DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#16 Post autor: Kaonashi » wt sty 22, 2013 19:22 pm

Biorąc pod uwagę, że ostatnio co score to jakiś muzyczny, odgrzewany kotlet to całkiem możliwe.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#17 Post autor: Adam » wt sty 22, 2013 20:47 pm

oni dostają same okładki do podpisu.. to błąd masteringu albo słaba jakość płyty i tyle..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#18 Post autor: Bucholc Krok » śr sty 23, 2013 10:29 am

Szyszka ma coś pecha do amerykańskiej partaninki. Przestałem od nich kupować to się na kogoś innego uwzięli. Szyszka, przestań kupować, ciekaw jestem na kogo padnie. :D
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1597
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#19 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » śr sty 23, 2013 12:18 pm

Taki mam zamiar, bo limit na ten rok i tak wyczerpałem już w połowie stycznia, trochę mi się zaszalało :) Nie kupowałem nic z lali przez prawie dwa lata, przemogłem się ostatnimi czasy i na dwa zamówienia, jedno z partaniną. Na szczęście szybko odpowiedzieli i zamiennik już do mnie leci, ciekawe tylko w jakim będzie stanie :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#20 Post autor: Adam » śr sty 23, 2013 13:12 pm

ciekawe czy przyślą Ci cały album w folii czy tylko płytę w kopercie.. mi przy Speedzie 2 przysłali cały album jeszcze raz :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1597
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#21 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » śr sty 23, 2013 14:16 pm

Wystarczy sama płyta, byle tylko była bez wad.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#22 Post autor: Bucholc Krok » śr sty 23, 2013 15:20 pm

A za stracone nerwy i czas? Kto za to zapłaci? Powinna być wysłana cała płyta bez szemrania!
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: DAVE (EXPANDED) / THE RELIC - 15.01.2013 - LA-LA LAND

#23 Post autor: Tomek » czw sie 01, 2013 20:16 pm

THE RELIC - ciężżżżżka muzyka... OK, lubię takie ciężkie, podchodzące pod horror granie, gdy jest wykonane z klasą (symfonika dla wyjadaczy), ale Relikt mimo swoich technicznych niuansów i tego, że Debney stworzył do mrocznego, zapomnianego monster-movie Petera Hyamsa, właściwie jedyną słuszną ilustrację (masa filmu to kluczenie po tunelach, potwór atakujący z ciemnych zaułków, niedoświetlone pomieszczenia i laboratoria Muzuem Historii Naturalnej w Chicago), to jednak trudno dać radę całości. Dopiero pod koniec score wbija na wyższy bieg, jest więcej dramatycznej akcji, typowo szokujących trików kompozycyjnych, ale nie unikniemy też piłujących (bardzo zdeterminowanie) smyczek, brudnych tonów dęciaków itp. rzeczy, bardziej podpadających pod granie slasherowe (w którym Debney ma też jakieś tam doświadczenie). Do tego SPORO underscore'u. Warto znać klimatyczne, mistycznie intrygujące Main Title z ciekawym tematem potwora...oraz jego powtórkę pod napisy końcowe :D Reszt dla adoratorów 'heavy-metalowej' odmiany filmówki :mrgreen:
Obrazek

ODPOWIEDZ