Wczesny Horner

W tym dziale piszemy o naszych soundtrackowych odkryciach, o partyturach twórców mało znanych, lub zapomnianych, kompozytorach z których dziełami warto się zapoznać.
Wiadomość
Autor
Corsito

Wczesny Horner

#1 Post autor: Corsito » czw gru 15, 2005 19:11 pm

Gorąco polecam Cocoon Hornera. Wczesny, świeży dobry Horner...

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#2 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 16, 2005 22:54 pm

Ja osobiście polecam In Country, przepiękna, bardzo subtelna muzyka do dramatu o Wietnamie. I bardzo melodyjna. Dla mnie jedna z jego lepszych prac do Legends of the Fall.

Balcerek
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 8
Rejestracja: śr gru 07, 2005 10:14 am

#3 Post autor: Balcerek » ndz gru 18, 2005 22:07 pm

Z wczesnego Hornera polecam Battle Beyond the Stars, Star Treki, Brainstorm.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#4 Post autor: Tomek » wt gru 20, 2005 09:06 am

Jeżeli mówimy o latach 80-ych, to Brainstorm jest fantastyczny, najlepszy score Hornera do czasu Willowa. Kokon jest także znakomity, podobnie jak Star Trek II. Natomiast Battle Beyond the Stars - hmm...dla mniie wierutna kopia Star Treka Goldsmitha :) Troszkę to wszystko toporne ale z drugiej strony podobnie jak w Krullu czuć niesamowity entuzjazm u Hornera.
Obrazek

Babuch

#5 Post autor: Babuch » pt gru 30, 2005 08:51 am

Z wczesnej twórczości Hornera polecam Journey of Natty Gann- przeslicznie tematyczny score, który nigdy nie zostałoficjalnie zrealizowany (jest tylko bootlegowa wersja na płycie z wczesnymi tematami, a także wydanie o fatalnej jakości też bootleg). Mimo wszystko polecam to drugie, bo warto się zapoznać z całą partyturą. Główny temat został powtórzony potem kropka w kropkę w filmie The Land Before Time- celem było upowszechnienie nieznanego a prześlicznego motywu. Pozostaje jedynie żywić nadzięję, że ktoś wyda tę płytę (może jakieś Varese???) Na serio warto....

Mefisto

#6 Post autor: Mefisto » sob mar 04, 2006 00:34 am

Młody Horner to przede wszystkim Krull, Aliens, Commando - ścieżki pełne swobody i wyobraźni. A z nowych to muszę powiedzieć, że całkiem spodobał mi się New World - na odległość śmierdzi Apollo 13 i Braveheart, ale słucha się dobrze. No i śliczna piosenka na koniec. No, ale to już do innego tematu wędruje. Przy okazji witam, bom chyba drugi raz na tym forum (wcześniej, jak było o słowniku) :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#7 Post autor: Koper » pn mar 06, 2006 22:29 pm

Krull i Willow - dwie świetne kompozycje do filmów fantasy. Żywiołowe i melodyjne. Stary, dobry, jeszcze niepowtarzający się Horner. :)

ODPOWIEDZ