Na poważnie? Czy nas tutaj wszystkich podpuszczasz na zasadzie, że "film na Śląsku z węglem, to byłem tam statystą". A jak to, to gratuluję
POLSKIE KINO - dyskusja
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Pfff, teraz się kapnąłeś?
Nie, na poważnie. Zdjęcia kręcili w Zabrzu, więc pomyślałem: a co mi tam, zobaczę jak to wygląda i sobie dorobię. No i dzwoniła do mnie pani co jakiś czas, pytając, czy bym przyszedł na takie i owakie statysowanie (np. o 6 rano w Świętochłowicach). Zazwyczaj mówiłem: dziękuję, nie mogę, mam uczelnię. Aż tu raz dzwoni i mówi "zdjęcia jutro w zabrzu, jakaś tam scena na przyjęciu, w pomieszczeniu, ma pan tylko siedzieć i podjadać przez parę godzin (pomyślałem, że dam radę), koniec zdjęć około 22. No to zwolniłem się z uczelni chwilę wcześniej, wsiadłem w busa, na miejscu podpisałem umowę (kary za zerwanie, czyli wyjście z planu - w chuj wysokie). Skierowali mnie do garderoby, żeby mi dac jakieś łachy z lat 70tych. No i dostaję sweter. Jeden, drugi, trzeci i na to jeszcze płaszcz. Tutaj zaczynam się zastanawiam na cholerę mi tyle tych łachów do scen w pomieszczeniu, więc nieśmiało pytam:Wawrzyniec pisze: ↑ndz maja 14, 2017 01:42 amNa poważnie? Czy nas tutaj wszystkich podpuszczasz na zasadzie, że "film na Śląsku z węglem, to byłem tam statystą". A jak to, to gratuluję
-nie zgrzeje się w tym?
-na dworze, w nocy?
-wut?
Poszedłem zatem do pani, która organizowała umowę (studentka wydział radiofonii i telewizji, była jeszcze młodsza, niż ja) i pytam o to, jak z tymi zdjęciami. A ona, że plenerze, do piątej rano - wszyscy o tym wiedzieli, tylko mnie źle poinformowała. Więc nieco poirytowany powiedziałem to i owo, no ale umowa już podpisana, więc trudno. Tak więc sobie stałem w tym całym tałatajstwie do rana na mrozie (był listopad i jak tylko była przerwa między zdjęciami, to wszyscy się rzucali do koksowników). Doświadczenie dość ciekawe, no ale nie w taką pogodę i nie w tygodniu roboczy - następnego dnia miał kolokwium, na które nawet nie poszedłem, bo jak wróciłem do domu o 7 rano, to już nie widziałem na oczy, i do tego nie za takie pieniądze - po odliczeniu podatku zarobiłem mniej, niż teraz w godzinę. Samo statystowanie trwało 14 godzin, jakby doliczyć do tego transport i organizację ciuchów, to by doszły do tego kolejne dwie lub trzy. Ciuchy jakie mi dali wydawały się dosyć dziwne i faktycznie, wiele starszych osób mówiło, że ludzie od kostiumów je jakoś dawali bez ładu i składu i nikt normalny się tak nie ubierał - co zostało potwierdzone też przez moją mamę, która jest z zawodu krawcową i jako młoda dziewczyna była na bieżąco z modą.
Generalnie to mam nadzieję, że się nie łapałem w kadr, a jak łapałem, to że mnie wycięli, a ta psia kasa to mi nie starczyła nawet na opłacenie warunku po uwaleniu kolosa
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Gdybym wiedział, że gwiazdorzysz w tym filmie, to bym się lepiej przyglądał, czy cię tam nie ma
To jak u mnie kręcili Powidoki, to też się przez chwilę zastanawiałem nad statystowaniem, ale poczytałem sobie o stawkach itd. i stwierdziłem, że wolę normalnie sobie pojechać na plan i zdjęcia porobić i być wolnym człowiekiem. Skąd wiedziałem gdzie i kiedy kręcą? Na bazie informacji medialnych i komunikatów Zarządu Dróg i Transportu o utrudnieniach w ruchu ze względu na zdjęcia filmowe. Jak czytasz info na fejsie, że ze względu na kręcenie filmu zamknięta będzie ulica przy Muzeum Sztuki, które założył Strzemiński, to przepraszam bardzo, chyba łatwo wydedukować, który z trzech kręconych w tamtym okresie filmów tam się ulokował I tak samo było z innymi miejscówkami, np. z kinem Tatry. No i miałem szczęście, bo uchwyciłem ostatnią kręconą scenę w ostatnim dniu zdjęciowym ostatniego filmu Wajdy...
