The Adventures of Tintin: The Secret of the Unicorn

Wiadomość

bladerunner · #16 Post autor: **bladerunner** » pt lis 05, 2010 15:17 pm

Mystery Man pisze:1941 jest śmieszny Za każdym razem, gdy oglądam jestem w szoku, że Spielberg nakręcił coś tak zwariowanego, choć to pewnie bardziej zasługa panów od "Powrotu do Przyszłości" Zemeckisa i Gale'a.

Myster te rude pindy to Ci w głowie poprzewracały

.

Koper · #17 Post autor: **Koper** » pt lis 05, 2010 22:10 pm

Mystery Man pisze:1941 jest śmieszny

Ciekawe w którym miejscu...

Spielberg akurat do komedii się nie nadaje.

bladerunner · #18 Post autor: **bladerunner** » sob lis 06, 2010 10:38 am

Koper pisze:
Mystery Man pisze:1941 jest śmieszny
Ciekawe w którym miejscu...

Spielberg akurat do komedii się nie nadaje.

Bzdury piszesz, wczoraj oglądałem śmieszny serial, który został wyprodukowany przez Spielberga. . Wszystkie Wcielenia Tary

Adam · #19 Post autor: **Adam** » sob lis 06, 2010 10:43 am

Koper mówił o reżyserii..

bladerunner · #20 Post autor: **bladerunner** » sob lis 06, 2010 10:48 am

Adam Krysiński pisze:Koper mówił o reżyserii..

Pewnie jakiś tam odcinek wyreżyserował, a na pewno miał wplyw.

Koper · #21 Post autor: **Koper** » sob lis 06, 2010 11:20 am

Jasne... Już nie miał co robić, tylko łazić na plan jakiegoś serialu i zajmować się reżyserką.
Prędzej na golfa z papcio Lucasem by poszedł.

Paweł Stroiński · #22 Post autor: **Paweł Stroiński** » sob lis 06, 2010 14:56 pm

bladerunner20 pisze:
Adam Krysiński pisze:Koper mówił o reżyserii..
Pewnie jakiś tam odcinek wyreżyserował, a na pewno miał wplyw.

Reżysersko nic nie zrobił. Poddał pomysł na komedię o kobiecie z rozdwojeniem jaźni (tak to się kiedyś nazywało, dziś po angielski Dissociative Identity Disorder, nie wiem jak po polsku) i oddał go Diablo Cody, sam się do niej zgłosił z tym.

Mystery · #23 Post autor: **Mystery** » sob lis 06, 2010 15:08 pm

Paweł Stroiński pisze:
bladerunner20 pisze:
Adam Krysiński pisze:Koper mówił o reżyserii..
Pewnie jakiś tam odcinek wyreżyserował, a na pewno miał wplyw.
Reżysersko nic nie zrobił. Poddał pomysł na komedię o kobiecie z rozdwojeniem jaźni (tak to się kiedyś nazywało, dziś po angielski Dissociative Identity Disorder, nie wiem jak po polsku) i oddał go Diablo Cody, sam się do niej zgłosił z tym.

Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości, albo osobowość mnoga. Serial przyjemny, obejrzałem pierwszy sezon, ale nie wciągnął mnie na tyle, aby kontynuować z nim moją przygodę, w sumie to oglądałem dla samej Toni Collette

Jak dla mnie niewykorzystany potencjał i kolejny przykład na przereklamowanie Diablo Cody.

Koper · #24 Post autor: **Koper** » sob lis 06, 2010 15:19 pm

Mniej śmieszne jeszcze od 1941 ??

Mystery · #25 Post autor: **Mystery** » sob lis 06, 2010 15:23 pm

Koper pisze:Mniej śmieszne jeszcze od 1941 ??

No Belushiego to tam nie ma

Wawrzyniec · #26 Post autor: **Wawrzyniec** » sob lis 06, 2010 17:13 pm

Mystery Man pisze:Jak dla mnie niewykorzystany potencjał i kolejny przykład na przereklamowanie Diablo Cody.

Tak, a mnie "Juno" podobało. Zresztą "Jennifer's Body" też miało swoje plusy

Koper · #27 Post autor: **Koper** » sob lis 06, 2010 22:51 pm

Mystery Man pisze:No Belushiego to tam nie ma

Ani jednego?