniły mnie kontrowersje jakie pojawiają się zawsze, gdy na forum ktoś wywoła temat Praskich Filharmoników ;-) Chciałbym poruszyć sprawę Royal Scottish National Orchestra i ich nagrań (głównie Re-Recordingów), które w latach 90-ych głównie wykonywali pod egidą Townsona/Varese i dyrygujących nimi Joela McNeely'ego, Johna Debneya, Fredericka Talgorna i okazjonalnie Jerry Goldsmitha.

Szkoci nie wzbudzają tyle emocji co Czesi, chyba podejrzewam głównie ze względu na to, że Czesi nagrywają (oprócz ostatniej działalności pod szyldem Tadlow) dla przeciętnego Kowalskiego, przeważnie laika tematu, stąd setki 'z-coverowanych' utworów i dziesiątki składanek. Szkoci natomiast nagrywali właściwie pod rynek kolekcjonerski, starannie dobrane tytuły, nie rzadko klasykę (Herrmann) i widać w tych produkcjach przede wszystkim pietyzm i ambicje, z jakimi Townson we współpracy ze swoimi kompozytorami-przyjaciółmi podszedł do tematu oraz jak wiernie próbowano odtworzyć tak brzmienie jak i klimat poszczególnych prac.

Osobiście bardzo cenię sobie wykonania Szkotów. Nie rzadko we wspaniałej jakości dźwięku, albumy produkowane przez Townsona są przeważnie bardzo atrakcyjne tak pod kątem prezentacji materiału jak i fizycznej zawartości (płyta/artwork/teksty w książeczkach). Niektóre pozycje jak gdyby otrzymały "nowe życie".

Poniżej chciałbym wymienić te, które znam i posiadam i te, o których słyszałem, jednocześnie chcąc zachęcić do dyskusji.

Co posiadacie, jakie są Wasze wrażenia, co polecacie, czego nie polecacie, jakie są wady/zalety tych wydań czy nagrań?

The Alien Trilogy Obrazek - znakomite odtworzenie przede wszystkim partytur Goldsmitha (w ograniczonej wówczas ilości oficjalnie dostępnego materiału) i Goldenthala, atrakcyjne opakowanie, teksty. I znakomite podsumowanie muzyczne tej trylogii.

Amazing Stories Obrazek - re-recording z dwóch epizodów, jednego z muzyką Williamsa dla Spielberga, drugi z muzą Delerue. Część Williamsa świetna, ociekająca wigorem połowy lat 80-ych, jeszcze zakorzeniona w stylistyce typu Indiany czy Imperium słońca, część Delerue mocno liryczna. Świetne wykonanie i brzmienie - szczególnie Williams.

Back to the Future Trilogy Obrazek - wady (ale bardzo malutkie) to trochę inne tempo (nieco wolniejsze) w stosunku do oryginałów Silvestriego (chociaż materiał z III-ki to właśnie materiał oryginalny), natomiast zalety to znakomite wykonanie, ograniczenie się do absolutnych highlightów z trylogii, bonusowy utwór z BTTF: The Ride oraz 50-minutowa prezentacja. Plus znakomita jakość dźwięku. Wg mnie bardzo wierne i "mięsiste" odwzorowanie klasycznych ścieżek Silvestrigo. Uwielbiam majestatyczną solówkę na róg z napisów początkowych z II część - Szkoci zagrali to mocarnie.

Batman Trilogy Obrazek - selekcja z (na tamten czas) trzech kinowych filmów o Batmanie. Ponoć rekonstrukcja materiału Elfmana nie zachwyca (w sumie to nie ma się co dziwić). Nie słyszałem/nie znam.

Frontiers Obrazek - zajefajna kompilacja tematów/utworów Goldsmitha z kina s-f. Goldsmith sam dyryguje, mocarne wykonania, fajna selekcja.

The Last of the Mohicans Obrazek - wielu fanów ceni sobie to wykonanie, ale ja do końca nie jestem przekonany. Niby jest bardziej klasycznie, symfonicznie, jednak w części syntetyczny oryginał Jonesa ma swój niesamowity klimat i brzmienie, i jest wykonany chyba z większą pasją. Na plus marginalna rola Edelmana. Ale myślę, że jako uzupełnienie oryginału jak najbardziej.

