Varese Club x 4 - 1.12.2014
Varese Club x 4 - 1.12.2014
"A new batch of titles coming from the Varèse Sarabande CD Club! Four new releases will be announced December 1, 2014. The scores being released span 47 years" - Towson na fejsie. znów jakaś archeologia nie wiem po co
#FUCKVINYL
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
A może kogoś interesuje Golden/Silver Age ?Adam pisze:znów jakaś archeologia nie wiem po co
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Znasz Adama, jeśli lubisz Golden/Silver Age to musisz być kretynem, bo nie umiesz docenić geniuszu Brajana zapewne (choć ty akurat go lubisz)
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Ja bardzo nie lubię, wręcz nie cierpię takiego gadania jak "po co to było wydane", "na co to komu", itd itd.
Wiemy że muzyka filmowa to różne okresy, stylistyki, oblicza muzyczne i zawsze każde wydawnictwo ma dla kogoś jakąś wartość, choć nie dla każdego równomierną, co jest rzeczą absolutnie naturalną i zrozumiałą przez wzgląd na gusta i upodobania.
Aczkolwiek negowanie wydań, wyrzucanie im braku sensu, tego że w ogóle wychodzą tylko dlatego że "ja tego nie lubię/nie słucham/nie jestem zainteresowany" jest kompletną bzdurą.
Każdy celuje w coś innego i zawsze jest grupa docelowa, która się danym wydawnictwem zainteresuje i będzie z niego cieszyć.
Wiesz np. Pawle, że ja nie przepadam za stylistyką Hansa i gdy La-La zaczęła wydawać jego kolekcjonerskie wznowienia typu "Black Rain", "Peacemaker" w complete to ja na start wiem że tego nie kupię, bo to zwyczajnie nie moje klimaty/nie moja stylistyka.
Ale nigdy nie powiem że "po co to wydają", "na co to komu", bo wiem że są ludzie, ogromna ilość ludzi, którzy na wieść o wydaniu tych scorów cieszą się bardzo i mają taką samą radochę, jak ta, która ogarnęła mnie gdy wyszedł taki "Lair".
Co więcej, CIESZĘ się, gdy wychodzi każde kolekcjonerskie wydanie, wznowienie, bo to świadczy o prężności rynku muzyki filmowej, świadczy o tym że jest na takie wydania zapotrzebowanie. I bardzo dobrze, chwała za to i oby tak dalej.
Dla każdego coś miłego a niektórzy tego chyba zrozumieć nie potrafią.
Wiemy że muzyka filmowa to różne okresy, stylistyki, oblicza muzyczne i zawsze każde wydawnictwo ma dla kogoś jakąś wartość, choć nie dla każdego równomierną, co jest rzeczą absolutnie naturalną i zrozumiałą przez wzgląd na gusta i upodobania.
Aczkolwiek negowanie wydań, wyrzucanie im braku sensu, tego że w ogóle wychodzą tylko dlatego że "ja tego nie lubię/nie słucham/nie jestem zainteresowany" jest kompletną bzdurą.
Każdy celuje w coś innego i zawsze jest grupa docelowa, która się danym wydawnictwem zainteresuje i będzie z niego cieszyć.
Wiesz np. Pawle, że ja nie przepadam za stylistyką Hansa i gdy La-La zaczęła wydawać jego kolekcjonerskie wznowienia typu "Black Rain", "Peacemaker" w complete to ja na start wiem że tego nie kupię, bo to zwyczajnie nie moje klimaty/nie moja stylistyka.
Ale nigdy nie powiem że "po co to wydają", "na co to komu", bo wiem że są ludzie, ogromna ilość ludzi, którzy na wieść o wydaniu tych scorów cieszą się bardzo i mają taką samą radochę, jak ta, która ogarnęła mnie gdy wyszedł taki "Lair".
Co więcej, CIESZĘ się, gdy wychodzi każde kolekcjonerskie wydanie, wznowienie, bo to świadczy o prężności rynku muzyki filmowej, świadczy o tym że jest na takie wydania zapotrzebowanie. I bardzo dobrze, chwała za to i oby tak dalej.
