LAIR - John Debney
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
LAIR - John Debney
Zapytałem na facebook La-Lę o wymarzone wydanie "Lair"
Oto odpowiedź, którą otrzymałem:
"You may just get your wish this year "
Czyli wydadzą w tym roku ! Nie mogę się doczekać !
Oto odpowiedź, którą otrzymałem:
"You may just get your wish this year "
Czyli wydadzą w tym roku ! Nie mogę się doczekać !
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: LAIR - John Debney
Szczerze mówiąc, z tego scoru wracałem do jednego czy dwóch utworów, więc raczej ani mnie to ziębi, ani grzeje...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LAIR - John Debney
kto co lubi ja tak mam za to z kazdym rombim np XD ja uwielbiam ten score wiec ciesze sie
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: LAIR - John Debney
Cóż, jak lubisz "Jaka to melodia", to owszem. Można się przy Lair pobawić w zgadywanki co skąd zerżnął. Fajny score, nie przeczę, ale jednak ten brak własnego głosu sprawia, że po latach jakoś mnie do tego nie ciągnie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: LAIR - John Debney
Ja mam tak jak Koper - w momencie premiery Lair sprawiał mi sporo frajdy, ale od lat już do niego nie wracam i nie czuję takiej potrzeby. Na pewno bym też teraz nie wystawił tak wysokiej oceny jak 3,5.
Niemniej fajnie, jeśli ktoś zamierza wydać to na CD. Każde wydanie w tym formacie dzisiaj mnie cieszy, nawet jeśli jest to orkiestrowy odmóżdżacz.
Niemniej fajnie, jeśli ktoś zamierza wydać to na CD. Każde wydanie w tym formacie dzisiaj mnie cieszy, nawet jeśli jest to orkiestrowy odmóżdżacz.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: LAIR - John Debney
A to swoją drogą, każde wydanie porządnego scoru cieszy (szkoda, że od razu tego nie wydali, pewnie też lepiej by zeszło), choć tego akurat nie nabędę.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LAIR - John Debney
Panowie, ja dobrze wiem i zdaję sobie sprawę z tego że to mało oryginalne itd
Ale "Lair" jest piekielnie słuchalny i daje masakrycznie dużo frajdy
Wiem że tam jest sporo nawiązań inspiracji i niekiedy kopii - ale brawura, która od tego bije zwala mnie z nóg
Jest to bowiem rodzaj partytury wymarłej, napisanej w tym nieco zapomnianym już, czysto-orkiestrowym stylu
Muzyka akcji jest znakomita i porywająca, tematy może i przewidywalne ale mają kopa
Ale "Lair" jest piekielnie słuchalny i daje masakrycznie dużo frajdy
Wiem że tam jest sporo nawiązań inspiracji i niekiedy kopii - ale brawura, która od tego bije zwala mnie z nóg
Jest to bowiem rodzaj partytury wymarłej, napisanej w tym nieco zapomnianym już, czysto-orkiestrowym stylu
Muzyka akcji jest znakomita i porywająca, tematy może i przewidywalne ale mają kopa
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: LAIR - John Debney
Znowu to dramatyzowanie z wymarłym orkiestrowym przygodowym stylem...
W ubiegłym roku mieliśmy Journey 2 Lockingtona, Rise of the Guardians i La Nouvelle Guerre des Boutons - wszystkie oldskulowe, czysto orkiestrowe, tematyczne i brawurowe. Może trzy takie przygodówki na sezon to nie jest dużo, ale na pewno nie jest to gatunek wymarły, wręcz przeciwnie - ostatnio ma się coraz lepiej.
W ubiegłym roku mieliśmy Journey 2 Lockingtona, Rise of the Guardians i La Nouvelle Guerre des Boutons - wszystkie oldskulowe, czysto orkiestrowe, tematyczne i brawurowe. Może trzy takie przygodówki na sezon to nie jest dużo, ale na pewno nie jest to gatunek wymarły, wręcz przeciwnie - ostatnio ma się coraz lepiej.
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LAIR - John Debney
No dobrze może przesadziłem
Ale "Lair" właśnie takie jest i daje multum zabawy !
Ale "Lair" właśnie takie jest i daje multum zabawy !
Re: LAIR - John Debney
Popieram, to po prostu fajny, rozrywkowy score Ciekawe, czy będzie w wersji promo na 2CD, no i czy będą autografyMichał Turkowski pisze:Ale "Lair" właśnie takie jest i daje multum zabawy !
A swoją drogą to dobrze, bo nie chciałbym przepłacać - ostatnie egzemplarze schodziły w okolicach $200...
Re: LAIR - John Debney
Fajna muza, ale rzadko wracam.
Pierwsze sekundy Main Theme z Ni No Kuni zawsze mi przypominały analogicznie pierwsze sekundy z Main Theme z Lair.
Pierwsze sekundy Main Theme z Ni No Kuni zawsze mi przypominały analogicznie pierwsze sekundy z Main Theme z Lair.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: LAIR - John Debney
I wszystkie bardziej oryginalne i wyraziste, jak Lair, więc faktycznie nie ma co dramatyzować.Marek Łach pisze:W ubiegłym roku mieliśmy Journey 2 Lockingtona, Rise of the Guardians i La Nouvelle Guerre des Boutons - wszystkie oldskulowe, czysto orkiestrowe, tematyczne i brawurowe.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: LAIR - John Debney
Symfoniczna uczta. Muzyka wall-to-wall. Muzyczne monstrum. Rzecz a la Wyspa piratów, Arnold z początków, The Core Younga, Trinity and Beyond Stromberga/Morgana (takie tytuły przychodzą mi w tej chwili do głowy). Amator tego rodzaju rzeczy nie mógłby prosić o więcej
PS. Dzięki Michał, że nam to "załatwiłeś", niejako
PS. Dzięki Michał, że nam to "załatwiłeś", niejako
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
2 x JOHN DEBNEY
John Debney podał wczoraj na Facebooku :
Two releases coming soon of two of my previous scores. More details soon....
Jeśli będzie to "Lair" to ja...... (stan wielkiej ekstazy).
CZEKAM !!!!
Two releases coming soon of two of my previous scores. More details soon....
Jeśli będzie to "Lair" to ja...... (stan wielkiej ekstazy).
CZEKAM !!!!
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: 2 x JOHN DEBNEY
Ale to chyba prztyczek w Hisaishiego?Kaonashi pisze:Pierwsze sekundy Main Theme z Ni No Kuni zawsze mi przypominały analogicznie pierwsze sekundy z Main Theme z Lair.
Pielucha w pogotowiu?Michał Turkowski pisze:Jeśli będzie to "Lair" to ja...... (stan wielkiej ekstazy).CZEKAM !!!!
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy