Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

lis23 pisze: ↑

pt wrz 15, 2017 13:55 pm

Trochę nie rozumiem, dlaczego filmy Del Toro aż tak się nie sprzedały?

lis23 pisze: ↑

pt wrz 15, 2017 13:55 pm

Swego czasu pierwszy "Hellboy" nie przypominał kina Hollywoodzkiego, tylko kino niezależne i nawet efekty starały się to imitować.

No to może właśnie dlatego

Być może ale to była akurat zaleta tego filmu, a nie wada.

No patrz... Generalnie zaletą kina niezależnego jest to, że wygląda inaczej niż mainstreamowy chłam, a jednak się nie sprzedaje.

Nie wrzucałbym jednak wszystkiego do jednego worka:
- kino niezależne = dobre
- kino mainstreamowe = chłam
Problemem dzisiejszego kina komiksowego nie są twórcy (bo tacy by się znaleźli) tylko czas.
Kiedyś nie było pewności, czy kontynuacja powstanie, więc starano się napchać jak najwięcej do takiego filmu i powstawały potworki a la Batmany z lat 1995-97 czy "Spider Man 3". Obecnie plany są tak dalekosiężne a premiery ogłaszane z takim wyprzedzeniem, że nawet jakiś wybitny i oryginalny twórca nie miałby czasu na artystyczne rozważania, wszak trzeba napisać scenariusz, wybrać aktorów, wybudować scenografie, zaklepać studio lub plany zdjęciowe, potem pracować jeszcze nad CGI (stąd po dwanaście studiów od efektów pracujących nad jednym filmem) a jeżeli reżyser się nie wyrobi, to będą kary finansowe i problemy dla studia.
Nie jest to więc problem twórczy, tylko organizacyjny? Menadżerski? Zbyt duży wkład finansistów w proces tworzenia filmów.
Swoją droga, nie ważne, jak oceniamy te filmy to obecnie nie ma już takich potworków, jak "Batman Forever", "Batman i Robin", "Daredevil" , "Electra", "Catwoman", "Spider Man 3", "X-Men Geneza: Wolverine" itp. No dobra, jest "Batman vs Superman"

A pro po "Hellboya":



- 250 zł.

Fajne wydanie będzie u nas ?

Tylko na Bluedvd.pl.

Pełny zwiastun "Czarnej Pantery":

https://www.youtube.com/watch?v=vt9UZo32KMk

Hmmm ... pierwszy film Marvela, który mnie jakoś nie kręci? Może dlatego, że prawie w ogóle nie znam tej postaci i wiem tylko tyle, że w Wakandzie wydobywa się Vibranium z którego zrobiona jest tarcza Captaina Ameryki.
Kto pisze muzykę do filmu? Może będą jakieś afrykańskie rytmy? Choć ten rap na to nie wskazuje.

W pierwszej chwili myślałem, że to jakiś Neymar po lewej

Kurka, nawet ciut podobny
Jest jeszcze Gollum jako antagonista
Fajnie wygląda Wakanda - taki miks nowoczesności z tradycjami afrykańskich plemion.

Fox też ostro ruszył do przodu: zdjęcia do "Deaspool 2" i "X-Men Dark Phoenix" zakończone a w sieci zadebiutował zwiastun "New Mutants":

https://www.youtube.com/watch?v=S61L-lcyaPI

Często narzekamy na jakość CGI w adaptacjach komiksów i ogólnie w dzisiejszym kinie ale tutaj nie ma na co narzekać:

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... kqTeQHFoBY

https://www.youtube.com/watch?v=5fwgMBYWczM

Szkoda, że takich rzeczy nie ma wśród dodatków na Blu-Ray (w ogóle, wydania BD są dosyć ubogie pod tym względem), świetnie wygląda to podpatrywanie ruchów prawdziwych zwierząt i przenoszenie ich do filmu. Myślę, że w przypadku tej serii wszelkie efekty wyglądają tak dobrze, gdyż nad filmem pracuje kilkanaście studiów od wszelkiego rodzaju efektów, w tym osobne studia tylko do postaci w CGI.

Przy okazji promocji "Thor: Ragnarock", Chris Hemsworth opowiedział o tym, jak zareagował na otrzymanie roli Syna Odyna:

Szedłem wtedy ulicą w Vancouver. Doskonale pamiętam moment, w którym zadzwonili do mnie mój prawnik i manager, mówiąc, że dostałem ofertę. Powiedziałem coś w stylu: Ale fajnie! I co to właściwie jest? Oni na to, że to coś z superbohaterami i umowa na sześć filmów. Nastała chwila milczenia i pomyślałem sobie: To cholernie dużo produkcji w tej umowie. Powinniśmy to odpuścić.

https://naekranie.pl/aktualnosci/nigdy- ... ra-2500894

Heh, Disney chyba wpadł na pomysł, jak odzyskać wszystkie prawa do postaci Marvela dla MCU, wystarczy ... kupić Twenty Century Fox

https://www.bleedingcool.com/2017/11/06 ... -vs-movie/

W sieci pojawiły się nowe doniesienia, mówiące o tym, iż Disney zamierza kupić udziały wytwórni 20th Century Fox. Wiadomością podzielił się portal CNBC, który powołuje się na zaufane źródła. Zgodnie z informacjami, Disney może zakupić większą część udziałów, pozostawiając wytwórni Fox jej kanały informacyjne oraz sportowe. Umowa obejmowałaby przede wszystkim wielkie produkcje pełnometrażowe, jednak gigant jest również zainteresowany siecią FX i National Geographic.

