To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Anime oglądałem dawno temu, ale z tego co widzę w trailerze, to chyba parę scen żywcem wzięli z oryginału.
Toż chyba dokładnie to napisałem we wcześniejszym poście
Kaonashi pisze:
A tymczasem James Wan wyprodukuje amerykański remake "Train to Busan". Szczegółów na razie brak.
Ogólnie to lubię Wana, ale jakoś mi nie pasuje do projektu.
Inna sprawa, że remakowanie tego sensu nie ma, no ale Amerykanusy chcą sprzedać koncept swoim widzom-analfabetom, to muszą przerobić na wersję US. Dla reszty świata film totalnie zbędny.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Śmiejecie się, a tym czasem już chyba trzeci remake "Narodzin Gwiazdy" może zgarnąć najważniejsze nagrody filmowe. Można ponownie opowiedzieć tę samą historię ale tak, żeby była ona lepiej czytelna i bardziej zrozumiała dla współczesnego widza - oczywiście, niektórzy nie wiedzą jak to robić lub nie wiedzą, co to jest współczesny kontekst i próbują coś na siłę uwspółcześnić, stąd mamy w nowym "Robin Hoodzie" współczesne stroje a Nottingham wygląda jak IXX Londyn
Heh, jak sobie zobaczyłem fragmenty tego nowego "Robin Hooda", min. akcję w Ziemi Świętej (gdzie Trzecia Krucjata wygląda jak wojna w Iraku), gdzie nasz Robin szyje z łuku, jak z karabinu maszynowego, to wybuchłem śmiechem ... dopóki nie zobaczyłem tego:
Takie łucznictwo jest jednak możliwe i Taron Egerton na prawdę nauczył się strzelać z łuku pod okiem mistrza łucznictwa - szkoda tylko, że to jest malutka łyżeczka miodu w beczce ... nie wiadomo, czego. Kto w ogóle wpadł na taką koncepcję, że Robin Hood będzie mieszanką SF i Fantasy ale nie będzie filmem w historycznych realiach? Naoglądali się "Arrow"? Można by powiedzieć, że to wina amerykanów, gdyby za filmem nie stali Brytyjczycy, ale i Oni mają na swoim koncie złaby serial BBC sprzed kilku lat, gdzie grał późniejszy Thorin z "Hobbita".
Cóż, jestem rozczarowany tym, że Dżin jest tutaj człowiekiem ... All i Jasmina ujdą.
No dobra, coś tam może poprawią:
Dziennikarze podkreślają, że wygląd Dżina nie jest w 100% skończony. Guy Ritchie podkreśla, że Dżin będzie mieć też niebieski, nadnaturalny wizerunek jak w kreskówce. Nie są jednak jeszcze gotowi, aby go pokazać. Reżyser twierdzi, że ta wersja Dżina ma wyglądać jak muskularny tata z lat 70. Will Smith opowiada, że Guy Ritchie chce podejść na świeżo do Dżina. Ma on ego, jest trochę próżny i ważne jest dla niego to, jak się prezentuje.