La La Land Records - Black Friday

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1239
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: La La Land Records - Black Friday

#31 Post autor: Michał Turkowski » pt lis 28, 2014 15:08 pm

Mefisto pisze:Batman ładny, ale 50$ plus przesyłka to trochę się Polakom nie kalkuluje.
Ja tam biorę :)

Mefisto

Re: La La Land Records - Black Friday

#32 Post autor: Mefisto » pt lis 28, 2014 15:09 pm

i krzyżyk na drogę :)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#33 Post autor: Tomek » pt lis 28, 2014 15:36 pm

Z tego co kojarzę i chyba gdzieś widziałem jakiś cytat czy wywiad, to LLL twierdziło, że nie interesują ich wznowienia na zasadzie, że jak się skończył nakład to się skończył i jest to już historia. Stąd ten box Bat(elf)manowy jest niespodzianką. I mogę zrozumieć osoby, które wcześniej to kupowały, teraz mogą się czuć rozczarowane i nieco oszukane... Niemniej wygląda to ładnie i się mocniej zastanowię, choć już przy tamtym wydaniu uznałem, że Batman wystarczy mi na albumie WB.

Pasja - szok, że taka ilość muzyki została nie wydana. Jedno "ale" to takie, że dla kogoś takiego jak ja, który tak dobrze zna 50-minutowe, idealnie skrojone wydanie Sony, trudno będzie się "przestawić"... Dodana muzyka może "pogłębić" dzieło Debneya, oby tylko go nie spłaszczyła jakimś ambientowym/etnicznym zalewem underscore'u... ;-) Wierzę, że będzie jednak dobrze :)

PS. elfmanowy Pee-Wee nikogo nie zainteresował? :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#34 Post autor: Ghostek » pt lis 28, 2014 15:49 pm

Wszyscy robią pee na tego szrota. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#35 Post autor: Tomek » pt lis 28, 2014 15:54 pm

:mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: La La Land Records - Black Friday

#36 Post autor: Adam » sob lis 29, 2014 23:39 pm

:mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454
Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am

Re: La La Land Records - Black Friday

#37 Post autor: Charles » ndz lis 30, 2014 10:53 am

Mam taką małą prośbę...Bardzo zależy mi na SHAFT'CIE Arnolda. Jeżeli ktoś kupuje na Amazonie to może wziąłby jedną sztukę dla mnie :| Kwotę zakupu przelałbym później na konto kupującego.
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#38 Post autor: Ghostek » pt gru 12, 2014 10:57 am

Przykro mówić, ale LaLa zarżnęła Pasję tym monstrualnym wydaniem. Regularka bije na głowę ten dwupłytowy specjał.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: La La Land Records - Black Friday

#39 Post autor: Adam » pt gru 12, 2014 10:58 am

to było wiadome od razu.. nie da się przejść tego wydania niestety, ale jest piękne i cza było kupić dla autografu 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#40 Post autor: Ghostek » pt gru 12, 2014 12:35 pm

Ja się cieszę, że odpuściłem. Niezbyt często bym do tego wracał.
Obrazek

Mefisto

Re: La La Land Records - Black Friday

#41 Post autor: Mefisto » pt gru 12, 2014 21:55 pm

Czyli kasować z dysku?

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#42 Post autor: Ghostek » pt gru 12, 2014 22:21 pm

Posłuchać na pewno nie zaszkodzi. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5930
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: La La Land Records - Black Friday

#43 Post autor: kiedyśgrześ » sob gru 13, 2014 01:42 am

Mefisto pisze:Czyli kasować z dysku?
wywal wszystko co przed Resurrection :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: La La Land Records - Black Friday

#44 Post autor: Tomek » sob gru 13, 2014 09:57 am

No może nie przeginajmy w drugą stronę, bo zaraz okaże się, że Pasja to zły score, który zasługuje tylko na usunięcie z dysku... :roll: Jeżeli ktoś nie darzy tej pozycji estymą czy nie jest jej wielkim czy też dużym fanem, to całkowicie i zupełnie wystarczający jest oryginalny 50-minutowy album. Nie przeczę, znakomicie skompilowany i są tam w zasadzie wszystkie highlighty.

Nowe wydanie ma około 70 minut nowego materiału, więc wiadomo, że będzie przeważał głównie underscore. Mnie osobiście ten underscore fascynuje, ta kreacja starożytnej, tajemniczej atmosfery i klimatu za pomocą głównie instrumentów etnicznych, wokali i elektroniki. Tej nowej wersji Pasji słucha się inaczej, przede wszystkim głównie z racji chronologicznego przedstawienia. Zgodzę się, że do momentu gdzieś biczowania, score jest nieco nudny i mocno atmosferyczny, potem wkracza już na bardzo wysoki poziom i trzyma go do końca, tak jak oryginalna płytka.

Z rzeczy nowych czy też innych, które utkwiły mi po pierwszym przesłuchu najbardziej w pamięci. Mamy dużo więcej etnicznych partii na instrumenty drewniane (co mnie bardzo cieszy), jest bardzo ciekawy Breath of the Spirit, nie użyty w filmie, mocno w duchu Pasji, ale Petera Gabriela, z frapującymi wokalizami. Imponuje 14-minutowy utwór do sceny ukrzyżowania. W nieco innej wersji (chyba filmowej) prezentuje się słynne Bearing the Cross, z dość innym wprowadzeniem do partii chóralno-perkusyjnych. Jest też pełna wersja pod napisy końcowe, czyli nie tylko Resurrection, ale potem połączone jest ono z przepiękną sekwencją na smyczyki z Crucifixion.

Tym razem utwory bonusowe nie są typową zapchajdziurą. Jest ciekawa, alternatywna wersja Peter Denise Jesus, a także do sceny ukrzyżowania (bardziej ukierunkowaną na wokalizy i elektronikę). Jest też wersja tylko na chór z Resurrection, no i przede wszystkim świetne trzy fragmenty, które Debney stworzył specjalnie do trailerów, które jak kojarzę w tamtym czasie ludzie ripowali z sfx-ami z samych zwiastunów.

To wydanie na pewno nie jest skierowane do każdego słuchacza. Ja jako wielki fan tego score'u i jego artystycznych ambicji jestem naturalnie bardzo ukontentowany :) . Nie jest to też aż takie długie jak przedstawia Tomek G., który sam wciąga 4 czy 5-płytowe LOTR-y bez popitki... :P. Bez bonusów trwa to 133 minuty, co na przykład na dwie sesje ze score'm, jest całkowicie do "przejścia". Ja zazwyczaj nie słucham, czy też nie staram się słuchać, jeżeli chodzi o tego rodzaju kompletne wydania za jednym zamachem całości, bo nie ma to za bardzo sensu, a zawsze sobie rozdzielam odsłuch (np. tak jak są płyty skompilowane). Tak, więc nie róbmy krzywdy temu score'owi i złej rekalmy, przez sformułowania w typie "wyrzućmy to może z dysku". Z resztą sam Tomek stwierdził, że posłuchać jednak warto ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 469
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: La La Land Records - Black Friday

#45 Post autor: Cisek » ndz gru 14, 2014 17:08 pm

Lala te płyty wysyła jakimiś ultra-szybkimi gołębiami pocztowymi, bo płyta po 5 dniach była u mnie. Zawsze to tak sprawnie działa?
Obrazek

ODPOWIEDZ