Doniesienia są o tyle ciekawe, że w chili obecnej to właśnie Fox posiada prawa do wielu wielkich produkcji kinowych i znanych filmowych serii. Są wśród nich seria X-Men, Deadpool, Fantastyczna czwórka, seria Obcy, Predator, Planeta Małp, Kingsman, Avatar, czy oryginalna trylogia Gwiezdnych Wojen z lat 70.

Jeśli umowa dojdzie do skutku, Lucasfilm (należący do Disneya) przejmie pełnię praw nad franczyzą Gwiezdnych Wojen, a Marvel (również należący do Disneya) odzyska wiele postaci, które wywodzą się z kart ich komiksów. Co więcej, planowana platforma streamingowa Disneya mogłaby wystartować z wieloma bardzo mocnymi tytułami, stając się poważną konkurencją dla Netflixa.

https://naekranie.pl/aktualnosci/nieofi ... ox-2550811

Ja rozumiem, że Disney chciałby przejąć wszystko, także część widzów Netflixa, ale z czym oni mają być ta konkurencją dla Netflixa w kwestii takich tytułów jak Okja, Notatnik śmierci, Kierowca, 1922, Opiekunka, Oblężenie Jadotville, Outsiderka, Shimmer Lake, Arq i wiele innych filmów bardzo dalekich od stylistki Disneya i ich pomysłu na kino? Ci którzy cenią Netflixa za takie tytuły jak wyżej podałem nie przerzucą się na Disneya bo Disney to dla nich ino wtórne efekciarskie popierdółki PG13.

A nie można lubić i oglądać i jednego i drugiego? Mamy tylko podział na jednych i drugich widzów i nie ma takich, którzy są po środku? Bardzo przypomina to wojenkę Marvel vs DC i odwrotnie, a przecież fanów obu wydawnictw i uniwersów filmowych więcej łaczy niż dzieli, jak ostatnio zauważył James Gunn.
To, że lubię Disneya i Marvela nie oznacza, że nie obejrzę nic spoza jego produkcji, zwłaszcza, że robi ona sporo dobrych filmów i seriali. Można lubić styl Disneya i jednocześnie lubić też różnorodność, ponieważ nie należy się ograniczać i zamykać na inne, nowe doświadczenia.
Poza tym, obecnie sam Netflix oferuje seriale, filmy i animacje Disneya na swojej platformie, więc jego widzowie nie mają awersji do giganta z Burbank?
Po prostu nie lubię dzielenia ludzi na tych lepszych, "hambitnych", którzy uważają Disneya za gówno i rozpływają się np. nad "Łowcą Androidów 2049", "największym arcydziełem ostatniego 40-stolecia", zachwycając się nad każdą plamą światła, oraz na tych głupich, zwykłych lemingów, którzy lubią Disneya, Marvela i inną rozrywkę niższych lotów i zapewne dlatego nie widzą geniuszu w., w. filmu, a to nie jest takie proste i nie tak to działa.
Widzowie Netflixa nie muszą się przerzucać na "Disneya", mogą oglądać jedno i drugie, skoro obecnie i tak trzeba opłacać kilka tego typu platform, żeby móc oglądać wszystkie seriale i filmy. Czy np. na kablówce lub jakimś Cyfrowym Polsacie, Disney Chanel lub Disney XD odbiera widzów Cartoon Network czy Nickelodeon?
Poza tym, produkcje, które wymieniłeś, jak sam przyznałeś, są specyficzne i dalekie od tego, co produkuje Disney, więc widz ma wybór i co innego oglądać na Netfliksie, a co innego na platformie Disneya, a jeszcze co innego na HBO. Nawet amator wymienionych przez Ciebie produkcji musi czasami coś obejrzeć z dziećmi

Osobiście wolałbym, żeby powstał jeden gigant, oferujący wszystkie seriale i filmy, zamiast płacić na Netflixa, Showmaxa, HBO GO, Amazon i jeszcze platformę od Disneya ... Zaczyna się robić jak na PC, gdzie mamy Steam, Orgin, Uplay, GOG, BattleNet i coś od Bethesdy, a ja bym wolał tylko Steama.

Z Netfixem mam jeszcze taki problem, że tylko kilka własnych seriali (szczególnie tych od Disneya/Marvela) oferuje w 4K za wyższą opłatą, a reszta obecnych tam filmów i serialu jest w bardzo niskiej rozdzielczości, co na tv UHD/4K wygląda bardzo źle.

Teoretycznie to można być jednocześnie fanem Pink Floydów i Zenka Martyniuka... No ale nie o tym mowa, zwróciłem uwagę, że Disney nie ma w ofercie produkcji, które mogłyby być jakąkolwiek alternatywą dla wielu tytułów Netflixa, więc równie dobrze mogli by próbować zając miejsce jakiegoś giganta na rynku porno.