Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Dzięki Pawłowi trochę większe zdjęcia i porównanie w skali zwykłego CD

Ale wymyślili. Żaden szanujący klentów wydawca nie pakuje tak płyt!

Cóż, wzorniczo i jakościowo pierwsza klasa. Co nie oznacza jednocześnie to rozwiązanie jest praktyczne lub też wystarczająco chroni płyty. Tak jak napisał Paweł - płyty zawsze można przepakować

w empikach promocja na muzykę filmową nowego Kulasa, albo Korzyńskiego można dostać w dobrej cenie..

Krzysiek pisze: ↑

pt cze 16, 2017 18:49 pm

Cóż, wzorniczo i jakościowo pierwsza klasa. Co nie oznacza jednocześnie to rozwiązanie jest praktyczne lub też wystarczająco chroni płyty. Tak jak napisał Paweł - płyty zawsze można przepakować

Jednak nic nie stało na przeszkodzie, żeby zamiast kieszonek wkleić cienkie tacki. Ale co ich obchodzi, że płyty będą porysowane. Co do przepakowania to oczywiście można. Okładki też mogę sobie wydrukować i w zasadzie płyty też mógłbym wypalić, więc po co kupować?

Dopiero wtedy by to zajmowało miejsca.... Poza tym nie ma nic bardziej wkur... gdy taka tacka się gdzieś uszkodzi. Zwykłe pudełko wymienisz a to badziewie?

Bucholc Krok pisze:Okładki też mogę sobie wydrukować i w zasadzie płyty też mógłbym wypalić, więc po co kupować?

Tak samo można z książkami... Po co kupować kiedy można przeczytać w necie? Po co czytać kiedy można samemu coś napisać? Po co cokolwiek robić, kiedy można zostać Bolkiem prezydentem i wszystko pisać będą za Ciebie?

Bucholc Krok pisze: ↑

czw cze 15, 2017 20:30 pm

Ale wymyślili. Żaden szanujący klentów wydawca nie pakuje tak płyt!

Mnóstwo wydawców niestety pakuje tak płyty, często gorzej.

Wydanie jest wspaniałe, na szczęście można te płyty wyjmować tak, by się nie rysowały. Przy odrobinie ekwilibrystyki. Chociaż dużo łatwiej wyjmuje się je z Ultimate Collection Williamsa z filmów Spielberga, a ideałem pod tym względem jest "Themependium" Johna Barry'ego. Tam nie ma potrzeby nawet myśleć o przełożeniu płyt, ze względu na wenętrzną powierzchnię kopertki, w którą są wsuwane.

Krzysiek pisze: ↑

ndz cze 18, 2017 22:40 pm

Dopiero wtedy by to zajmowało miejsca.... Poza tym nie ma nic bardziej wkur... gdy taka tacka się gdzieś uszkodzi. Zwykłe pudełko wymienisz a to badziewie?

Zależy jaka to będzie tacka. Jeśli standardowa to od biedy można wymienić, ale jeśli jakaś specjalna to lipa. Mam dwie płyty Jarre'a syna wydane w latach 90-tych, które mają białe tacki. Na dodatek na tej części, która wystaje jest złoty napis. Jedyne wyjście to zakup drugiego egzemplarza.

Tak samo można z książkami... Po co kupować kiedy można przeczytać w necie?

Tu akurat jest różnica. Dla mnie liczy się tylko wersja papierowa. Tekst na ekranie to żadna książka...

Po co czytać kiedy można samemu coś napisać? Po co cokolwiek robić, kiedy można zostać Bolkiem prezydentem i wszystko pisać będą za Ciebie?

Gorzej, gdy sami napiszą o Tobie bez Twojej zgody.

Pawel P. pisze:Mnóstwo wydawców niestety pakuje tak płyty, często gorzej.

Na szczęście nie mam takich płyt z muzyką. Ale płyty z grami to bym znalazł.

Wydanie jest wspaniałe, na szczęście można te płyty wyjmować tak, by się nie rysowały. Przy odrobinie ekwilibrystyki.

W to to ja nie uwierzę. Najpierw by musieli uważać w pakowalni. Nie przypominam sobie, żeby któraś płyta z grą tak zapakowana nie miała żadnej rysy.

Chociaż dużo łatwiej wyjmuje się je z Ultimate Collection Williamsa z filmów Spielberga, a ideałem pod tym względem jest "Themependium" Johna Barry'ego. Tam nie ma potrzeby nawet myśleć o przełożeniu płyt, ze względu na wenętrzną powierzchnię kopertki, w którą są wsuwane.

A można było zrobić tak jak na fotce poniżej i byłoby elegancko.

Up the 90s & jedna nowość:

W tym roku skromnie:

Dziwne, pierwszy raz nie chce mi wgrać fotki na serwer ... Więc tylko tekst:

"Guardians of the Galaxy Awesome Mix vol ... 1"
"Guardians of the Galacy vol 2 Awesome Mix vol.2"
"Spider Man Homecoming"
"Wars of the Planet of the Apes"

Było już strzelić fotę całej kanapie, skoro na tym zdjęciu płyty zajmują jakieś 5% całości, a reszta to narzuta.

Baterie w aparacie akurat padały i nie chciało mi się dobrze przybliżać
Musiałem się zarejestrować w tym serwisie, żeby móc dodać fotkę, a przez lata działało bez tego, phi.

lis23 pisze: ↑

sob lip 29, 2017 20:57 pm

Baterie w aparacie akurat padały i nie chciało mi się dobrze przybliżać

A nie mogłeś się bardziej nachylić? Czy kręgosłup też padł?

Jak będzie robił w innym miejscu zdjęcia to napiszecie, że to nie Lisa płyty.... Styl musi być zachowany

Małpy za ile?