Hollywood '94 Obrazek - fajna selekcja: Jurassic Park, Forrest, Cień, Lista S., Prawdziwe kłamstwa. Nie znam.

Hollywood '95 Obrazek - McNeely znów przy batucie. "Śmietankowa" stawka: Batek Forever, Apollo 13, Judge Dredd, Waterworld, Braveheart i Casper. Znając możliwości RSNO pewnie wykorzystano możliwości tej orkiestry na maksa. Niestety nie słyszałem.

Hollywood '96 Obrazek - też nieźle: M:I, Twister, Sabrina, ID4, Dzwonnik z Notre Dame i re-rec Vertiga. Kaliber nieco "lżejszy". Nie znam.

Patton/Tora!Tora!Tora! Obrazek - same highlighty z obu partytur, znowu świetne brzmienie i jakość, ale jest jedno ale - słynne trąbki z Pattona nie brzmią niestety tak jak w oryginale (główny zarzut fanów)... Mimo udziału w przedsięwzięciu samego Goldsmitha. Ale moim zdaniem i tak jest bardzo ciekawie.

Psycho Obrazek - bardzo wysoko oceniany re-rec(u nas wg recki Pawła Stroińskiego), oczywiście pod dyrekcją niezawodnego McNeely'ego. Mogę się tylko zgodzić.

Star Wars: Shadows of the Empire Obrazek - wszyscy podniecają się potencjalną możliwością zilustrowania kolejnych GW przez M.Giacchino. A gdyby dać szansę Joelowi McNeely? Ten album (muzyka inspirowana grą komputerową LucasArts z lat 90-ych) dowodzi, że pan Joel byłby strzałem w dziesiątkę. Utrzymanie williamsowego tonu i brzmienia tak specyficznego dla Star Wars plus masa ekscytującej akcji, epicki oddech, chóralne harce. Pod koniec lat 90-ych, gdy JW nie powrócił jeszcze do prequeli Lucasa, ten album był sporym wydarzeniem. I słusznie, bo to nie tylko kopia z Williamsa a również pełnoprawna, autonomiczna praca.

Superman: The Movie Obrazek - cóż mogę powiedzieć, mocarne wykonania we wspaniałym stereo, bardzo bliskie oryginałowi brzmienie i klimat (brawa dla Debneya), tylko najtwardsi hardkorowcy Williamsa mogą kręcić nosami. Jedyny fail wydania to podział materiału na dwie 40-minutowe płyty - Townson coś żle obliczył podczas nagrania i produkcji płyty (wyszło niewiele ponad 80 minut) i zamiast jednego zwartego 'highlightowego' krążka tego współczesnego klasyka otrzymaliśmy niepotrzebnie dwa...

Themes from The Phantom Menace and Other Film Hits Obrazek - ciekawie wyglądająca kompilacja. Część utworów pochodzi z oryginalnych OSTów Varese, część nagrał Frederick Talgorn z RSNO (Mroczne widmo, Mumia, Szeregowiec Ryan). Ale ta składanka nieco na siłę mi się widzi... Nie znam.

The Towering Inferno and Other Disaster Classics Obrazek - kolejny ciekawy zestawik. Dyrygowali Debney i McNeely nagrali obszerne fragmenty Płonącego wieżowca, Roju Goldsmitha a także takich rzeczy Independence Day i Twister plus kilka utworów z oryginalnych OSTów Varese (Epidemia, Wulkan, Góra Dantego). Ponoć kiepsko wypada suita z Titanica. Nie znam niestety, aczkolwiek bardzo chciałbym usłyszeć soczyste, potężne wykonanie "Main Title" z Płonącego wieżowca :)

Vertigo Obrazek - recenzja Marka Łacha na stronie mówi chyba wszystko na ten temat. Świetny re-recording.

