James Bond

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: James Bond

#181 Post autor: hp_gof » śr sie 16, 2017 14:16 pm

Ja tam bardziej czekam ma nazwisko kompozytora (najlepiej innego niż Newman) :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#182 Post autor: Adam » śr sie 16, 2017 14:31 pm

bring back David Fucking Arnold :!:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: James Bond

#183 Post autor: Radek » śr sie 16, 2017 15:33 pm

A co myślicie o Pembertonie? Próbkę swojego talentu do pisania muzyki do tego typu kina już pokazał w The Man From U.N.C.L.E.. Sprawdziłby się jak mało kto. Do tego Angol. :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#184 Post autor: Adam » śr sie 16, 2017 15:40 pm

come on... wszystko zależy od reżysera - tutaj byle kogo nie wezmą, a on sobie dobierze ekipę z którą już pracował. P. nie ma szans na angaż, tylko duże i obyte nazwisko tu będzie, a po tym jak Nolan z Broccolami sobie w trakcie promocji Dunkierki lizali jajka, nie zdziwie się gdy Nolan zrobi wreszcie tego Bonda, którego i tak kiedyś przecież zrobi, więc czemu nie teraz gdy z Hansikiem mają jeszcze życiówkę 8) i nie mam nic przeciwko Tomkowi, bo dał se radę.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: James Bond

#185 Post autor: hp_gof » śr sie 16, 2017 16:26 pm

Ja mam nadzieję, że reżyserem będzie ten Francuz (Yann Demange) i do współpracy zaprosi jakiegoś dobrego francuskiego kompozytora... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A jeśli nie, to jestem za Arnoldem ;) Byle nie Newman. Pemberton mógłby być też ciekawym brzmieniowym wyborem. A Krzysiek Nolan z Jankiem Pokojem to jak już na reboot się nadają, już bez Craiga. Jeszcze trochę trza poczekać ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#186 Post autor: Adam » śr sie 16, 2017 16:34 pm

pewnie tak, ale Tomek może być. Olek też. Musi być duże nazwisko po prostu. byle nie jakieś z kapelusza nonamy jak kiedyś w Potterze było.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: James Bond

#187 Post autor: hp_gof » śr sie 16, 2017 16:48 pm

Trza czekać. Ciekaw też jestem kompozytora w nowej Narnii :) W obu przypadkach, z całym szacunkiem, wolałbym, żeby nie trafiło na Giacchino :D Jemu już wystarczy tych wszystkich franczyz :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#188 Post autor: Adam » śr sie 16, 2017 16:53 pm

jeszcze długo poczekamy jak konferencja prasowa z ogłoszeniem cast & crew (oficjalnym, bo plotek będzie milion już wcześniej) jest zawsze tuż przed rozpoczęciem zdjęć, a Bondy z Craigiem zawsze zaczynali kręcić wczesną wiosną/ późną zimą, więc pewnie w styczniu/lutym 2019 zaczną dopiero kręcić, albo pod koniec 2018.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13080
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Bond

#189 Post autor: lis23 » czw sie 17, 2017 09:11 am

Aktor ma dostać 100 milionów dolców za dwa filmy + udział z wpływów.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#190 Post autor: Adam » czw sie 17, 2017 09:28 am

udział z wpływów już miał w ostatnich dwóch, a do tego współprodukował spectre. a cena za dwa nie jest jakoś wygórowana. tylko że.... u Colberta wspomniał wyraźnie tylko o jednym filmie :P heloł, on w dniu premiery będzie miał 51 lat! więc co, kolejnego jeszcze ma niby zrobić i będzie wtedy w wieku Moore'a przed 60tką? :mrgreen: różne plotki o finansach były już sto razy przez ostatnie pół roku podawane... nie ma to żadnego znaczenia, nie takie kwoty zarabia np Downey Jr czy Nolan. Ważne że wraca na pożegnanie z rolą i da z siebie wszystko 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#191 Post autor: Adam » czw sie 17, 2017 18:08 pm

Colbert wrzucił cały program:


youtu.be/iNr9xdc6cVA

To co zawsze podoba mi się w Danielu i za co ma szacuna, to fakt, że nie owija w bawełne, nie odwraca kota ogonem, mówi jak jest..

