Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

nie da się teraz przewidzieć, Armageddon to też Disney

To ja z innej beczki kiedy Top Gun ?

Po części tak, bo Touchstone. Ale score należy do Columbii która jest częścią Sony Music. A ostatnio La-La bardzo dobrze z nimi żyje

Jedi-Master pisze: ↑

czw sty 18, 2018 15:58 pm

To ja z innej beczki kiedy Top Gun ?

było kilka razy pisane - Cruise / jego crew od 2 lat nie potrafi zaakceptować gotowego projektu, także LaLa z pytaniami odsyła już do jego menadżmnetu

Myślę, że Armageddon zasługuje na porządne wydanie. Film był wtedy mega hiciorem. Muzyka, choć prosta jak budowa cepa, jest jednym z najlepszych tworów jakie spłodziło ówczesne MV. Dużo roboty zrobił tam też HGW. Ciekawe czy jak to wydadzą, to czy będzie on skredytowany obok Rabina? Nie zapominajmy jeszcze o Hansie, który machnął Asteroid Chase (w filmie działa wyśmienicie).
Jest co wydać, bo samego scoru jest na 2 CD, a jeszcze alternaty...mógłby być nawet box 3CD.

było kilka razy pisane - Cruise / jego crew od 2 lat nie potrafi zaakceptować gotowego projektu, także LaLa z pytaniami odsyła już do jego menadżmnetu

To inaczej, nie kiedy, ale czy w ogóle wyjdzie, bo jak nie to tylko bootleg na otarcie łez

wyjdzie bo jest gotowe tylko projekt graficzny musi klepnąć Cruise. Gibson Bravehearta 3 lata akceptował i z tego co pisał MV to zreflektował się tylko dlatego, że Horner kipnął..

mój Titanic 4CD przyszedł idealny, żadnych zniszczeń czy bugów produkcyjnych, także po tym co ludzie piszą na fsm, to miałem farta.. Jedyne do czego się można przyczepić, to słabej jakości plastik zewnętrzny, a konkretnie jego słabe spasowanie po zamknięciu - bo środek, tacki i czarne rusztowanie pudełka jest spoko.

Adam pisze:mój Titanic 4CD przyszedł idealny, żadnych zniszczeń czy bugów produkcyjnych, także po tym co ludzie piszą na fsm, to miałem farta.. Jedyne do czego się można przyczepić, to słabej jakości plastik zewnętrzny, a konkretnie jego słabe spasowanie po zamknięciu - bo środek, tacki i czarne rusztowanie pudełka jest spoko.

To już jest standard w wydaniach 3,4 płytowych. Ja na dzień dobry wymieniam ten papierowy plastik na lepszy.
Wpieniłem się ostatnio, bo dostałem A.I. od Lali i tacka stykająca się z książeczką miała odstający zadzior w wyniku czego booklet jest lekko pokaleczony. Cholera, płacimy za to grube pieniądze, a tu takie partactwo[emoji34]

galljaronim pisze: ↑

sob sty 20, 2018 15:43 pm

To już jest standard w wydaniach 3,4 płytowych. Ja na dzień dobry wymieniam ten papierowy plastik na lepszy.
Wpieniłem się ostatnio, bo dostałem A.I. od Lali i tacka stykająca się z książeczką miała odstający zadzior w wyniku czego booklet jest lekko pokaleczony. Cholera, płacimy za to grube pieniądze, a tu takie partactwo[emoji34]

Nie ma na co czekać, tylko przesyłaj do nich maila z fotkami i powinni Ci wysłać nową książeczkę. Tym bardziej, że to pokaźny kawałek bookleta

Można wiedzieć jak u Ciebie wygląda to podmienianie tych pudełek 4-CD? Co i gdzie kupujesz?

Tomek pisze:

galljaronim pisze: ↑

sob sty 20, 2018 15:43 pm

To już jest standard w wydaniach 3,4 płytowych. Ja na dzień dobry wymieniam ten papierowy plastik na lepszy.
Wpieniłem się ostatnio, bo dostałem A.I. od Lali i tacka stykająca się z książeczką miała odstający zadzior w wyniku czego booklet jest lekko pokaleczony. Cholera, płacimy za to grube pieniądze, a tu takie partactwo[emoji34]

Nie ma na co czekać, tylko przesyłaj do nich maila z fotkami i powinni Ci wysłać nową książeczkę. Tym bardziej, że to pokaźny kawałek bookleta

Można wiedzieć jak u Ciebie wygląda to podmienianie tych pudełek 4-CD? Co i gdzie kupujesz?

Jak wypniesz z tego czarnego szkieletu przezroczyste plastiki z przodu i z tyłu, to są one najzwyczajniejszymi jewel case bez przodu. I właśnie tylko to wymieniam. Zdarza się, że średnica zawiasów (bolców) z tego czarnego szkieletu jest za duża w stosunku do dziury od jewela. Wtedy trza otwór nieco powiększyć. Plastik jest podatny, więc wystarczy dobrze naostrzony nóż, kilka obrotów w szparze i bolec wchodzi (ok...wiem, dziwnie to brzmi[emoji6][emoji38]).
Jewely kupuję u jednego gościa na allegro. W świecie plastikowych naleśników ich jakość jest naprawdę bardzo dobra.

Racja, po usunięciu czarnych tacek to po prostu "spody" od jeweli I dzięki za opisanie "procedur" z dopasowaniem

Jeżeli chodzi o samo AI, to jakość mojego pudełka wydaje mi, że jest dość OK, może dlatego, że jeszcze jest to sprzed czasów tandety (wydanie z 2015 r.), którą teraz robią (Titanica nie mam; do wykonania JP można mieć już zastrzeżenia).

My tu pitu pitu, a La-La cichaczem ZNÓW podniosła koszty wysyłki:

$14.00 for the first CD and $2.75 for each additional CD

25c, ale przy większym zamówieniu to się zbiera...

bo poczta w usa podnosi znów odgórnie wszystko.. masakra będzie za chwilę.

Najśmieszniejsze będzie to, że przy jakichś obniżkach będzie tak, że więcej będziemy płacić za przesyłkę niż za płyty.