Kaonashi pisze:Spoko lista poza Prometeuszem który chyba nie był sukcesem komercyjnym, a już na pewno nie artystycznym. Powrót Króla uwielbiam, ale nie mam zamiaru Cię za to zjeżdżać
Fajnie tylko by było jakbyś podał jakieś uzasadnienia. Akurat miałem okazję oglądać wszystkie produkcje z tych co wymieniłeś, także z mojej perspektywy pokrótce tak to się przedstawia.
1: " Mroczny Rycerz Powstaje - 6/10 - miło się ogląda, ale w drugiej połowie fabuła zanika na rzecz naparzanki.
2: " Prometeusz - 3/10 - bzdura, bzdura, bzdura. Co to w ogóle jest. Widziałem to w kinie w 3D, więc może dlatego seans jakoś minął...
3: " Avengers " - 6/10 - kilka bardzo fajnych scen, ale to jednak tylko akcja ze średnią fabułą. Bez popcornu nie tykać.
4: " Alicja w Krainie Carów " Burtona - 4/10 -chaotyczny i do tego niezwykle kiczowaty świat. Jestem na nie.
5: " Władca Pierścieni Powrót Króla - 9/10 - <3
Uzasadnienie:
1:
" Mroczny Rycerz Powstaje " - po tym całym hype okazało się, że scenarzysta i reżyser nie mieli zbytniego pomysłu na to, jak wypełnić dziurę powstałą po Jokerze, wymyślono Bane;a, który prezentował się fajnie ale został zabity w tragiczny wręcz sposób, ogólnie, Nolanowski Batman nie jest tym Batmanem, to tylko wariacja na temat tej postaci, na dodatek Nolan nie bardzo potrafi operować obrazem, sugerować coś, wszystko musi łopotologicznie tłumaczyć w przydługich tyradach.
2:
" Prometeusz " - film, który do końca nie wiem, czym chce być i co opowiadać, za dużo wymieszanych gatunków, z czego wyszło fabularne i stylistyczne dno, na dodatek dosyć obrzydliwe a Obcemu to to do pięt nie dorasta - Scott niech lepiej robi filmy pokroju " Królestwa Niebieskiego ", bo to mu wychodzi.
3:
" Avengers " - film spoko ale nie zasługuje na taki hype, na dodatek, dla mnie osobiście efekty specjalne w tym filmie są niesamowicie sztuczne, podobnie jak cała scenografia, sceneria, cały czas miałem wrażenie, ze oglądam film telewizyjny lub nieobrobioną / nieukończoną wersję filmu - może to była stylistyka, konwencja ale do mnie nie przemawiała.
4:
' Alicja w Krainie Czarów ' - żerowanie na znanej historii ( choć mamy tu nową opowieść ) i na renomie reżysera, z czego wyszło takie nie wiadomo, co, ot, taki potworek.
5:
" Władca Pierścieni Powrót Króla " - niestety, film nie pobił znakomitej " Drużyny Pierścienia " i moim zdaniem nie zasłużył na tyle Oscarów; przeciętny scenariusz i montaż ( ja zrobiłbym to lepiej
), zmarnowany potencjał bitew ( oblężenie Białego Miasta ), brak ciemności, brutalności, jedyne co ten film ratuje, to ciągłość historii, bohaterowie, efekty i dobrze odegrana strona emocjonalna postaci.