Star Wars
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Gdyby to kręcił Lucas to Byś się zachwycał, że robią animatronikę
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9826
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Star Wars
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars
Nie, no lisu, akurat ta animatronika jak najbardziej na plus i fajnie, że się przykładają do detali, tylko żeby jeszcze scenariusz znowu nie był przepisany ze starej trylogii...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2983
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Star Wars
Neal Scanlan jest głównym człowiekiem od animatroniki w Star Wars. Natomiast nie widzę, żeby tam była jakakolwiek zewnętrzna firma od tego.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Tylko, czy ta animatronika w wysokiej rozdzielczości nie będzie odstawać od CGI?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
W TFA były jakieś stworki robione w ten sposób?
Ten stworek, który najczęściej w zwiastunach jest w Sokole to też animatronika, czy CGI?
Ten stworek, który najczęściej w zwiastunach jest w Sokole to też animatronika, czy CGI?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Andy Serkis wypowiedział się na temat Snoke'a:
http://filmozercy.com/wpis/ostatni-jedi ... ce-snoke-aSpoiler:
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars
Tak samo jak aktorzy i scenografia.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
Muszę zaprotestować przeciwko wyciąganym przeciwko tym zarzutom! Gdyż to co mnie odróżnia od prequelhejterów, czy też przysłowiowych "Marków" ,to że dla mnie jest obojętne czy coś jest CGI czy praktycznie. Dla mnie liczy się historia , pomysłowość, fantazja. Oczywiście wiele fanów SW woli nostalgię i łatwo ich udobruchać. I Disney i JJ dobrze o tym wiedzą i dlatego też bombardowali tymi praktycznymi efektami w TFA. I może niektórych podnieca stary mikrofon przerobiony na robota w filmie za kilkaset milionów dolarów. Ale co kto lubi?
Dla mnie podstawowe pytanie brzmi, czy jak widzę kosmicznego stwora, to mam myśleć "o praktyczny efekt" czy "o kosmiczny stwór" ? Gdyż jeżeli praktyczne efekty też wyglądają sztucznie, to nie różnią się od słabego CGI.
Stan Winston wiedział jak znaleźć złoty środek w Jurassic Park. Plus wątpię, aby np. Koprowi przeszkadzało CGI przy Drugim Terminatorze.
Dla mnie podstawowe pytanie brzmi, czy jak widzę kosmicznego stwora, to mam myśleć "o praktyczny efekt" czy "o kosmiczny stwór" ? Gdyż jeżeli praktyczne efekty też wyglądają sztucznie, to nie różnią się od słabego CGI.
Stan Winston wiedział jak znaleźć złoty środek w Jurassic Park. Plus wątpię, aby np. Koprowi przeszkadzało CGI przy Drugim Terminatorze.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars
Akurat momenty CGI w Terminatorze (zasklepiające się rany w T-1000) to jedyny efekt, o którym można powiedzieć, że się zestarzał, wszystko co tam jest animatroniczne (T-1000 rozerwany na pół pociskiem to animatronika przecież, wbrew temu co się niektórym wydaje) wygląda lepiej niż 90% efektów we współczesnym kinie.
Anyway, nie rzecz w tym, czy CGI, czy efekty praktycznie, ale jak są wykonane i czy korzystano z nich z rozmysłem. Animatronika nie zawsze da radę, z kolei nachalne nasranie wszędzie CGI kończy się efektem sztuczności.
A co do Jurassic Park to Stan Winston zdaje sie odpowiadał za animatronikę, a Denis Murren za CGI. W każdym razie tak, tam udało się znaleźć złoty środek na pewno.
Mnie tylko rozbawiło pytanie lisa o tym odstawianiu od CGI w wysokiej rozdzielczości... Przecież ta animatronika to element obecny na planie w trakcie zdjęć. Zatem to jakby powiedzieć, że aktorzy, scenografia czy naturalne plenery odstają od CGI. Co najwyżej źle wykonane CGI może od nich odstawać i razić jakąś sztucznością.
Anyway, nie rzecz w tym, czy CGI, czy efekty praktycznie, ale jak są wykonane i czy korzystano z nich z rozmysłem. Animatronika nie zawsze da radę, z kolei nachalne nasranie wszędzie CGI kończy się efektem sztuczności.
