Horrory- pięta achillesowa polskiej kinematografii!

[Thedues]

A więc zacznijmy nowe dział film:)
Od wielu lat w Polsce nie powstał żaden horror. To jest bolączka naszej kinematografii! A przecież nasi sąsiedzi(choćby Niemcy) z powodzeniem radzą sobie z budowaniem obrazów grozy. Amerykańskie produkcje, które straszą(a czasem śmieszą) nie są zrobione za niebotyczne pieniądze! Czy w Polsce nie ma ludzi, którzy pisaliby scenariusze do kina komercyjnego?! Dla mas dla zwykłych ludzi, którzy idą do kina dla rozrywki!! Czy jest możliwe zrobienie dobrego horroru przy naszym skromnym budżecie!?? Jaki macie opcje oraz pomysły na zrealizowanie takiego przedsięwzięcia!? Czy miałby to być film, który straszy obrazem czy atmosferą??! Czy możliwe jest zrealizowanie amerykańskiego horroru, którego budżet zaledwie przekracza kilka milionów dolarów w naszych realiach??
Czekam na wasze ciekawe pomysły!

[Mariusz Tomaszewski]

Czekaj, czekaj. Teraz do kin wchodzi jakiś polski horror. Z tego co pamiętam, to fabuła jest przednia. Grupa młodych kobiet postanawia spędzić wieczór panieński w średniowiecznym zamku, który okazuje się być... nawiedzony Już się nie mogę doczekać

[Thedues]

Macie racje towarzyszu:P niedługo w kinach pojawi sie pseudohorror pod nazwą legenda... Po trailerze jestem pełen obaw, że to bedzie straszna kaszana:/ no ale pożyjemy zobaczymy;)

[Mariusz Tomaszewski]

Właśnie obejrzałem trailer. Na Zeusa, będzie się działo w kinie... ale bez mojego udziału Już widzę, jak Amerykanie wzorem Ringu robią swoją wersję tego hiciora A tak poważnie, to nie horror jako gatunek ma się kiepsko w polskim kinie. To nasza rodzima kinematografia jest w dołku, z którego nie przyjdzie jej się już chyba wygrzebać. Zaś na przykładzie Legendy widać, jak nisko można upaść. Istne bezeceństwo

[Ghostek]

Hmm może nie dokońca był to horror, raczej miał zaciągi na thrillera choć głownie była to komedia... chodzi mi mianowicie o "Show"

Z drugiej strony nie zapominajmy, że największym horrorem polskiej kinematografii był Wiedźmin... noo Quo Vadis też się doń kwalifikuje

[Thedues]

Tak to jest jak sie bezmyślenie na siłę chce zrobić film z naprawde świetnej książki... pozostaje jedynie czekać że hollywood wykupi prawa do tej ekranizacji a może powstać niezły film na miare LOTR:P

[Koper]

A njalepsze jest to, że horror to gatunek kina rozrywkowego, w którym za najmniejsze pieniądze można osiągnąć rewelacyjny efekt. A ilu znakomitych reżyserów kina rozrywkowego, kręcących dziś filmy w Hollywood za wielką kasę od tanich horrorów/thrillerów zaczynało przecież (Peter Jackson - Bad Taste i Martwica Mózgu, Sam Raimi - seria: Evil Dead, Steven Spielberg - Pojedynek na szosie, James Cameron - Piranha II).

Jakbym skończył filmówkę, to pierwsze co bym nakręcił to niskobudżetowy horror. Na nic lepszego z kina rozrywkowego nie byłoby pieniędzy, a kina 'ambitnego' bym nie kręcił, bo tego prawie nikt nie ogląda (a ja już w szczególności). I doprawdy wymyśleć scenariusz do horroru to żadna filozofia - wystarczy podążać utartymi schematami, wprowadzając może tu i ówdize trochę nowości. I tak najważniejsze to potem umiejętnie budować napięcie w filmie.