Dla każdego coś miłego a niektórzy tego chyba zrozumieć nie potrafią.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Ja doskonale rozumiem, o czym mówisz, nie mi się musisz tłumaczyć (dobrze, że jeszcze Kolega Krzysiek nie wszedł do dyskusji z typową argumentacją, bo wtedy bym musiał rozważać pewnie dyskusje o innych metodach przywołania go do porządku) i się z tobą doskonale zgadzam, choć sam raczej niektórych Golden Age'owych score'ów (czy Silverów) kupował nie będę i jakoś to się rozumie. Ale nie, nie Adam.
Te posty na temat nowych wydań uważam za bardzo użyteczne i doskonale rozumiem argumenty co do niekupowania Days of Thunder czy Black Rain, choć ja na to drugie akurat bardzo czekałem, pod warunkiem (spełnionym!), że jakość będzie świetna. A Adam, że się nie zna, to mówi, co wie.
Te posty na temat nowych wydań uważam za bardzo użyteczne i doskonale rozumiem argumenty co do niekupowania Days of Thunder czy Black Rain, choć ja na to drugie akurat bardzo czekałem, pod warunkiem (spełnionym!), że jakość będzie świetna. A Adam, że się nie zna, to mówi, co wie.
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Rynek kolekcjonerski jest w tej chwili tak szeroki (w ogóle rynek soundtrackowy!), że każdy może znaleźć coś dla siebie po dziesięciokroć A posty Adama i jego "opiniotwórstwo" - po co w ogóle tym się przejmować?
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
słaby tekst i na poziomie Krzysia. akurat mam na półce więcej scorów z tych dwóch okresów niż Ty i większośc na tym forum, śmiem twierdzić że mam i podobnie tyle co Turek.. problem Townsona jest to, że wszystko z tego okresu warte wydania już było wydane i każdy to ma, a on wydaje jakieś scory które potem mu zalegają albo 10-te nagranie Północ-Północny Zachód. zreszta Varese od paru lat jest, jesli chodzi o kolekcjonerki i limity, zdecydowanie najsłabszą wytwórnią fanowską i ma najsłabszą, najrzadziej wychodzącą i najmniej ciekawą ofertę. po prostu się nie liczy na tym polu. już nawet fanboje na fsm od dawna przestali się specjalnie podniecać kolejnymi batchami, bo wiedzą że wychodzi sam szrot od lat..Paweł Stroiński pisze:Znasz Adama, jeśli lubisz Golden/Silver Age to musisz być kretynem, bo nie umiesz docenić geniuszu Brajana zapewne (choć ty akurat go lubisz)
#FUCKVINYL
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Adam, wykazujesz pewną ehem...schizofrenię. Najpierw zakładasz temat, a jak się zatliła jakaś dyskusja czy też jest reakcja, to go...torpedujesz, bluzgając na Varese, Townsona itp., itd. Pytanie więc: po kiego grzyba zaśmiecasz forum zbędnymi wątkami???
Masz wszystkie znaczące wydania GA & SA, czy też sporo i uważasz, że wszystko co już miało zostać wydane, zostało wydane - wspaniale. Ale może nie każdy ma, nie każdy score jest dziś dostępny, może jest jakiś target nawet na niszę z tamtych okresów. Stąd niektórzy ludzie wykazują tym zainteresowanie.
Masz wszystkie znaczące wydania GA & SA, czy też sporo i uważasz, że wszystko co już miało zostać wydane, zostało wydane - wspaniale. Ale może nie każdy ma, nie każdy score jest dziś dostępny, może jest jakiś target nawet na niszę z tamtych okresów. Stąd niektórzy ludzie wykazują tym zainteresowanie.
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
zakładam jak zawsze jeśli tylko tego ktoś nie zrobi wcześniej. to normalne, po to jest ten dział. i nie bójcie się, nie będzie samych lat 40 i 50
#FUCKVINYL
- Krzysiek
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1100
- Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
- Lokalizacja: Polkowice
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Typową odnośnie czego Moje argumenty nie są w styluPaweł Stroiński pisze:dobrze, że jeszcze Kolega Krzysiek nie wszedł do dyskusji z typową argumentacją
vel że nadaje sie na podstawkę pod piwo lub magakult. Jeśli jakaś płyta mi się podoba, zazwyczaj używam innych słów. A jeśli ktoś kupił płytę, która mnie nie interesuje - nie zabieram głosu. Jego kasa jego wybór.Adam pisze:jakaś archeologia
Jeśli muszę to używam dosadniejszych słów, ale jednocześnie argumentując. A powyższe nie wiem czemu miało służyć. Nie rozpisuję się o płytach czy tytułach, których jeszcze nie ma i każde takie dywagacje doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Niedługo będziemy rozprawiać co wyda Lala za 10 lat.... I jeśli Kolego Pawle uważasz, że na tym polega pasja, entuzjazm i miłość do muzyki filmowej może lepiej pójść do wróżbity Macieja? Pewnie znajdzie odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące mających nadejść wydań oraz tych w bliżej nieokreślonym czasieAdam pisze:Paweł Stroiński pisze:
Znasz Adama, jeśli lubisz Golden/Silver Age to musisz być kretynem, bo nie umiesz docenić geniuszu Brajana zapewne (choć ty akurat go lubisz)
słaby tekst i na poziomie Krzysia
- Krzysiek
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1100
- Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
- Lokalizacja: Polkowice
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Jeśli uważasz, że ban lub "dożywotnie" wykluczenie pomoże, uzdrowi, wyleczy pisanie o niczym w określonych tematach tego zacnego Forum.... cóż, nie będę polemizował bo tym razem brak mi argumentówPaweł Stroiński pisze:dobrze, że jeszcze Kolega Krzysiek nie wszedł do dyskusji z typową argumentacją, bo wtedy bym musiał rozważać pewnie dyskusje o innych metodach przywołania go do porządku
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Takie są reguły forów internetowych, Kolego, i takie dyskusje odbywają się na większości forów poświęconych muzyce filmowej, których użytkownicy kojarzą coś więcej niż Incepcję, Batmana względnei Harry'ego Pottera czy Trona: Legacy. Po prostu taka jest dynamika, że jak ktoś rzuca (zwłaszcza, jeśli osoba wydająca jest uczestnikiem tegoż forum, jak to jest w przypadku FSM często), że się próbuje przewidzieć, co wydadzą i często nawet ma to formę pewnej zabawy. Tak, czasem to nawet integruje forumowiczów, którzy są z różnych stron świata.
Jeżeli takie dyskusje i zabawy prowadzą cię do szewskiej pasji (a w ostatnich dwóch przypadkach nie było nawet specjalnej dyskusji, tylko informacja ile wydań w jakich limitach i już się przyczepiłeś i to co gorsza jeszcze o przygotowania Michała do ślubu), to naprawdę nie musi cię na tym forum być.
Jeżeli takie dyskusje i zabawy prowadzą cię do szewskiej pasji (a w ostatnich dwóch przypadkach nie było nawet specjalnej dyskusji, tylko informacja ile wydań w jakich limitach i już się przyczepiłeś i to co gorsza jeszcze o przygotowania Michała do ślubu), to naprawdę nie musi cię na tym forum być.
- Krzysiek
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1100
- Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
- Lokalizacja: Polkowice
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Nie wiedziałem, nie wiem i do niczego mi ta wiedza nie jest potrzebna czy Kolega Michał ma jakiekolwiek plany związane ze ślubem (swoim czy czyimś). I jeśli nadal nie pojąłeś mojej aluzji (wręcz bardzo płytkiej i niezbyt wysublimowanej), to co ja mam na to poradzić?Paweł Stroiński pisze:już się przyczepiłeś i to co gorsza jeszcze o przygotowania Michała do ślubu
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
Varese kończy rok wydawniczy już jutro...
Predator to pewniak, choć akurat tego nie nabędę to i tak czekam niecierpliwie, bo liczę na "Starship Troopers" Basila w complete i czuję że może "Air Force One" Complete
Predator to pewniak, choć akurat tego nie nabędę to i tak czekam niecierpliwie, bo liczę na "Starship Troopers" Basila w complete i czuję że może "Air Force One" Complete
Re: Varese Club x 4 - 1.12.2014
no jeszcze nie taki pewniak - pewniakiem jest to że powinno wyjść u kogoś w tym roku, o ile nie będzie obsówy. może varese, zobaczymy
#FUCKVINYL