Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#46 Post autor: Bucholc Krok » czw lut 18, 2010 12:53 pm

Adam Krysiński pisze:i kto tu nabija posty? kopiuj wklej :)
Tak, Adam, tak.. kompromituj się dalej... :lol:
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58335
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#47 Post autor: Adam » czw lut 18, 2010 12:54 pm

disko polo rulez :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33962
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#48 Post autor: Wawrzyniec » czw lut 18, 2010 13:04 pm

Blade'u za przeproszeniem, ale po jakas cholere dal jako przklad tego Bayer Fulla :? Przeciez na tym forum trzeba byc ostroznym z kazdym slowem jakie sie pisze. :wink:
Ja dzisiaj sobie wchodze na forum, widze dosc ciekawy temat, a nim co, dyskujsa na temat disco polo, polskich zwyczajow weselnych i pani prowadzacej Disco Relax na Polsacie. :shock:
Rzeczywiscie muzyka filmowa jest ambina, a jej sluchacze to istnie "elitarna grupa", nie uwlaczajac :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58335
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#49 Post autor: Adam » czw lut 18, 2010 13:11 pm

ja tam słucham i disko polo i muzy filmowej i oba gatunki są ambitne :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#50 Post autor: Bucholc Krok » czw lut 18, 2010 13:22 pm

Adam Krysiński pisze:ja tam słucham i disko polo i muzy filmowej i oba gatunki są ambitne :P
No nie! Tekst dekady! Zaklepuję! :lol:
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58335
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#51 Post autor: Adam » czw lut 18, 2010 13:24 pm

:mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13249
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#52 Post autor: lis23 » pt lut 19, 2010 04:49 am

O kurczę,ambitne disco polo :lol:
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu :D

Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.

A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic
A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33962
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#53 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 19, 2010 12:05 pm

lis23 pisze:O kurczę,ambitne disco polo :lol:
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu :D
Mnie się nie pytaj, ja tu nie jestem ekspertem :P Mam tylko nadzieję, że później jak się Adam zabiera za ocenianie jakiegoś score'u to już nie z perspektywy disco polo? :P :wink:
lis23 pisze:Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
Pink Floyd jak najbardziej. Moimi utworami, które wprost uwielbiam to "Sorrow" i "High Hopes" - coś wspaniałego. :) Ja lubię też posłuchać dobrego rocka, bardzo lubię Depeche Mode, cenię też sobie Mike'a Oldfielda, jak i też Enigmę. Mam chyba z 6 płyt Enigmy, chociaż muszę przyznać, że kiedyś ta muzyka jeszcze bardziej mi się podobała. Teraz już trochę mniej. I w sumie klasyczną muzykę też lubię słuchać, przy czym akurat upodobałem sobie w szczególności niemieckich kompozytorów, chociaż takiego Vivaldiego też bardzo lubię. :)
lis23 pisze:A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic.
No już nie przesadzaj, że częśt postów to off topic. Ja bym rzekł jakieś 2/3 postów to off topic :P :wink: A już bardziej na poważnie to rzeczywiście tak za wiele nas w Polsce chyba nie ma. I oto też w głównej mierze chodziło Blade'owi. I rzeczywiście jak się popatrzy na fora, czy też komentarze pod recenzjami to zawsze spotyka się te same osoby. Dlatego też mówię, że jakbyśmy chcieli kiedyś zorganizować jakieś wspólne spotkanie, to w kawiarni spokojnie wystarczył by do tego jeden
stół. A co do publicznego przyznawania się to nie wiem czy to jest jakaś sprawa wstydliwa, aby się nie przyznawać :? Chociaż może i tak gdyż pamiętam jeszcze z czasów szkolnych, że nie znałem nikogo innego kto by słuchał filmówki :)
lis23 pisze:A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.
Ja w pierwszej linii jestem WIELKIM miłośnikiem filmu :!: I stąd też moje zainteresowanie muzyką filmową. Zresztą napisałem kiedyś (już nie pamiętam na którym forum), jak rozpoczęła się moja przygoda z muzyką filmową. Jak widać ludzi ma historia tak zainteresowała, że otrzymałem aż całe 0 komentarzy :P A już na poważniej to u mnie zaczęło się wszystko od "Star Wars". Uwielbima, uwielbiam, uwielbiam tę Sagę i stąd też me uwielbienie do Williamsa, potem spodobał mi się bardzo "Gladiator" i tak też odkryłem mego drugiego uwielbianego kompozytora :D Dlatego też jak już kupuję jakiś soundtrack to zazwyczaj do filmu, który widziałem i który mi się przynajmniej podoba. Jak jakiś film, wielce mi sie podoba, to nie ma bata, abym nie kupił ścieżki dźwiękowej. Gdyż jak dany film uwielbiam to, abym go uwielbiał musi mieć i wspaniałą muzykę.
Dlatego też zapewne mam tak wąskie horyzonty muzyczne, i tak słabo się na muzyce filmowej znam, gdyż mnie interesują przede wszystkim score'y do tych filmów, które mnie znowu interesują. Oczywiście wyjątki się zdarzają, ale np. mnie nie interesuje soundtrack do jakiegoś bułgarskiego melodramatu, skoro mnie sam film nie interesuje.
Teraz nie mogę się doczekać "Alice in Wonderland" Tima Burtona, a więc naturalnie jestem też ciekaw muzyki, która zapowiada się przednie. I tak też "Inception" zapowiada się ciekawie, a że muzykę komponuje Hans Zimmer to tym lepiej :)
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że przynajmniej wreszcie na temat :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#54 Post autor: bladerunner » pt lip 30, 2010 15:02 pm

Trochę się rozpisałem
Chyba nikt oprócz mnie nie przeczytał Twoich wypocin :)

W sumie trzeba przyznać Ci rację po części :wink:

ODPOWIEDZ