- byłem wytyrany ostatnim filmem, zapytali mnie 2 dni po końcu zdjęć, czy zagram znów, to palnąłem głupotę o podcinaniu żył, zamiast powiedzieć coś mądrego, sorry za to

- przepraszam też wszystkich którym udzielałem wywiady z wymijającymi informacjami, ale chciałem ogłosić oficjalnie to po prostu dziś u Ciebie (co zrozumiałe, bo ten program na żywo jest jednym z najpopularniejszych talk show i ma wielką oglądalnośc, i zawsze lepiej dla PR ogłosić taki news na żywo w znanym talkshow, niż w radiu czy gazecie)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: James Bond

#192 Post autor: Mystery » czw sie 17, 2017 18:34 pm

No właśnie, J.J. powinien zrobić Bonda, udanie reaktywował, M: I, Star Treka i Star Wars, czemu nie tchnąć nowego ducha w 007, tym bardziej, że od Force Awakens coś cicho o jego kolejnym reżyserskim projekcie, żeby nie jego Bad Robots, które pewnie by chciał wtrynić do produkcji, pewnie byłby dosyć poważnym kandydatem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#193 Post autor: Adam » czw sie 17, 2017 20:16 pm

Jest kilka nazwisk które bym sobie życzył, to też, ale przede wszystkim interesuje mnie kierunek, w jaki pójdą.. problem z tą serią zaczyna się pojawiać taki, że jest najdłuższa w historii i największa, a przez to wszystko już pokazano. także z każdym kolejnym filmem trudno im coś nowego wymyślić. jedyne co bym sobie życzył (ale tutaj upatruję już robotę dla Nolana i reboot z jakimś nowym aktorem - sam mówił że coś takiego właśnie by go interesowało), to pokazanie dorastania Bonda - od czasów gdy jako dziecko został sierotą w Alpach aż do momentu w którym zaczynało się Kasyno (może nawet to na cały film historia). I to jest w zasadzie jedyna rzecz, która jest w oryginalnych książkach Fleminga, a której jeszcze nie pokazywali na ekranie. Tutaj doświadczenie Nolana z Batman Begins było by dodatkowo przydatne.

Staram się nie śledzić plotek, bo wyskakują ze 3 dziennie w UK, i ich śledzenie nie ma sensu, bo to bzdura za bzdurą, ale osobiście nie chciałbym żeby kontynuowali zakończenie Spectre w nowym filmie, a już na pewno nie z Waltzem jako Blofeldem, bo ten koleś kompletnie położył tą rolę i do niej nie pasował. Z drugiej strony już pojawiło się info że chcą robić reboot OHMSS - i tutaj patrząc na końcówkę Spectre, która daje szerokie możliwości ku temu (Seydoux jako ta przyszła-niedoszła żona i Blofeld który ucieknie z pierdla), prędzej bym w taką plotkę był w stanie uwierzyć. Ale jak mówię, byle nie z tym aktorem jako Blofeld.

Najtrudniejsze zadanie dostali w tej chwili - zarówno Daniel i producenci. Co i jak zrobić, żeby godnie pożegnać Craiga i zamknąc historię tak by kolejny aktor i rezyser mógł tworzyć inną historię. Będzie Craigowi i twórcom cholernie ciężko, już abstrahując od presji i zainteresowania mediów...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Bond

#194 Post autor: Adam » wt sty 09, 2018 18:18 pm

niestety Vilnew odpada z Bonda - zajęty jest Diuną, info z wywiadu

http://screencrush.com/denis-villeneuve ... interview/

zresztą nie ma co już gdybać, bo kontrakt już daaawno jest podpisany z kimś, skoro teraz w styczniu mieli oryginalnie już ruszać ze zdjęciami. Solo im opóźnił do marca, więc ogłoszą pewnie w połowie lutego.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: James Bond

#195 Post autor: Mystery » śr sty 10, 2018 10:40 am

Może w takim razie Bond 26? ;) Choć po Diunie, bierze się za Cleopatre.... Najbardziej chciałem właśnie Denisa albo Abramsa, szkoda, że obaj niedostępni, choć teraz powiem, że wybór może być tylko jeden, Martin McDonagh :shock: Gorzej, że wtedy po Newmanie mielibyśmy kolejnego Burwella ;)

ODPOWIEDZ