Strona 5 z 7
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt cze 22, 2012 10:27 am
autor: muaddib_dw
Jak tam dostał już ktoś w Polszy?
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt cze 22, 2012 14:42 pm
autor: Ghostek
A ktoś w ogóle miał zamawiać poza mną? Ja to sprawę odłożyłem w czasie bo republikańskich kredytów brak.
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt cze 22, 2012 18:14 pm
autor: Althazan
Wszyscy odłożyli w czasie, bo dolar drogi, a limit 10 tysi na chwilę starczy...
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt cze 22, 2012 19:52 pm
autor: Adam
i tak będzie dodruk albo intrada wyda na nowo jak nakład zejdzie.. skoro ze zwykłą piątką o której nikt nie pamięta już tak zrobili na życzenie paramountu, to tym bardziej będą chcieli dalej zarabiać na jedynce
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pn cze 25, 2012 11:16 am
autor: muaddib_dw
Ok mam. Wydanie cacy. O dźwięku napiszę jak posłucham.
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 07:41 am
autor: Althazan
muaddib_dw pisze:Ok mam. Wydanie cacy. O dźwięku napiszę jak posłucham.
Daj znać, czy chodzi bez problemów. Znowu La-La dała dupy i zdarzają się egzemplarze, które - na różnych dyskach - skaczą. Są także problemy z ripowaniem, co niedobrze świadczy o jakości wykonania.
Mam nadzieję, że drugi rzut będzie tych wad pozbawiony
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 08:29 am
autor: muaddib_dw
W takim razie w najbliższy weekend postaram się przesłuchać całości.
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 11:11 am
autor: nadszyszkownik Kilkujadek
Jak to, najlepsza wytwórnia we wszechświecie, znowu dała dupy?
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 12:58 pm
autor: Althazan
nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Jak to, najlepsza wytwórnia we wszechświecie, znowu dała dupy?
A kto mówił/pisał, że to najlepsza wytwórnia?
Taki sam syf jakościowy jak inne amerykańskie wytłoczki...
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 13:04 pm
autor: nadszyszkownik Kilkujadek
To taka mała złośliwość z mojej strony, wobec tych partaczy , tylko cudzysłów gdzieś mi się zabłąkał
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 14:49 pm
autor: muaddib_dw
Althazan pisze:nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Jak to, najlepsza wytwórnia we wszechświecie, znowu dała dupy?
A kto mówił/pisał, że to najlepsza wytwórnia?
Taki sam syf jakościowy jak inne amerykańskie wytłoczki...
Jedynie japońce trzymają fason
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: czw cze 28, 2012 15:01 pm
autor: Bucholc Krok
Poligrafię mogliby jednak poprawić.
Wprawdzie Geneon sporo wydawał, ale jednak cudów to tam nie ma.
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt cze 29, 2012 17:51 pm
autor: Adam
Althazan pisze:muaddib_dw pisze:Ok mam. Wydanie cacy. O dźwięku napiszę jak posłucham.
Daj znać, czy chodzi bez problemów. Znowu La-La dała dupy i zdarzają się egzemplarze, które - na różnych dyskach - skaczą. Są także problemy z ripowaniem, co niedobrze świadczy o jakości wykonania.
Mam nadzieję, że drugi rzut będzie tych wad pozbawiony
Only the first 1,000 copies had that error and came with a replacement for that part of the artwork. So if yours were after the initial 1,000 that is why there is no errors.
a Bucholc, o najlepszej wytwórni jako Lali to owszem wszyscy mówią ale pod względem wydawanych tytułów - bo jakościowo (poza czasem designem Titusa) są daleko za murzynami wszystkie "nasze" wytwórnie w usa.
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pt lip 06, 2012 08:04 am
autor: Adam
Re: STAR TREK: MOTION PICTURE (3CD-COMPLETE) -LA-LA- 4.06.20
: pn lip 09, 2012 16:48 pm
autor: Tomek
Nie chcę być złośliwy, ale Pan Lysy (Łysy?) powinien przyjechać do Polski, do filmmusic.pl na kurs "jak pisze się recenzje", bo ten giga-elaborat, w którym opisuje co dzieje się w każdym z utworów, jaki instrument gra itp. pokazuje, że Broxton go nic a nic nie nauczył
I te standardowe podziękowania imienne dla producentów płyty pachną niczym innym jak tekstem sponsorowanym. Ach, Ci Amerykanie