MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

[Templar]

Srajfeldowa masakra muzyką filmową.

[Koper]

Hej Koper coś dla ciebie w sieci znalazłem

Ale o co chodzi, to mi nie wygląda ani na pornola, ani na dobry score.

[kiedyśgrześ]

Hej Koper coś dla ciebie w sieci znalazłem

Ale o co chodzi, to mi nie wygląda ani na pornola, ani na dobry score.

Ehh, ale słyszałem, że lubisz dobrą zabawę w S&M, głównie M w tym wypadku, nawet stosowny obrazek szoferowi tu wcześniej zapodałeś



więc myślałem, że takie info cię ucieszy

[Koper]

Nie. Ja wskazywałem bardziej humanitarne narzędzia tortur od muzyki Srajfelda.

[Mefisto]

Ehh, ale słyszałem, że lubisz dobrą zabawę w S&M, głównie M w tym wypadku, nawet stosowny obrazek szoferowi tu wcześniej zapodałeś

pomyliłeś redaktorów

[Kaonashi]

Oho! Pracują nad scenariuszem dwójki. Mam nadzieję, że włożą więcej pracy w scenariusz niż w jedynce...
http://www.filmweb.pl/news/%22Prometeus ... acji-93517

[Adam]

słuchał już ktoś tego FYC 2CD bo mi się nie chce bez opinii tego zapodawać..

[kiedyśgrześ]

Jeśli pytasz o to w sieci to to nie jest FYC, cały wykład na wiadomym forum, co czym się różni, czego brakuje, a czego jest za dużo, tak samo to interesujące jak album sklepowy, tylko dla hardcoreów, czyli dla mnie

[Wawrzyniec]

Ridley Scott planuje chyba tetrologię Prometeusza:

http://www.filmweb.pl/news/%22Prometeus ... ji-113598#

Ciekawe kto zajmie się muzyką?

[Adam]

Wawrzyn oftopiarz

[Kaonashi]

Bawi mnie to porównanie do Avatara, który jak dotąd żadnego sequela się nie doczekał.

[Koper]

już myślałem, że masz na myśli muzyczne porównania

[Wojteł]

Syndrom Lucasa, kolejny zarażony po Jacksonie i Cameronie. Straszna choroba.

[Wawrzyniec]

Pisałeś już o tym na Facebooku, po czym skrytykowałeś mnie, że zadaję pytania, na które już udzieliłeś odpowiedzi.

[Kaonashi]

Syndrom Lucasa, kolejny zarażony po Jacksonie i Cameronie. Straszna choroba.

Co wy macie z tym Cameronem. Chłop od sześciu lat gada o tych sequelach Avatara i wcale nie zanosi się, żeby jakieś zdjęcia ruszyły. Poza tym, jak na razie to on nakręcił tylko jedną kontynuację swojego własnego filmu i co ważne jest nawet lepiej oceniana niż i tak kultowa pierwsza część.