INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
to będzie nie do przejścia jak Alien 3 zresztą, odizolowany score w idealnej jakości był na DVD od dekady i po necie krąży, więc można sie przekonać
#FUCKVINYL
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Ewentualne wydanie "Mumii" to też dobry znak, że ruszyło się wreszcie coś z projektami Universalu - i MV z La-Li jak i Feigelson i Fake z Intrady pisali o tym że ostatnie kilka lat to był spory zastój z wydaniami od Universalu, z tego też powodu wiele wydań było prawdopodobnie "na oczekiwaniu" i może wreszcie zaczną stopniowo się pojawiać jak np. długo już spóźniony "Conan the Destroyer".
Choć osobiście ja bardziej czekam na "Dark Crystal" Trevora Jonesa, też z wytwórni Universal.
Gdy zapytałem o ten score na forum FSM, MV odpisał mi że "to nie od nas", więc pewnie wyda to Intrada. Byłoby fajnie, choć to też bardzo ciężki score w wersji kompletnej - ale jak dodadzą do wydania albumowy program, zawierający 13 utworów składających się na pasjonujące, 40 minutowe słuchowisko - będzie super.
Choć osobiście ja bardziej czekam na "Dark Crystal" Trevora Jonesa, też z wytwórni Universal.
Gdy zapytałem o ten score na forum FSM, MV odpisał mi że "to nie od nas", więc pewnie wyda to Intrada. Byłoby fajnie, choć to też bardzo ciężki score w wersji kompletnej - ale jak dodadzą do wydania albumowy program, zawierający 13 utworów składających się na pasjonujące, 40 minutowe słuchowisko - będzie super.
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Dawać Conan the Destroyer
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Przesłuchałem ten odizolowany score Mumii i jak tak będzie wyglądał expand, a pewnie tak będzie to wolę moją podstawkę
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Michał Turkowski pisze: ↑pt lip 06, 2018 15:28 pmEwentualne wydanie "Mumii" to też dobry znak, że ruszyło się wreszcie coś z projektami Universalu - i MV z La-Li jak i Feigelson i Fake z Intrady pisali o tym że ostatnie kilka lat to był spory zastój z wydaniami od Universalu, z tego też powodu wiele wydań było prawdopodobnie "na oczekiwaniu" i może wreszcie zaczną stopniowo się pojawiać jak np. długo już spóźniony "Conan the Destroyer".
Choć osobiście ja bardziej czekam na "Dark Crystal" Trevora Jonesa, też z wytwórni Universal.
Gdy zapytałem o ten score na forum FSM, MV odpisał mi że "to nie od nas", więc pewnie wyda to Intrada. Byłoby fajnie, choć to też bardzo ciężki score w wersji kompletnej - ale jak dodadzą do wydania albumowy program, zawierający 13 utworów składających się na pasjonujące, 40 minutowe słuchowisko - będzie super.
Conan the Destroyer to fajny score i na pewno w wersji kompletnej byłby jeszcze lepszy, jednak jeśli posiadasz album Dark Crystal i mówisz, że może się go ciężko słuchać w kompletnej wersji to tak naprawdę NIE czekasz na niego. Można wywnioskować, że czekasz na zremasterowany 40-minutowy album Dark Crystal, a nie complete score, a to różnica i trochę dziwny tok myślenia, bo kto kupuje 2CD głównie dla drugiego krążka z albumem? Chyba tylko dla dźwięku, a to tylko topienie kasy i bezsens moim zdaniem.
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Dlaczego próbujesz mi wmawiać że na coś nie czekam, skoro wyraźnie napisałem że czekam?lukasz22 pisze: ↑sob lip 07, 2018 02:45 amjednak jeśli posiadasz album Dark Crystal i mówisz, że może się go ciężko słuchać w kompletnej wersji to tak naprawdę NIE czekasz na niego. Można wywnioskować, że czekasz na zremasterowany 40-minutowy album Dark Crystal, a nie complete score, a to różnica i trochę dziwny tok myślenia, bo kto kupuje 2CD głównie dla drugiego krążka z albumem? Chyba tylko dla dźwięku, a to tylko topienie kasy i bezsens moim zdaniem.
Co ma do tego fakt że pełen "Dark Crystal" jest ciężki w słuchaniu? Muzyka Jonesa jest bardzo atmosferyczna i pomiędzy fenomenalnymi rozwinięciami tematycznymi i inspirującymi, pomysłowymi utworami, jest też dużo dusznej, ilustracyjnej muzyki, która spowalnia partyturę.
Właśnie dlatego oryginalny album (którego nie posiadam) jest na wagę złota na ewentualnej edycji 2cd. Po pierwsze, nie licząc nadchodzącego wydania 2cd, jest on dziś już nie do kupienia (prócz pojawiających się od czasu do czasu wznowień na LP - w takich momentach żałuję że nie mam gramofonu, bo wydania wyglądają pięknie, zresztą zobacz: http://www.twoheadeddog.com/trevor-jone ... edition-lp/), po drugie z pewnością zabrzmi on lepiej po remasteringu, po trzecie jest ciekawą alternatywą dla "pełnego" programu.
Inna sprawa że sam kompozytor Trevor Jones, osobiście opracował to wydanie, zaplanował je jako swoją własną wypowiedź na temat tej muzyki, więc sam fakt że kompozytor przygotowuje swoją "wizję", swojej partytury z nastawieniem na odsłuch poza ekranem jest unikatowy w przypadku tak kultowych pozycji. Dodatkowo na albumie są też fenomenalne wersje "koncertowe", których nie ma w filmie, tak jak np. otwierający album "Overture", którego w takiej jednolitej, fantastycznej wersji nie ma w obrazie.
Kompletna wersja muzyki to też oczywiście świetna rzecz, choć jak wspomniałem, przez wzgląd na specyfikę, nie będzie to lekki odsłuch - tym samym wydanie 2cd, łączące zrzut muzyki prosto z filmu połączony z przygotowaną przez Jonesa selekcją albumowych high-lightów będzie idealne i definitywne. Oby tylko "complete score", brzmiał lepiej niż na wydaniu Numenorean Music.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Michał Turkowski pisze: ↑sob lip 07, 2018 09:17 amDlaczego próbujesz mi wmawiać że na coś nie czekam, skoro wyraźnie napisałem że czekam?lukasz22 pisze: ↑sob lip 07, 2018 02:45 amjednak jeśli posiadasz album Dark Crystal i mówisz, że może się go ciężko słuchać w kompletnej wersji to tak naprawdę NIE czekasz na niego. Można wywnioskować, że czekasz na zremasterowany 40-minutowy album Dark Crystal, a nie complete score, a to różnica i trochę dziwny tok myślenia, bo kto kupuje 2CD głównie dla drugiego krążka z albumem? Chyba tylko dla dźwięku, a to tylko topienie kasy i bezsens moim zdaniem.
Co ma do tego fakt że pełen "Dark Crystal" jest ciężki w słuchaniu? Muzyka Jonesa jest bardzo atmosferyczna i pomiędzy fenomenalnymi rozwinięciami tematycznymi i inspirującymi, pomysłowymi utworami, jest też dużo dusznej, ilustracyjnej muzyki, która spowalnia partyturę.
Właśnie dlatego oryginalny album (którego nie posiadam) jest na wagę złota na ewentualnej edycji 2cd. Po pierwsze, nie licząc nadchodzącego wydania 2cd, jest on dziś już nie do kupienia (prócz pojawiających się od czasu do czasu wznowień na LP - w takich momentach żałuję że nie mam gramofonu, bo wydania wyglądają pięknie, zresztą zobacz: http://www.twoheadeddog.com/trevor-jone ... edition-lp/), po drugie z pewnością zabrzmi on lepiej po remasteringu, po trzecie jest ciekawą alternatywą dla "pełnego" programu.
Inna sprawa że sam kompozytor Trevor Jones, osobiście opracował to wydanie, zaplanował je jako swoją własną wypowiedź na temat tej muzyki, więc sam fakt że kompozytor przygotowuje swoją "wizję", swojej partytury z nastawieniem na odsłuch poza ekranem jest unikatowy w przypadku tak kultowych pozycji. Dodatkowo na albumie są też fenomenalne wersje "koncertowe", których nie ma w filmie, tak jak np. otwierający album "Overture", którego w takiej jednolitej, fantastycznej wersji nie ma w obrazie.
Kompletna wersja muzyki to też oczywiście świetna rzecz, choć jak wspomniałem, przez wzgląd na specyfikę, nie będzie to lekki odsłuch - tym samym wydanie 2cd, łączące zrzut muzyki prosto z filmu połączony z przygotowaną przez Jonesa selekcją albumowych high-lightów będzie idealne i definitywne. Oby tylko "complete score", brzmiał lepiej niż na wydaniu Numenorean Music.
A gdzie napisałem, że próbuję ci coś wmawiać? Nic takiego nie napisałem. Na dodatek napisałem, że '' jeśli posiadasz album'' - a to zmienia dużo gdyż nie wiedziałem czy go posiadasz czy nie, więc czytaj uważniej. Poza tym sam właśnie napisałeś w drugim poście, że jest trochę dusznej ilustracyjnej muzy spowalniającej całość, a na dodatek widać, że po prostu wolisz bardziej słuchalność poza ekranem, niż to co jest na ekranie (w sensie muzyki) - nawet kosztem tego iż dany score nie jest kompletny to jeśli album ma wszystkie highlighty to to ci wystarcza i szanuję to jak najbardziej. Ja jednak stawiam bardziej na kompletność (nawet jeśli może nużyć w niektórych miejscach) niż jeśli miałbym słuchać jakiejś innej wizji kompozytora przyszykowanej na album bo to jednak nie to samo, trochę inne aranżacje, często i wersje utworów. Słuchamy w końcu muzyki filmowej a nie albumowej i gdyby nie było danego filmu to nie miałbyś także tego albumu. Ale nie martw się, nie próbuję do niczego cię przekonać, po prostu wyraziłem swoje zdanie, to tyle. Pozdrawiam.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
No to poczekamy jeszcze tydzień. Fake napisał, że przekłada zapowiedź o tydzień, bo nie mają towaru jeszcze. Chyba uczy się od chłopaków z LaLi.
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
no jak do nas przesyłki idą z USA miesiąc, to do USA z Bułgarii też muszą tyle iść
#FUCKVINYL
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1148
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Ferguson napisał na Intradzie, że już w poniedziałek ogłoszą 2 wielkie tytuły. Sprzedaż ruszy we wtorek, czyli jednak wcześniej niż było planowane. Coś czuję, że będą dwie Mumie. Zastanawiam się czy to opóźnienie to nie celowy zabieg marketingowy, żeby dwa epickie scory zacząć sprzedawać razem.
Jeżeli przewidywania się potwierdzą, to biedna Lala[emoji5]
Jeżeli przewidywania się potwierdzą, to biedna Lala[emoji5]
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Choć oczywiście każdy by sobie tego życzył, to jednak marketingowo byłaby to lipa po całości.
Przykład?
Leci pierwsza Mumia i promo -15% na inne płyty Goldsmitha. Ludzie zamawiają i domawiają braki przy okazji.
Pół roku później Mumia 2 i promo na pierwszę Mumię + inne ścieżki Alana - Zamawia to samo grono miłośników ścieżek do Mumii + segment, który namyślił się po czasie.
Sprzedawanie tego w kupie po prostu mniej się opłaca.
Po co by dzielili Kosmosy Silvestriego na volumeny?
Przykład?
Leci pierwsza Mumia i promo -15% na inne płyty Goldsmitha. Ludzie zamawiają i domawiają braki przy okazji.
Pół roku później Mumia 2 i promo na pierwszę Mumię + inne ścieżki Alana - Zamawia to samo grono miłośników ścieżek do Mumii + segment, który namyślił się po czasie.
Sprzedawanie tego w kupie po prostu mniej się opłaca.
Po co by dzielili Kosmosy Silvestriego na volumeny?
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Jakoś mi nie pasuje żeby "Powrót Mumii" to był szczególnie "much-desired title" jak to pisze Doug Fakegalljaronim pisze: Ferguson napisał na Intradzie, że już w poniedziałek ogłoszą 2 wielkie tytuły. Sprzedaż ruszy we wtorek, czyli jednak wcześniej niż było planowane. Coś czuję, że będą dwie Mumie. Zastanawiam się czy to opóźnienie to nie celowy zabieg marketingowy, żeby dwa epickie scory zacząć sprzedawać razem.
Jeżeli przewidywania się potwierdzą, to biedna Lala[emoji5]
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
I wszystko jasne ..Roger nie pozostawił wątpliwościJakoś mi nie pasuje żeby "Powrót Mumii" to był szczególnie "much-desired title" jak to pisze Doug Fake :wink
Yes yes !!!Also coming 7/17, a 2-CD set from an early 00s action/adventure/thriller/horror/comedy...frankly I'm not exactly sure how to classify the film but it was overly frenetic. Not like the more fun earlier one. Massive epic score though and finally due its expansion, especially since nothing from the last part of the movie made it to the album.
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Czyli jednak będzie "Powrót Mumii" Z pewnością complete sequela od Alan Silvestri to ciekawsza rzecz niż complete wersji Goldsmitha - poczekamy, zobaczymyAlso coming 7/17, a 2-CD set from an early 00s action/adventure/thriller/horror/comedy...frankly I'm not exactly sure how to classify the film but it was overly frenetic. Not like the more fun earlier one. Massive epic score though and finally due its expansion, especially since nothing from the last part of the movie made it to the album.
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: INTRADA - PLANY WYDAWNICZE
Słucham własnie Mumii Alana bootlega 2CD jestem w połowie i powiem tak, jak tak będzie wyglądać expand to biorę obowiązkowo, mam podstawkę i ją też sobie zostawię ze względu na jakość tłoczenia,w końcu będzie End Credits. Jak to oczywiście będzie to, jeżeli to Alan biorę bo Jerry i jego Mumia z całym szacunkiem do Mistrza w postaci booltlega którego słuchałem w połowie materiału jak to niektórzy pisali ma dużo mało absorbującego underscoru, choć klimatycznego, ale podstawka mistrzowsko przygotowana przez Goldsmitha. W pojedynku na score z mumii w expandzie wygrywa Alan Silvestri.