HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re-rec

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
karcharoth
Jestem Żydem
Posty: 336
Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 12:05 pm
Lokalizacja: Wrocław, niekiedy Kargowa, ale głównie Planet Armstrong

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#31 Post autor: karcharoth » sob gru 01, 2012 09:20 am

Jasny gwint. Co za wykonanie. Zrobili z tego takie romansidło, że masakra. Robaki toczące dżerego mówią nie.
"If our music survives, which I have no doubt it will, then it will because it is good." - Jerry Goldsmith

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#32 Post autor: Bucholc Krok » sob gru 01, 2012 15:32 pm

Tomek pisze:Zastanawiam się dla kogo oni chcą to robić/produkować?
Dlatego też nie wiem jaki biznes chce na tym zbić Fitzpatrick? Bo coś takiego jak Hour of the Gun najpewniej kompletnie nie zainteresuje nikogo poza hardkorowcami Goldsmitha. A ci je najpewniej z-rejectują :D
Nie wydaje mi się. Jak się jest hardkorem to chyba cieszy każde wydanie? Im więcej wersji tym lepiej, ciekawiej. A to czy re-rec będzie lepszy czy gorszy od oryginału to już inna sprawa. Można mieć różne wydania i różne zdanie na temat każdego.
A co do interesu.. balon próbny pokaże. Jeśli HotG dobrze się sprzeda to będą klepać kolejne. Zresztą czy oni przypadkiem nie mieli się zwijać? :D
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Szczypior
George Lucas
Posty: 3327
Rejestracja: wt sty 24, 2012 12:48 pm

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#33 Post autor: Szczypior » sob gru 01, 2012 15:34 pm

Bucholc Krok pisze:Zresztą czy oni przypadkiem nie mieli się zwijać? :D
Mogliby.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#34 Post autor: Bucholc Krok » sob gru 01, 2012 15:44 pm

Aż tak to nie, ale mogliby wykorzystywać lepsze nośniki, skoro już robią te re-rece.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#35 Post autor: muaddib_dw » sob gru 01, 2012 17:40 pm

Niech lepiej Prometheus wydaje oryginalne nagrania tak jak kiedyś:!: Liczy się tylko oryginał http://www.youtube.com/watch?v=umshPNOv8N4 kompletne wydanie koniecznie z okładką z LP mile widziane.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#36 Post autor: Adam » sob gru 01, 2012 19:10 pm

niech ten Fitzparick zabierze się lepiej za Siedmiu Wspaniałych, a nie za jakieś Goldszmity, bo wstyd, że po 50 latach wszystkie wydania tego Elmera są z tak parszywym i nieoczyszczonym dźwiękiem - jedyny powód że ten score nie leży u mnie na półce!
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#37 Post autor: Bucholc Krok » sob gru 01, 2012 19:20 pm

Ale co zrobić, skoro Elmer się nie sprzedaje, a Goldsmith tak? Kasa, Misiu, kasa.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#38 Post autor: Marek Łach » ndz gru 02, 2012 14:31 pm

Wykonanie jest niby technicznie nienaganne, ale jest po prostu przekłamane - dobitnie pokazuje, że można znakomicie czytać nuty i zgrabnie przebierać palcami po strunach, a jednocześnie kiepsko rozumieć muzykę, którą się wykonuje. Tomek napisał to, co ja jako fan Goldsmitha powinienem napisać. Jak mi się wezmą za re-reca The Wind and the Lion to przecież najadę Czechów i spalę Hradczany...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#39 Post autor: Adam » ndz gru 02, 2012 16:20 pm

Marek, spokojnie, bo się Turek obrazi ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#40 Post autor: Templar » ndz gru 02, 2012 16:24 pm

Niektórzy to chyba oczekują, żeby re-rec brzmiał dokładnie tak samo jak oryginał, a przecież nie o to chodzi, jak chcecie oryginał to kupcie oryginał, na cholerę wam re-rec z tym samym, dla nowej okładki? :P No i Marek też dowalił "najadę Czechów i spalę Hradczany...", ktoś Ci to każe kupować? Jak się nie podoba to nie kupujcie, nie słuchajcie i tyle, a przeżywacie to jakby co najmniej Prażanie do domu się wam wpierdzielili i grali te swoje re-reci nie pozwalając wam słuchać oryginalnych albumów :roll:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#41 Post autor: Adam » ndz gru 02, 2012 16:25 pm

Templar pisze:No i Marek też dowalił "najadę Czechów i spalę Hradczany...",
po prostu Maras dał się ponieść emocją, jak to zawsze w przypadku Jerryego :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1104
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#42 Post autor: Krzysiek » ndz gru 02, 2012 16:33 pm

Jak się nie podoba to nie kupujcie, nie słuchajcie i tyle, a przeżywacie to jakby co najmniej Prażanie do domu się wam wpierdzielili i grali te swoje re-reci nie pozwalając wam słuchać oryginalnych albumów
:mrgreen: sam bym tego lepiej nie napisał

ale z drugiej strony warto posłuchać co piszą adwersarze, ponieważ jakby re-rec był błyskotliwy, zawsze można parę złotych na niego poświęcić

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26140
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#43 Post autor: Koper » ndz gru 02, 2012 17:11 pm

No właśnie, tez nie rozumiem tej nagonki na Prażan. Re-rec to jakaś tam interpretacja tej muzy. Nie podoba się - nie kupuj. Proste. Tak jak różne nagrania Mozarta czy Bacha też brzmią różnie, zapewne odmienne od tego co można było usłyszeć na koncertach pod batutą kompozytorów. ;) Rozumiem krytykę, że jest takie a takie, ale bez przesady. Jak się komuś, np. Turkowi, taka wersja podoba, to niech sobie słucha. Reszcie nikt nie broni pozostać przy oryginałach.
Notabene też żeście sobie megakult znaleźli na pomstowanie na Prażan - Hour of the Gun - jakby ktokolwiek poza garstką fanbojów Goldsmitha jeszcze to w ogóle pamiętał. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#44 Post autor: Marek Łach » ndz gru 02, 2012 17:44 pm

Adam pisze:po prostu Maras dał się ponieść emocją, jak to zawsze w przypadku Jerryego :D
No trochę tak, przyznaję. ;) Ale przy swojej opinii pozostaję i sorry, ale teksty w stylu "jak się nie podoba to po co krytykujecie, po prostu nie kupujcie" to są teksty na forum onetu a nie filmmusic. :P Jak interpretacja jest błędna to jest błędna i trzeba to po prostu jasno i otwarcie powiedzieć.

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: HOUR OF THE GUN - Jerry Goldsmith - Tadlow/Prometheus Re

#45 Post autor: Templar » ndz gru 02, 2012 17:56 pm

No ok, nie bronię wam o tym mówić, ale teksty o zakazywaniu, albo i nawet paleniu to moglibyście sobie darować :P Bo skrytykować jak najbardziej można, ale zrozumcie, że są ludzie, którym to się podoba, bo inaczej by nie robili tych re-reców :P A, że nikt nie zmusza do ich słuchania to nie wiem po co ktoś miałby zakazywać im robienia kolejnych :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

ODPOWIEDZ