HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13186
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Dawno nie widziałem filmu ale wydaje mi się, że ta scena z mieczem i z linią jest już po tym, jak Piotruś odzyskał pamięć, czyli nie powinno jej być na pierwszej płycie, tylko właśnie na drugiej po utworze "Remembering Childhood" w w nowej wersji po utworze "Peter Remembers (The Flying Sequence)". Oczywiście, mogę się mylić bo filmu nie widziałem już od dawna ale nie mogło być tej sceny wcześniej bo wtedy Peter nie wiedział, że jest Piotrusiem Panem i dopiero po odzyskaniu pamięci przyleciał do Zagubionych Chłopców, Ruffio oddał mu jego miecz, Piotruś narysował linię i wszyscy Zaginieni Chłopcy przeszli na jego stronę ( wcześniej analogicznie zrobił Ruffio i wszyscy przeszli na jego stronę ) i to właśnie w tej scenie Ruffio powiedział: "You Are the Pan".
No dobra, zwracam honor bo jednak to ja źle zapamiętałem
youtu.be/fQ8628ZgkYw
No dobra, zwracam honor bo jednak to ja źle zapamiętałem
youtu.be/fQ8628ZgkYw
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Bo w filmie dużo wcześniej jest podobna scena z mieczem i z linią, wtedy kiedy chłopcy rozpoznają w głównym bohaterze Piotrusia Pana i w tle słychać właśnie utwór "The Face of Pan", który na wydaniu albumowym został wpleciony w utwór "You Are the Pane" i stąd Twoja pomyłka Tak swoją drogę fragment muzyczny ilustrujący tą scenę to imo jeden z najcudowniejszych muzycznie fragmentów w całej dyskografii Williamsalis23 pisze: ↑ndz gru 31, 2023 12:33 pmDawno nie widziałem filmu ale wydaje mi się, że ta scena z mieczem i z linią jest już po tym, jak Piotruś odzyskał pamięć, czyli nie powinno jej być na pierwszej płycie, tylko właśnie na drugiej po utworze "Remembering Childhood" w w nowej wersji po utworze "Peter Remembers (The Flying Sequence)".
youtu.be/u22TW2NzXr8
Będę szczery, Tylko Jerry
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9832
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Czyżbyś sugerował, iż śmiała i szeroko analizowana oraz komentowana na różnych stronach internetowych hipoteza zakładająca, że John Williams to złodziej i plagiator jest jednak prawdziwa?
Będę szczery, Tylko Jerry
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9832
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Nie, ale obaj ewidetnie sobie ten fragment pożyczyli od kogoś innego, brzmi jak XX wieczna muzyka angielskiego, więc obstawiam, że pierwowzorem mógł być Vaughn Williams albo William Walton. Tego drugiego zresztą sporo w Hooku, który ma też dużo innych fajnych inspiracji z przełomu XIX i XX, głównie francuskich i rosyjskich.
Ostatnio zmieniony pn sty 01, 2024 05:42 am przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: HOOK (2CD) / THE ROBE (2CD) - LA-LA - 27.03.2012
Delerue inspirował się "Fantasia on a Theme by Thomas Tallis" Vaughana-Williamsa. Przykładowo fragment od 14:15:
youtu.be/qIhZbvlCjY0
Niemniej wydaje mi się, że John wzorował się jednak przede wszystkim bezpośrednio na Delerue. Podobieństwo w instrumentacji, konstrukcji utworu, charakterze, czy budowaniu i rozładowywaniu napięć w "Hooku" i "Agnes of God" jest zbyt uderzające.
youtu.be/qIhZbvlCjY0
Niemniej wydaje mi się, że John wzorował się jednak przede wszystkim bezpośrednio na Delerue. Podobieństwo w instrumentacji, konstrukcji utworu, charakterze, czy budowaniu i rozładowywaniu napięć w "Hooku" i "Agnes of God" jest zbyt uderzające.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.