Co ostatnio kupiliście?

[Kaonashi]

Osobiście wolę "Wojnę". Być może trochę z sentymentu.

[Paweł Stroiński]

Ja całkiem lubię Wojnę, osobiście. Choć nie widziałem jeszcze (w całości) filmu.

[bladerunner22]

Ja całkiem lubię Wojnę, osobiście. Choć nie widziałem jeszcze (w całości) filmu.

trudna płyta, czasem ciężko podchodzi, ale faktycznie sporo tam fajnych smaczków, ah pamiętam jak nad tą ścieżką pastwili się ''prawie'' wszyscy recenzenci.

[Kaonashi]

Też to pamiętam. Nie chcę siać shitstormu, ale obstawiam, że gdyby ten score wyszedł teraz, to byłby do niego zupełnie inny stosunek.

[bladerunner22]

Też to pamiętam. Nie chcę siać shitstormu, ale obstawiam, że gdyby ten score wyszedł teraz, to byłby do niego zupełnie inny stosunek.

Przez te podniety Giacchinem i w ogóle tą całą byle jakością w filmówce od 5 lat, podwyższyłem połowę ocen Goldsmithowi, a kiedyś nie dostawał za wysokich not ode mnie.

[MichalP]

No i się skusiłem promocją Lali na Star Treki i zrobiłem zamówienie na Star Trek Voyager (muzycznie to moja ulubiona serialowa odsłona po ST: The Next Generation) i co by wykorzystać fakt zrobienia zamówienia i zaoszczędzić na kosztach wysyłki dodałem jeszcze:

Beverly Hills Cop 1 - a co tam, nostalgia zwycieżyła

Cutthroat Island - mam obydwa poprzednie wydania kupione lata temu - jakość nagrania nie budzi zastrzeżeń ale stary mix zawsze był jakiś taki cienki jezeli chodzi o niskie tony. Dla mnie brzmiało to jakby muzyka była trochę skompresowana. Nowy mix Lali wreszcie dodaje taki dół na jaki ten score zasługuje i chyba też trochę lepszą separację instrumentów. Subiektywne to pewnie. No i wypas książeczka

[lis23]

Ja bardzo lubię "Raport", zwłaszcza "Anderton's Great Escape" oraz "New Beginning" ale cały album jest ok. "Wojna Światów" też jest ok, choć pierwszy kontakt z płytą był bardzo zły.

Kurka "Rythm of the Pride Lands" z chęcią bym przygarnął ...

[MichalP]

Raport zawsze laczy mi sie razem z A.I.. Oba filmy z tego samego okresu i jakze inne od tego co Spielberg zazwyczaj robil. Muzycznie tak samo. Poczatkowo Raport ciezko wchodzi ale jest tak roznorodny i klimatyczny i ma sporo na prawde dobrej akcji. Jedno co dla mnie od razu sie rzucalo w uszy to bardzo suche mixy i Raportu i Wojny Swiatow i A.I..
Kazda z nich cos innnergo reprezentuje. Wszystkie trzy lubie na swoj sposob.

Wojna jak na poznego Williamsa ma na prawde swietna akcje ale dla mnie jest najmniej przystepna ze wzgledu na brak lub malo wyrazista tematyke. Slucham tylko wtedy jak mam nastroj.
Raport o wiele bardziej przystepny a i film jest swietny. A koncowka - przeciez to Spielberg i musial troche przylukrowac.

Najczesciej wracam jednak to A.I - sciezka jest dla mnie arcydzielem Williamsa (wydanie Lali jest dla mnie obowiazkowe) a film lubie troche tez ze wzgledow osobistych.

[lis23]

Ja filmu nie cierpię ze względu na to, że wszystkie postacie ludzkie to odpychający skur ...
Wiem, tak miało być, ale w kinie miałem mordercze skłonności co do nich Podobnie potraktowałbym głównego bohatera "Dunkierki", który działał mi na nerwy od pierwszych scen.

[MichalP]

Ja filmu nie cierpię ze względu na to, że wszystkie postacie ludzkie to odpychający skur ...
Wiem, tak miało być, ale w kinie miałem mordercze skłonności co do nich Podobnie potraktowałbym głównego bohatera "Dunkierki", który działał mi na nerwy od pierwszych scen.

Zakladam, ze chodzi ci o A.I. - Spielbergowi chyba o to chodzilo zeby to tak pokazac no i w sumie wyginelismy na koniec .
A jedynym reprezentantem ludzkosci zostal robot z psychika malego chlopca

Ja w Wojnie nie moge scierpiec tego syna naszego glownego bohatera - wiem ze tak Spielberg chcial go pokazac jako naiwnego i emocjonalnego ale dla mnie to totalny kretyn.
Przez niego wlasnie ten film staje sie dla mnie prawie niemozliwy do ogladania.

[lis23]

W sumie to "A.I" jest pozostałością po Kubricku, więc nie wiadomo, ile w tym jest Spielberga

[Radek]

Moje pierwsze w życiu zakupy na Allegro uważam za udane. Sprzedawca Perfum nawet przesłał mi książkę Süskinda jako dodatek do soundtracku - za darmo

[Hostii]

Na Battleship czaiłem się długo, a tu trafiła się jeszcze z autografem no to się nie zastanawiałem. A przy okazji do kolekcji płyt z Stallone Get Carter z autografem Tyler Bates

[MichalP]

LaLa zrobila mi prezent - to juz drugi raz tak w ostatnich kilku latach - dodala okladke z autografem na dlugo po teoretycznie wyprzedaniu autografow. Cos jednak musza sobie zostawiac na stanie . Zamaszyste bazgrnięcie Dennisa McCarthy na ST: Voyager
Poprzednim razem byl to autograf Debneya na jego Pasji.



A na koniec moje dwa ostatnie zakupy - jeden zbiorczo pokazujacy moje zainteresowania w 2017 roku.



Ostatnia przesylka z brytyjskiego Amazonu - oryginalna paczka do mnie nie dotarla a juz jest ponad miesiac. Po reklamacji wyslali mi jeszcze raz UPS Express - UK - Canada w 4 dni, no rekord, ale UPS mi to rozwalcowal. Pierwszy raz tak mialem, ze w digipacku tacka byla totalnie popekana - cudem plyta ocalala - bez zadnych rys.
Dwa rozne podejscia filmowo i muzycznie do Piotrusia Pana.

[Bucholc Krok]

Ostatnia przesylka z brytyjskiego Amazonu - oryginalna paczka do mnie nie dotarla a juz jest ponad miesiac.

Pewnie wysłali Royal Maylem zamiast DHL-em. Już nie dojdzie.