Incepcja - dyskusja o filmie [zawiera spoilery]
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Byłem obaczyłem.
Bardzo dobry film, z pewnością najciekawszy jaki widziałem (z nowości) w tym roku. Czy arcydzieło? Hmm o chyba za dużo powiedziane, ale pamiętajmy co mówiono o Blade Runnerze czy nawet Matrixach. Myślę że klasą filmu jest już sam fakt tylu dyskusji jakie wzbudza. Nolanowi udało się czerpiąc przecież ze wcześniejszych dokonań (Dick, Matrix, a nawet takie 13 piętro), stworzyć film świeży i porywający. Owszem jak chłopaki pisali mozna tutaj znaleźć kilka nielogiczności, która fani z pewnością będa się starali umotywować, bądź wyjaśnić (mnie najbardziej zdziwiło bardzo liberalne podejście do czasu - na drugim poziomie Arthur miał mieć dwie minuty do czasu aż samochód wpadnie do wody, a miał ich chyba z dziesięć albo i 20)... ale nie zmienia to faktu że jst to kawał niezłego kina. Filmu nad którym myśli sie jeszcze długo po wyjściu z sali. I chyba o to chodzi.
Bardzo dobry film, z pewnością najciekawszy jaki widziałem (z nowości) w tym roku. Czy arcydzieło? Hmm o chyba za dużo powiedziane, ale pamiętajmy co mówiono o Blade Runnerze czy nawet Matrixach. Myślę że klasą filmu jest już sam fakt tylu dyskusji jakie wzbudza. Nolanowi udało się czerpiąc przecież ze wcześniejszych dokonań (Dick, Matrix, a nawet takie 13 piętro), stworzyć film świeży i porywający. Owszem jak chłopaki pisali mozna tutaj znaleźć kilka nielogiczności, która fani z pewnością będa się starali umotywować, bądź wyjaśnić (mnie najbardziej zdziwiło bardzo liberalne podejście do czasu - na drugim poziomie Arthur miał mieć dwie minuty do czasu aż samochód wpadnie do wody, a miał ich chyba z dziesięć albo i 20)... ale nie zmienia to faktu że jst to kawał niezłego kina. Filmu nad którym myśli sie jeszcze długo po wyjściu z sali. I chyba o to chodzi.
Why So Serious !?
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Z tym totemem to chyba nie do końca taka jasna sprawa. Moim zdaniem mimo wszystko bączek był totemem Cobba. Można przecież zafundować taką hipotezę że bączek stał się jego totemem dopiero po śmierci żony. Wcześniej było co innego, albo nic nie było (w filmie pada kwestia że totemy wymyśliła właśnie zona - przecież oni długo testowali możliwości snu, więc może właśnie wtedy gdy zaczęli mieć wątpliwości co jest co wprowadzono totem, który najpierw miała żona, a potem przejął go Cobb).
Co do obrączki to może tu chodzi o dodatkową wskazówkę dla nas widzów, a z jej obecności sprawy sobie Cobb zupełnie nie zdawał, było to dlań naturalne, bo tak zaprojektował całość architekt?
To tylko hipoteza, niekoniecznie trafna... Ale ja bym chyba stał na stanowisku że bączek był jego totemem. Wtedy jednak ostatnia scena nabiera większej wymowy i sensu.
Co do obrączki to może tu chodzi o dodatkową wskazówkę dla nas widzów, a z jej obecności sprawy sobie Cobb zupełnie nie zdawał, było to dlań naturalne, bo tak zaprojektował całość architekt?
To tylko hipoteza, niekoniecznie trafna... Ale ja bym chyba stał na stanowisku że bączek był jego totemem. Wtedy jednak ostatnia scena nabiera większej wymowy i sensu.
Why So Serious !?
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt: