Star Wars

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1471 Post autor: lis23 » sob gru 22, 2018 12:23 pm

Nie od dziś wiadomo, że Star Wars ma najgorszy, najbardziej toksyczny fandom na świecie - to nie są fani, tylko fanatycy.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1472 Post autor: Wojteł » sob gru 22, 2018 13:54 pm

Dokładnie to samo mówi się teraz o fandomie wiedźmina, i pewnie jeszcze paru innych, so... :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1473 Post autor: Koper » sob gru 22, 2018 16:44 pm

Wojtek pisze:
sob gru 22, 2018 13:54 pm
Dokładnie to samo mówi się teraz o fandomie wiedźmina, i pewnie jeszcze paru innych, so... :P
Najgorsi to są Ci od Desplata i Kuligowej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: Star Wars

#1474 Post autor: hp_gof » sob gru 22, 2018 17:03 pm

Koper pisze:
sob gru 22, 2018 16:44 pm
Najgorsi to są Ci od Desplata i Kuligowej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
O tym samym pomyślałem :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Star Wars

#1475 Post autor: Adam » sob gru 22, 2018 20:47 pm

Ja już z utęsknieniem wyczekuję ceremonii oskarowej, żeby się już skończył ten cały cyrk i pompowanie balonika wokół tej Zimnej Wojny i całej jej hałastry - tego już jest więcej w naszych mediach niż Lewandowskich i duetu Rozenek/Majdan.. Rzygać się chce, media wszystko potrafią w tym kraju obrzydzić.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Star Wars

#1476 Post autor: hp_gof » ndz gru 23, 2018 08:44 am

Wolę newsy o Zimnej wojnie niż o Lewandowskich i Rozenkach :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Star Wars

#1477 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 23, 2018 19:02 pm

Paweł Stroiński pisze:
sob gru 22, 2018 01:29 am
Akurat Johnson zareagował na krytykę TLJ z dość dużą klasą, jak czytałem jego tweety.
Obrazek
Wojtek pisze: Z dużą klasą? Chyba mało tych tweetów czytałeś. W którym? W tym, w którym nazywał fanów krytykujących jego film "manbabies", czy w tym, w którym dosłownie "bullyiował" youtuberów? Nie wspomnę o wywiadach, w których mówił, że krytyka jego filmu jest zupełnie nieuzasadniona. Przy czym zastanawiam się, czy one są jeszcze do znalezienia (reakcje na nie na pewno), bo Johnson po zwolnieniu Gunna wyjebał kilka tysięcy swoich tweetów. Koło dużej klasy to Rian Johnson co najwyżej przebywał, nawet raz to uchwycono na zdjęciu:
Pamiętam jak jeden YouTuber Mike Zeroh, który specjalizuje się w newsach i spekulacjach odnośnie Star Wars i akurat nie jest ostrym krytykiem The Last Jedi, napisał coś co nie spodobało się Rianowi Johnsonowi.
To oto reakcja Riana Johnsona, gdyż normalnie reżyserzy reagują na to co jakiś YouTuber napisze:

Obrazek

Obrazek

P.S. Jak szukacie złych fandomów, to polecam ten od Rick i Morty'ego, czy Dragon Ball Z, albo w ogóle Anime. :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Star Wars

#1478 Post autor: Wawrzyniec » ndz sty 27, 2019 18:23 pm

To wiele tłumaczy, plus hej muzyka Dona Davisa naprawdę nieźle wypada w Gwiezdnych wojnach, kto by pomyślał:

youtu.be/WtvIheIUDpE
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1479 Post autor: Koper » ndz sty 27, 2019 19:24 pm

Wawrzyniec pisze: plus hej muzyka Dona Davisa naprawdę nieźle wypada w Gwiezdnych wojnach
Lepiej niż Giacchino :P

A w tym filmiku to mogli znaleźć jakiegoś afrolektora do głosu Morfeusza, bo aktualny jest tragiczny. I brzmi biało. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1480 Post autor: Wojteł » ndz sty 27, 2019 21:09 pm

Davis to jest ostatnich z tym kompozytorów, który mi się marzy w SW :p Byłem ciekaw Giacchino, wyszło średnio, chciałem bardzo Powella, wyszło bardzo porządnie, więc jeszcze niech dadzą jakiś film osadzony parę wieków przed Skywalkerami i wezmą Davisa, i będę zadowolony. Ewentualnie jeszcze byłbym ciekawe Beara McCreary w jakimś serialu telewizyjnym na razie więli Goranssona, co też mnie w miarę cieszy, bo się bałem, że znowu wezmą tę łajzę Kinera :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Star Wars

#1481 Post autor: Wawrzyniec » ndz sty 27, 2019 21:11 pm

Ale poza Black Panther to słyszałeś te inne prace Ludwika jak Venom, czy Death Wish? Lepiej je omijaj, a więc nie wiem, czy to taki dobry wybór.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Star Wars

