VARESE CLUB / ENCORE / LIMITED / 500 - PLANY WYDAWNICZE

[Ghostek]

Śmierdzi mi to kartonikami upchanymi w to fancy-pudełko. Jeżeli tak, to wartość merytoryczno-graficzna tego delikatesu będzie lipna. Ale poczekamy na skany, zdjęcia, opinie...

[Tomek]

Zamiast wydawać takie kosmiczne dziwolągi (tak, słowo "fancy" najlepiej oddaje to coś ), lepiej było wydać część z tych pozycji w małych limitach jako pojedyncze albumy. Pewnie zainteresowanie będzie tak wielkie jak przy tym kuriozalnym i drogim boxie dotyczącym roku 1985.
I pewnie coś z tych tytułów trafi później na sklep Varese jako pojedyncze wydania.

[Krzysiek]

Z takimi wydaniami Varese chce się zarżnąć jak SAE Pudełko ma wygląd "czarnej teczki" pewnego człowieka o nazwisku zaczynającym się literą T

[Tomek]

Tak, stary, dobry Stan...

[Gieferg]

Powie mi ktoś ile zwykle trwa realizacja zamówienia bezpośrednio od Varese? Bo pierwszy raz mi się zdarzyło u nich coś kupić i ciekaw jestem ile poczekam.

[Althazan]

Powie mi ktoś ile zwykle trwa realizacja zamówienia bezpośrednio od Varese? Bo pierwszy raz mi się zdarzyło u nich coś kupić i ciekaw jestem ile poczekam.

Zależy co kupiłeś i czy mają na stanie Dostaniesz maila z informacją o wysyłce z nr przesyłki. Z reguły paczka idzie około 2 tygodni, chyba, że to okres świąteczny... W każdym razie to nie jest La-La.

[Gieferg]

Dostałem info, że już w drodze. Spodziewałem się, że te 2 tygodnie zejdzie z dostarczeniem więc ok. A La-La jak wypada w porównaniu?

[Althazan]

A La-La jak wypada w porównaniu?

La-La dochodzi z reguły w tydzień, Intrada jeszcze ma podobne osiągi. Dotyczy to Polski południowej, bo chłopcy z Warszawy twierdzą, że czasem mają przesyłki nawet po kilku dniach. Mnie się to nie zdarzyło.

[Ghostek]

Ale wiecie, że to jest w głównej mierze zależne od centrów logistycznych. LaLa ma punkt celno-wysyłkowy za granicę dosłownie pod nosem. Stąd szybki czas "podróży". Intrada prawie też. Varese już troszkę gorzej, a o takim SAE nie wspominając, gdzie po drodze z 15 placówek musi zaliczyć aby dotrzeć na lotnisko z wysyłkami zagranicznymi.

[nadszyszkownik Kilkujadek]

Jeżeli któryś z was planuje zakup "czarnej skrzynki z horrorami" i chciałby się następnie pozbyć Draculi 2000, to z chęcią odkupię tę płytę, wymienię się, itp.

[Tomek]

Ale chyba można się zgodzić, że 1 czy 2 tygodnie z Ameryki to jednak przyzwoity czas i jeżeli ktoś nie jest w gorącej wodzie kąpany to nawet te dwa tygodnie są spokojnie do zaakceptowania?
Tak z innej beczki, rozumiem, że gdy UE podpisze z USA tą kontrowersyjną umowę handlową, to jakieś opóźnienia celne w ogóle zostaną wyeliminowane?

[Ghostek]

Tomek. To z Kanadą ta umowa. Nie z USA
Co do zamawiania, to chyba na jakiś czas pozamiatany temat. Póki co panika na parkietach i dolar już powyżej 4,10 szybuje. :/

[Tomek]

Z Kanadą już jest, wiem, ale z USA jest planowana Panika jest tylko chwilowa, Donald J.T. okaże się prezydentem jak każdy inny, i wszystko wkrótce wróci do normy

[Paweł Stroiński]

Chodzi Ci o TTIP? To już nie istnieje. Rozleciało się razem z Brexitem.

[Bucholc Krok]

i wszystko wkrótce wróci do normy

O normie będzie można powiedzieć, gdy wróci kurs z lat 2007-2008, czyli ok. 2zł za dolara.