[Thedues]

Zgadzam się z Toba! Coż to za problem wziąc i napisać scenariusz do horroru oprzeć go jakiś schemat skorzystać z paru już wymyślonych wcześniej pomysłow i z niewielką kasę zrealizowąć. Jednak u nas w Polsce nie daży sie zaufaniem reżyserów robiących "kicz". Film musi być ambitny i już choćby na niego miało pojść parę osób.
Nie rozumiem naprawdę tego...
W dzisiejszych czasach potrzeba kina rozrywkowego... Jeśli chodzi o te napięcie o którym wspominałeś to wątpie by jakiś polski reżyser potrafił je odpowiednio spotengować:/

O to mamy przykład Legendy czy jeszcze bardziej żenującego Rh+ :/ widać do horrorów też trzeba mieć odpowiednie umiejętności....

Pozostaje tylko czekać i mieć nadzieje że kiedyś i u nas powstanie horror na miare Shuttera czy innych niskobudżetowych azjatyckich horrorów

[Koper]

Znasz jakichś ludzi po filmówce? Może ich skrzyknąć i sami coś nakręcimy?

[Thedues]

heh;D Oby już nie mieli poprzewracane w głowie od tych wszystkich reżyserów złotej ery w Polsce;D

Bo jeszcze będa chcieli zrobić z tego ambitne tło przy okrasie bardzo poetyckich dialogów;)

Wiesz sam kiedyś myślałem, że jak uda mi się dostać na ten montaż na filmówke to chciałbym być w ekpie, która robi jakiś ciekawy horror.
Może kiedyś powstanie u nas film grozy, który będzie dobrze się sprzedawał również i na zachodzie;)

[Koper]

Jakbyś kiedyś miał już kręcić ten przełomowy horror to proponuję zacząć od jakiegoś lekkiego gore z przymrużeniem oka. Komediowe akcenty sprawią, że widzowie nie będą się czepiać ewentualnych mankamentów technicznych, poza tym tego typu filmy często zyskują sobie miano kultowych (Martwica Mózgu, Evil Dead II, itp.). Zyskasz uznanie wśród fanów horrorów i trochę kasy na poważny horror czy może i nawet jakieś sci-fi.

Niby takie proste a jakoś w Polsce nikt tą ścieżką nie podążył.

[Thedues]

Bo nawet na ten kiepski horror;) potrzeba troszkę kasy i przede wszystkim jakieś dobrej ekipy, która zrobi rewelacyjną robotę. Niestety nasi charakteryzatorzy czy scenografowie(pomijamy oczywiście, naszych nagradzanych rodaków za ocenam) nie mówiąc już o specach od efektów robią straszny kicz... który mógłby sie podobać się wyłącznie ludziom z poprzedniej dekady.

Mimo wszystko, bardzo chciałbym kiedyś znależć sie na planie takiego horroru i mieć ogromną frajdę przy pracy nad takim projektem. W końcu cały czas mamy przykłady jak to ubogie kraje jak Tajlandia potrafią zaskoczyć swiat swoimi produktami filmowymi.

[Koper]

No, fakt, że trzeba mieć trochę kasy. Głównie na sprzęt (kamery, oświetlenie). Przydałaby się też jakaś muzyka na poziomie.

Żeby oszczędzić na aktorach, możnaby zrobić horror, którego bohaterami jest banda dzieciaków (jak w "To" - przynajmniej w połowie filmu ) - zagraliby za półdarmo. Kręciłoby się w lesie i u wujka kolegi na wsi. Kostiumy wyciągnęłoby się z szaf (każdy da, co ma), a efekty? No cóż. Krew dałoby się zrobić bez większych problemów a co więcej potrzeba? W końcu nie musi wystepować w filmie wilkołak, czy potwór z kosmosu. Wystarczy jakiś świr z siekierą.
Jakby to wszystko dobrze zmontować (tu musiałby być jednak reżyser zdolny i czujący klimat) to efekt końcowy mógłby być całkiem udany.

[Mariusz Tomaszewski]

Świr z siekerą w matczynej sukience goniący małolatów po lesie... Hmmm, już widzę jak taki film rozsławiłby polski horror na cały świat Toż to by było kino pokroju Uwe Bolla

[Koper]

Świr w matczynej sukience - to było w "Psychozie", ja tam o żadnej sukience nie wspominałem. A co kręci Uve Boll to nie wiem, bo chyba nie miałem "przyjemności" oglądać jego filmów - ale nazwisko kojarzę, więc ani chybi facet jest sławny. ;)