#1482 Post autor: qnebra » pn sty 28, 2019 16:30 pm

Sam bym chciał Davisa w "Star Wars", lecz raczej Disney nie miałby odwagi puścić postmodernizmu i atonalności do klasycznego wizerunku muzycznego Gwiezdnej Sagi. Więc najprędzej schedę przejmie Giacchino lub Powell, lecz stawiam bardziej na Michaela ze względu na znajomości.
Spoiler:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Star Wars

#1483 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 05, 2019 01:30 am

Dlaczego oni to robią? Dlaczego robią z Luke'a idiotę i niedojdę? Dlaczego Leia, jest taka niesympatyczna? Dlaczego zmieniają narrację istniejących już filmów/historii postaci, które znamy?


youtu.be/6xAcbqnaIsQ
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Star Wars

#1484 Post autor: Adam » wt mar 05, 2019 15:07 pm

Wojteł pisze:
ndz sty 27, 2019 21:09 pm
i wezmą Davisa, i będę zadowolony.
Davisa to Hollywood może wziąć teraz co najwyżej do prowadzenia warsztatów w domu spokojnej starości dla kompozytorów. Może Contiego jeszcze? :D Ogarnijcie się ludzie z tymi marzeniami :P

A wracając do tematu Star Wars, to okazuje się, że Wawrzyniec ma potęznego sprzymierzeńca w hejtowaniu dojenia krowy - Hamillowi też się nie podobało, że musiał doić krowę, ale postanowił o tym powiedzieć dopiero wczoraj :cry: :cry: :cry:

https://naekranie.pl/aktualnosci/mark-h ... od-4021635
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1485 Post autor: Wojteł » wt mar 05, 2019 20:34 pm

Hamillowi też się nie podobało, że musiał doić krowę, ale postanowił o tym powiedzieć dopiero wczoraj :cry: :cry: :cry:
No teraz to żeś przyfailował zapłonem lepiej od Lisa. Hamill od premiery TLJ daje mocno do zrozumienia, że nie jest zadowolony ani z tego filmu, ani z kierunku, jaki obrały sequele - już rok temu można było znaleźć półgodzinne kompilacje jego wypowiedzi gdy narzeka na te filmy, teraz to już pewnie by się znalazły kompilacje dłuższe od samego filmu. Było to swoją drogą przyczyną niejednej gównoburzy w fandomie, które polegało na odbijaniu piłeczki: 1. Hamill mówi jakiś żart na temat TLJ, trochę go krytykując, co podchwytują hejterzy Disneya 2. Obrońcy Disneya mówią, że przecież Hamill ma tylko takie poczucie humoru, i niczym obrońcy Korwina krzyczą, że to było wyjęte z kontekstu 3. Hamill przeprasza za wszelkie słowa krytyki mówiąc, że to, co ma do powiedzenia, powinno zostać między nim a filmowcami 4. Jedna strona mówi, że widzicie, Hamill lubi te filmy, na co druga odpowiada, że pewnie go w Disneyu depnęli 5. Jedna strona nazywa drugą dzbanami wierzącymi w teorie spiskowe o złym Disneju i cała procedura się powtarza przy każdym cytacie.

Z mojej perspektywy to wygląda tak, że Hamill się rozczarował, bo nie na to się pisał, liczył na to, że będzie mógł jeszcze pograć z Fordem i Fischer, wiele rzeczy nie ma dla niego sensu ani z perspektywy starwarsowego lore, ani zwykłego budowania filmowego napięcia, chociaż niewątpliwie zżył się z ekipą i nie chce dawać argumentów do ręki hejterom i trollom, którzy przeprowadzają jakieś personalne ataki na obsadę. Inna sprawa, że sorry, ale na tym forum chyba wszyscy doskonale wiedzą, jak działa branża - ludzie, którzy podają jako argument to, że przecież Hamill mówił w materiałach promocyjnych pochlebne rzeczy o filmach, albo uważali, że kontrakt z największą filmową korporacją na świecie dotyczący największej filmowej franczyzy ever nie ma wpływu na wypowiedzi aktora, to nie wiem, czy się urodzili wczoraj, czy żyją w alternatywnej rzeczywistości, czy jedno i drugie :P (i żeby nie było, że ja kogoś na forum edukuję o prawidłach branży - nie, ja tylko zarysowuję opis wojenek i argumentów w fandomie od czasu premiery najlepszego filmu w całej sadze, jakim był ostatni jedi :P) Tym bardziej, że Hamill sam opowiadał, jak wrzucił tweeta sugerującego kiedy może wyjśc zwiastun TLJ, a po godzinie miał telefon od Disneya, że ma to natychmiast skasować :p

Więc na pewno więcej krytyki będzie wychodziło i od Hamilla i od Lucasa, ale pewnie mocno zakamuflowanej, albo już praktycznie na łożu śmierci, bo nie wiem jak długo te zobowiązania kontraktowe będą miały moc prawną :p
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