A co do Jurassic Park to Stan Winston zdaje sie odpowiadał za animatronikę, a Denis Murren za CGI. W każdym razie tak, tam udało się znaleźć złoty środek na pewno.
Mnie tylko rozbawiło pytanie lisa o tym odstawianiu od CGI w wysokiej rozdzielczości... Przecież ta animatronika to element obecny na planie w trakcie zdjęć. Zatem to jakby powiedzieć, że aktorzy, scenografia czy naturalne plenery odstają od CGI. Co najwyżej źle wykonane CGI może od nich odstawać i razić jakąś sztucznością.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13083
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Chodziło mi o to, że obecnie spece od efektów specjalnych twierdzą, że dzięki przejściu na proces tworzenia filmów w wysokiej rozdzielczości, wszystkie niedoróbki efektów specjalnych - zarówno praktycznych (makiety, miniatory, kostiumy, sztuczna broń, itp.) jak i CGI (jeśli jest zrobione źle) są bardzo widoczne na ekranie i trzeba włożyć wiele czasu i wysiłku w to, żeby je poprawić, zamaskować lub ingerować cyfrowo w każdą klatkę/ujęcie filmu. Mając to na uwadze, prościej, szybciej i taniej jest coś od razu zrobić w CGI, niż później ingerować w każdą klatkę filmu i cyfrowo poprawiać błędy wynikające z zastosowania praktycznych efektów specjalnych.
Dla mnie też nie ma znaczenia, czy to praktyczne efekty, czy CGI, byleby to wyglądało po prostu dobrze - czyli tak, jak Rocket i Groot w GofG, a nie jak Stepenwolf w JL
Dla mnie też nie ma znaczenia, czy to praktyczne efekty, czy CGI, byleby to wyglądało po prostu dobrze - czyli tak, jak Rocket i Groot w GofG, a nie jak Stepenwolf w JL
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Star Wars
Co do Terminatora 2, to dla mnie ujęcia z T-1000 kamuflującym się w podłodze, czy przechodzenie przez barierkę, dalej wygląda dobrze.
W Jurrasic Park raz T-Rex był animatroniczny, a raz CGI i w sumie mnie ciężko odróżnić. Plus właśnie dochodzi to o czym piszę, tam nie myślę, "o świetna animatronika", lub "o śmietne CGI", tylko widzę i mówię "HOLY FUCKING SHIT IT"S T-REX!!!". Ja kupuję, że to jest prawdziwy dinozaur.
W The Force Awakens co mnie właściwie nie dziwi zrobiono wszystko, aby być anty-prequelem, a więc zamiast ładować CGI stwory, gdzie się da, pakowane są na siłę modele i praktyczne efekty na pierwszy plan. Tylko, że też jest w tym brak konsekwencji, gdyż jak w podróbce kantyny dostajemy całą masę praktycznych kukiełek, z mikrofono-robotem łącznie, to nagle Maz-Kanata jest CGI. I ona się mocno wyróżnia. I zarówna Maz Kanata, jak i Snoke wypadają średnio jako CGI. Czyli OK, w tle mamy kukiełki i mikrofono-robota, ale już ważniejsze postacie są CGI.
W Jurrasic Park raz T-Rex był animatroniczny, a raz CGI i w sumie mnie ciężko odróżnić. Plus właśnie dochodzi to o czym piszę, tam nie myślę, "o świetna animatronika", lub "o śmietne CGI", tylko widzę i mówię "HOLY FUCKING SHIT IT"S T-REX!!!". Ja kupuję, że to jest prawdziwy dinozaur.
W The Force Awakens co mnie właściwie nie dziwi zrobiono wszystko, aby być anty-prequelem, a więc zamiast ładować CGI stwory, gdzie się da, pakowane są na siłę modele i praktyczne efekty na pierwszy plan. Tylko, że też jest w tym brak konsekwencji, gdyż jak w podróbce kantyny dostajemy całą masę praktycznych kukiełek, z mikrofono-robotem łącznie, to nagle Maz-Kanata jest CGI. I ona się mocno wyróżnia. I zarówna Maz Kanata, jak i Snoke wypadają średnio jako CGI. Czyli OK, w tle mamy kukiełki i mikrofono-robota, ale już ważniejsze postacie są CGI.
#WinaHansa #IStandByDaenerys