Zachęcam do dyskusji :)
Ostatnio zmieniony wt lut 19, 2013 19:21 pm przez Tomek, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek

Mefisto

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#2 Post autor: Mefisto » wt lut 19, 2013 15:17 pm

Z tych wymienionych mam tylko BTTF (choć słyszałem większość) i jestem na tyle zadowoloy z tej kompilacji (zwłaszcza, że nie dałem dużo kasy zań), iż nie kupowałem już osobnych wydanek. Klasa. Generalnie, choć za podobnymi składankami nie przepadam, to o Szkotach wiele złego nie mogę powiedzieć.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#3 Post autor: Tomek » wt lut 19, 2013 15:27 pm

Identycznie u mnie - po zakupie składaka Varsese/RSNO, jakoś mi przeszła chęć na 2-płytowca Intrady z oryginału...
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#4 Post autor: Paweł Stroiński » wt lut 19, 2013 15:35 pm

Sam recenzowałem Psychozę i McNeely doskonale rozumie Herrmanna. Na własność mam bardzo dobre North by Northwest, ale nie wiem, czy recenzja ma sens, skoro Intrada wydała oryginał.

McNeely i Herrmann to bardzo ciekawy temat badawczy, ponieważ ciekawe, co z Bennym Joel zrobił. Zamiast iść na czystą brutalność (która w tych re-recordingach jest obecna!), zwiększa lekko dramatyzm, przez co osiąga identyczny efekt. Świetne zrozumienie.

Szczypior
George Lucas
Posty: 3327
Rejestracja: wt sty 24, 2012 12:48 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#5 Post autor: Szczypior » wt lut 19, 2013 19:03 pm

Do listy Tomka dorzuciłbym także całkiem udany re-recording Szczęk pod batutą McNeely'ego.
Obrazek
Superman: The Movie - cóż mogę powiedzieć, mocarne wykonania we wspaniałym stereo, bardzo bliskie oryginałowi brzmienie i klimat (brawa dla McNeely'ego), tylko najtwardsi hardkorowcy Williamsa mogą kręcić nosami.
Supermana to chyba Debney dyrygował.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#6 Post autor: Tomek » wt lut 19, 2013 19:19 pm

Szczypior pisze:Do listy Tomka dorzuciłbym także całkiem udany re-recording Szczęk pod batutą McNeely'ego.
Racja. Zdania są podzielone - oryginalne nagranie ma swoich zwolenników, ale też i ten re-rec. Coś jak "Furia". Fajnie jednak, że oba istnieją i się jakoś tam uzupełniają.
Supermana to chyba Debney dyrygował.
Racja nr dwa i moja pomyłka :)
Obrazek

Szczypior
George Lucas
Posty: 3327
Rejestracja: wt sty 24, 2012 12:48 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#7 Post autor: Szczypior » wt lut 19, 2013 19:25 pm

Tomek pisze:Racja. Zdania są podzielone - oryginalne nagranie ma swoich zwolenników, ale też i ten re-rec. Coś jak "Furia". Fajnie jednak, że oba istnieją i się jakoś tam uzupełniają.
Owszem. Oprócz oryginalnego nagrania i re-recordingu Joela istnieje jeszcze 35-min. re-rec samego Williamsa (właściwie z samymi highlightami) i myślę, że z całej trójki jest to najlepsze wydanie.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#8 Post autor: kiedyśgrześ » śr lut 20, 2013 10:37 am

mam tą

Obrazek



Obrazek



Obrazek




Obrazek



Obrazek




Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek

i tą

Obrazek

możecie zadawać pytania, żartowałem, nie odpowiadam na żadne głupie pytania :P

tej nie mam, a bym chciał :P

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#9 Post autor: Tomek » śr lut 20, 2013 12:08 pm

Zamiast przeklejać covery niepotrzebnie mógłbyś napisać coś więcej od siebie, np. o Batman Trilogy, Hollywood 94, 95, 96, Phantom Menace and Other Film Hits (to mnie akurat interesuje i nie mam). No chyba, że na tym forum już wymagać od kogoś, żeby napisał coś od siebie to głupota? :P
Obrazek

Szczypior
George Lucas
Posty: 3327
Rejestracja: wt sty 24, 2012 12:48 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#10 Post autor: Szczypior » śr lut 20, 2013 12:22 pm

Hollywood 95 dostało maksa u Clamiego :)
http://www.filmtracks.com/titles/hollywood95.html

"Overall, this is the best Varèse/RSNO collaboration of the era, and no collector of modern film music should be without it."

Hollywood 96 dostało czwórkę, a recenzji 94 nie ma...
http://www.filmtracks.com/titles/hollywood96.html

...ale jest ogólne podsumowanie na końcu:
"Overall, "Hollywood '96" is not as strong as "Hollywood '95" due to its awkward progression in selections, but it's superior to "Hollywood '94."

Osobiście też nie znam tych kompilacji, ale wydają się być bardzo interesujące.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#11 Post autor: kiedyśgrześ » śr lut 20, 2013 13:19 pm

Tomek pisze:Zamiast przeklejać covery niepotrzebnie mógłbyś napisać coś więcej od siebie, np. o Batman Trilogy, Hollywood 94, 95, 96, Phantom Menace and Other Film Hits (to mnie akurat interesuje i nie mam). No chyba, że na tym forum już wymagać od kogoś, żeby napisał coś od siebie to głupota? :P
Tomek nie bądź taki smutas nie rób z forum kościoła jak tu jeden kolega w innym temacie dobrze zauważył :mrgreen:

Ktoś tu widział jakąś ocenę którą wystawiłem płycie poza ogólnikami typu kupsztal, megakult forowanymi głownie dla żartu? Pewnie nie, bo sam nie pamiętam, żebym się o taką pokusił, ja tak nie działam, stąd nie odpowiem Ci czy Hollywood '94 zasługuje na 3/5, czy też 88/100 :P Mnie się po prostu podoba koncept "zagraj to jeszcze raz". Ma być inaczej! wtedy wzbudza to moje zainteresowanie. Kurde, teraz się zastanawiam i nawet nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć, czy Batman Trilogy, jest dobre, czy złe, moim zdaniem trochę za bardzo podąża to za oryginałem, niepotrzebnie w przypadku składanki, to nie re-rec gdzie jakaś tam wierności oryginałowi jest wskazana. Ten Earth Stood Still którego jeszcze nie mam bardzo mi się podoba, wykonanie wystarczająco wierne, przy tym klinicznie czyste, czego z oczywistych względów brak oryginałowi, Szczęki moim zdanie nieudane, tempa kuriozalne, climaxy bez życia, ale tak jak zacząłem, to są wymuszone oceny, mnie się podoba, że muza żyje, chyba Herrmann powiedział, że żyje dopóty ktoś ją gra :P i przypomniało mi się, że jeszcze mam taką płytę

Obrazek

i bardzo mi się podoba, ale oryginalnego nagrania za bardzo nie znam, może raz słyszałem, więc ponownie, nie ocenię :P
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#12 Post autor: kiedyśgrześ » śr lut 20, 2013 13:26 pm

aaa i jeszcze mi się przypomniał Graal składanek z Varese rozszerzając nieco temat



Obrazek



Graal daltego, że nie mam i nie słyszałem, a bym chciał :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#13 Post autor: bladerunner22 » śr lut 20, 2013 14:19 pm

kiedyśgrześ pisze:
możecie zadawać pytania, żartowałem, nie odpowiadam na żadne głupie pytania :P

tej nie mam, a bym chciał :P

Obrazek
jak muzyka ???
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#14 Post autor: muaddib_dw » śr lut 20, 2013 14:48 pm

Polecam Midway(jeszcze nie było)
Obrazek
Released Nov 04, 1998 on the Varese Sarabande label. Original score composed by John Williams. Midway Soundtrack music CDs John Williams,Composer Feat. Midway Soundtrack songs Royal Scottish Nat'L Orch Personnel: Rick Wentworth (conductor); The Royal Scottish National Orchestra. Midway Soundtrack album Liner Note Author: Robert Townson. Midway Soundtrack CD music Recording information: City Halls, Glasgow, Scotland (04/27/1998). Unknown Contributor Role: Rick Wentworth.

Dobra rzecz, do wykonania nie mam zastrzeżeń.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: ROYAL SCOTTISH NATIONAL ORCHESTRA / Re-recordingi Varese

#15 Post autor: kiedyśgrześ » śr lut 20, 2013 14:59 pm

na Wish List sobie wrzuciłem w Amazonie :P
Obrazek

ODPOWIEDZ