To jak u mnie kręcili Powidoki, to też się przez chwilę zastanawiałem nad statystowaniem, ale poczytałem sobie o stawkach itd. i stwierdziłem, że wolę normalnie sobie pojechać na plan i zdjęcia porobić i być wolnym człowiekiem. Skąd wiedziałem gdzie i kiedy kręcą? Na bazie informacji medialnych i komunikatów Zarządu Dróg i Transportu o utrudnieniach w ruchu ze względu na zdjęcia filmowe. Jak czytasz info na fejsie, że ze względu na kręcenie filmu zamknięta będzie ulica przy Muzeum Sztuki, które założył Strzemiński, to przepraszam bardzo, chyba łatwo wydedukować, który z trzech kręconych w tamtym okresie filmów tam się ulokował I tak samo było z innymi miejscówkami, np. z kinem Tatry. No i miałem szczęście, bo uchwyciłem ostatnią kręconą scenę w ostatnim dniu zdjęciowym ostatniego filmu Wajdy...
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Z daleka to zdjęcie robiłeś? Czy to nie Twoje?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Moje. Nie z daleka, ale też nie z bliska. Wyobraź sobie podwórko kamienicy, ja stałem gdzieś między murem/ścianą sąsiedniej kamienicy a zaparkowanym samochodem, a tuż przed samochodem już działa się ta scena. Swoją drogą będę musiał pod koniec tygodnia obejrzeć dodatki na blu-rayu, bo pamiętam, że nagrywali making of z okazji zakończenia zdjęć, to może się gdzieś załapałem w tym tłumie
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Ja w życiu nie mieszkałem w kamienicy Nie możesz jak normalny człowiek podać odległość w metrach?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
pewnie całe życie w willi, burżuj jebany
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Ja też nie mieszkałem ani nie mieszkam w kamienicy Nie potrafię na oko powiedzieć ile to metrów A po co ci takie dokładne info? Coś jest nie tak z tym zdjęciem? Podejrzyj sobie na Google Maps jakie to są mniej więcej odległości: https://www.google.pl/maps/place/Kino+T ... 19.4624677
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Lol, nie mam pojęcia o czym piszesz.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
LOL, nie potrafisz oszacować choćby i w przybliżeniu odległości w metrach, a wymyślasz jakieś abstrakty z kamienicami. Może jeszcze podaj że stałeś w odległości w jakiej Frodo Baggins posadził krzak poziomek od zachodniego okna swojej chaty albo jakiś podobny absurdhp_gof pisze: Ja też nie mieszkałem ani nie mieszkam w kamienicy Nie potrafię na oko powiedzieć ile to metrów A po co ci takie dokładne info? Coś jest nie tak z tym zdjęciem? Podejrzyj sobie na Google Maps jakie to są mniej więcej odległości: https://www.google.pl/maps/place/Kino+T ... 19.4624677
Byłem tylko ciekaw do jakiej odległości od planu pozwolili zbliżać się gapiom a ten rzuca jakimiś swoimi pogrzybkowymi majakami.
W lepiance z gliny i gówna
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Stałem tam gdzie wszyscy stali Dajmy na to: 2-3 metry od aktorów.
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
2-3 metry? Nie można było tak od razu
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Nieprecyzyjne pytanie, nieprecyzyjna odpowiedź. Jakby Koper zapytał ile metrów, to bym podał liczbę metrów, a jak zapytał czy daleko czy blisko, to to jest bardzo subiektywna ocena, więc starałem się opisać lokalizację, w której kręcili tę scenę. Czyli ściana sąsiedniej kamienicy, zaparkowany samochód, a przed nim aktorzy przed wejściem do kina. A ja na wysokości samochodu. Czyli wychodzi gdzieś 2-3 metry Do tego dołączyłem link do ujęcia lotniczego podwórka kamienicy, żeby wszyscy mieli mniej więcej pogląd jaki to jest rząd wielkości
Od razu zaznaczę, że jak byłem tam po południu i w środku były zdjęcia ze statystami, to ochrona wyganiała. A przy ostatniej scenie to już było ciemno, mało ludzi, żadnej ochrony i sobie stałem i robiłem zdjęcia, nikt nie zwracał na mnie uwagi. W bardziej otwartych przestrzeniach typu przed Muzeum Sztuki też nie było problemu, byleby nie wchodzić w kadr
Więcej zdjęć:
część 1: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26895
część 2: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26903
część 3: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26935
PS. Drugie moje ulubione zdjęcie z planu <3
Od razu zaznaczę, że jak byłem tam po południu i w środku były zdjęcia ze statystami, to ochrona wyganiała. A przy ostatniej scenie to już było ciemno, mało ludzi, żadnej ochrony i sobie stałem i robiłem zdjęcia, nikt nie zwracał na mnie uwagi. W bardziej otwartych przestrzeniach typu przed Muzeum Sztuki też nie było problemu, byleby nie wchodzić w kadr
Więcej zdjęć:
część 1: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26895
część 2: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26903
część 3: http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ount=26935
PS. Drugie moje ulubione zdjęcie z planu <3
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: POLSKIE KINO - dyskusja
Idzie hp_gof do lekarz, lekarz się go pyta ile pan waży. A hp_gof na to: "wyobraź sobie wór kartofli. I wyobraź sobie drugi. I do tego wyobraź sobie jeszcze 5 cegłówek i sześciopak piwa. Mniej więcej tyle.".hp_gof pisze: Nieprecyzyjne pytanie, nieprecyzyjna odpowiedź.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński