Wyczekiwane score'y

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#16 Post autor: lis23 » pt gru 11, 2009 20:47 pm

Napisałem, że zwiastun takowy zapowiada. Serialu nie znam, ale co to ma do rzeczy? Nawet jeśli jest fajny, to jakoś nie wierzę, żeby Shyamalan się popisał w tematyce kina przygodowego dla młodszych widzów, zwłaszcza po jego ostatnim kinowym popisie. Razz
Tyle,że to nawet nie jest zwiastun tylko tester ;)
ja tam jestem jakoś spokojny o ten film,mam nadzieję,że reżyser podoła - serial znam i oglądałem w całości,podzielony jest on na trzy sezony / trzy księgi: woda,ziemia i ogień / i film też będzie w formie trylogii - a co do ostatniego filmu Shyamala,to sam " Zdarzenia " jeszcze nie widziałem,ale znam innych,którzy film chwalą - wiadomo,ilu ludzi,tyle opinii.;)
A muzyka na pewno będzie fajna,gdyż Howard umie budować takie klimaty / Atlantis /.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#17 Post autor: Koper » pt gru 11, 2009 22:12 pm

lis23 pisze:sam " Zdarzenia " jeszcze nie widziałem,ale znam innych,którzy film chwalą
Radziłbym zmienić źródła wiedzy na temat poziomu filmów w takim razie. ;)

Matija34
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 63
Rejestracja: sob maja 16, 2009 12:28 pm

#18 Post autor: Matija34 » sob gru 12, 2009 01:12 am

Zdarzenie to najgorszy film w dorobku hindusa co tu duzo gadac.Nie ma nic glupszego od pokazywania przemocy z ktorej nic nie wynika.Czekam z niecierpliwoscią na Last Airbandera bo JNH to wielkiej klasy kompozytor.

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#19 Post autor: Ele » sob gru 12, 2009 23:04 pm

Moje oczekiwania:

Inception (HZ)
Prince (HGW)
Tudors 3 (TM)
Narnia (Arnold)
Solomon (Badelt)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#20 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 13, 2009 00:13 am

Nudnawa do bólu ta lista Warzyńca
Według mnie jest bardzo ciekawa :) Zresztą na pewno nie jestem jedyną osobą, która dokładnie na te score'y czeka. Do tego ja zazwyczaj jak już na jakiś soundtrack czekam to zazwyczaj kieruję się nazwiskiem kompozytora, lub co częściej filmem. Jak jest jakiś film, który chce oglądnąć, lub czuję, że mi się spodoba to na pewno zainteresuję się soundtrackiem.
"Passion Play" - ???

??? - otóż to
Jak chociażby w tym przypadku. Do tego na pewno pojawi się jeszcze parę ciekawych filmów i soundtracków w ciągu tego roku, które zapewne mą listę zwiększą, mą ciekawą listę.
Za to tak całkiem szczerze, na poważnie i nie uwłaczając, ale zupełnie nie rozumiem i nie podoba mi się ocenianie soundtracków zanim się jeszcze pojawiły. Oczywiście ja sam przedstawiam swoje przemyślenia, przeczucia itd. ale Wy już od razu, z góry wiecie co będzie dobre, a co złe. A w sumie jeżeli chodzi o moja listę to już ustaliliście, że 82% będzie złe, czy też nudne, jak tam wolicie. Streitenfeldowi nawet w ogóle nie chcecie dać szansy. I żeby było oczywiste, to ja też nie byłem zachwyconym, że to on zajmie się muzyką, o czym dawałem znać:
http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic.php?t=692
Ale teraz skoro go wszyscy spisują na straty, to ja tym bardziej będę liczył i miał nadzieję, że wyjdzie dobra muzyka. A w ogóle to nie będzie żaden klasyczny Robin Hood, więc nie wiem czy te porównania uzasadnione. Ale dobrze niech będą porównia, żeby nie było, że zakazuje porównywać.
Dobrze, nie będę się już co do pojedynczych score'ów i kompozytorów wypowiadał, gdyż to chyba raczej nie ma sensu, gdyż żadna ze stron swej opinii nie zmienii. To, że Zimmer i wszystko z nim związane, dla Was to nuda to było nietrudne do przewidzenia, ale że Elfman i Howard też na "nie"... No nic, nie ważne. Jeżeli tylko mógłbym coś od siebie dodać to "Narniia" Arnolda zapowiada się ciekawie, choć tutaj ja akurat swoje obawy mam, gdyż trudno mi sobie ostatnio skojarzyć jakiś jego score, który wywarłby na mnie większe wrażenie. A i jeszcze jedno:
Williams nie zrobi nowego Pottera IMO, chyba że na wózku.
Niech wyjdzie, że nie mam poczucia humoru, plus teoria "świętej krowy", ale jak dla mnie dość niesmaczny dowcip.
A nawet jeśli zrobi to będą kotlety. A nie chcę by Williams kończył jak Horner
Oczywiście wiadomo, że będą kotlety. Co do filmu to jeszcze mógłbym się zgodzić, ale jakby za muzykę odpowiadał Williams, to kto wie? A po za tym też nie widze, że Williams kończył jak Horner, gdyż po pierwsze wcale nie kończy, a po drugie z tego co czytam to ludzie bardzo pozytywnie wypowiadają się o muzyce z "Avatara", a więc Horner jednak nie skończył się na "Kill'am All" :wink:
Bo jak zwykle wszelkie re-edycje będą znacznie ciekawszymi pozycjami od nowości, niestety
To smutne. Dobra, wiadmo, że wielkie czasy nie wrócą i kiedyś było lepiej, ale z takim podejściem to rzeczywiście najłatwiej wszystkich i wszystko skreślić i jedyne na co czekać to na re-edycje, aby powspominać stare dobre czasy. Dlatego też:
Może Wawrzyniec też się przychyli?
Przykro mi, ale się nie przychylę. Przy czym nie zabraniam i nie widzę nic złego w tym, że na takie, a nie inne soundtracki Bucholc czekać. Mimo, że ja osobiście to co najwyżej Oldfieldem byłbym zainteresowany.
Dziękuję uprzejmie za uwagę.

P.S. O właśnie Ele mi przypomniał, że do listy powinienem dodać jeszcze "The Tudors 3" Trevora Morrisa. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#21 Post autor: Adam » ndz gru 13, 2009 09:15 am

Wawrzyniec pisze:
Nudnawa do bólu ta lista Wawrzyńca
Skasowałeś najważniejsza drugą połowę tego zdania, która wyjaśniała wszystko dlaczego jest nudnawa :D
Wawrzyniec pisze:Streitenfeldowi nawet w ogóle nie chcecie dać szansy. I żeby było oczywiste, to ja też nie byłem zachwyconym, że to on zajmie się muzyką, o czym dawałem znać. Ale teraz skoro go wszyscy spisują na straty, to ja tym bardziej będę liczył i miał nadzieję, że wyjdzie dobra muzyka. A w ogóle to nie będzie żaden klasyczny Robin Hood, więc nie wiem czy te porównania uzasadnione.
Naprawdę nie wiem jak bardzo trzeba być zaślepionym, żeby się łudzić, że to nie będzie najgorszy z Robin Hood'owych scorów... Posłuchaj dobrze (o ile słuchałeś w ogóle, bo po ostatnich Twoich wypowiedziach to nie wiadomo, bo jak Ci się nie podoba nazwisko to nie sięgasz ;-) ) Robin Hooda Kamen'a, Barry'ego, Korngold'a, Burgon'a i Hummie Mann'a. Wówczas usiądź na chwilę i zastanów się czy Twój Streifeld zrobi to lepiej ok?

Dwa - co to znaczy że film Scott'a nie będzie klasycznym Hoodem? A poprzednie to niby były "klasyczne"? Ciekawe - mi się wydaje inaczej, bo :

"Robin i Marian" - muza Barryego (i odrzucona i wydana Legrand'a - tak samo dobra), to przecież Robin 40 lat później gdzie widzimy bohatera jako gościa tuż po menopauzie..

"Robin Hood- Książę Złodzieji" Reynolds'a z muzą Kamena - od kiedy to murzyno-arab biegał przy Robinie, i czy Ryszard Lwie Serce wpadł na imprezkę ślubną Robina? Ciekawe kiedy..

"Przygody Robin Hooda" z 38 r - jeden z najdroższych filmów w historii kina, jeden z pierwszych w kolorze, gdzie brawurowa rola legendarnego Erola Flynna przyćmiła cały obraz (polowanie na jelenia! , przepołowienie strzały!) w którym to oś fabularną przedstawiono bardzo prosto i zabawnie.. Dodatkowo dzieło życia Korngolda, i jeden z scorów wszechczasów, na którym uczyli się muzyki i Twój Williams, i mój Barry i Jarre i Goldsmith, i Rozsa i A.Newman.. Opus magnum - pierwsze i ostatnie, które się nie zdarza.

"Robin Hood Faceci w Rajtuzach" Mela Brooksa - świetna i klasyczna już komediowa wersja Hooda z brawurową i jajcarską muzą Mann'a.. Dużo rapu i wygłupów..

"Robin Hood" (telewizyjny) Johna Irvina z Umą Thurman, Patrickiem Berginem i Jurgenem Prochnowem, produkcja John McTiernan - muza Burgona.. - ciekawie przedstawiona historia, jeden z bardziej realnych moim zdaniem adaptacji, ale nie spełniła oczekiwań zarówno widzów, dodatkowo była to wersja tylko tv więc nie miała na czym na siebie zarobić po produkcji.

Więc prawda jest taka, że do tej pory raczej nie nakręcono właśnie w pełni "klasycznego" Hooda, bo się nie da - historia tej postaci ma wiele luk i to freestyle scenarzystów ją rozwija mniej lub bardziej. A jaki będzie film Scott'a? Zapewne brutalny i bardziej batalistyczny (w końcu na jego szczęście technika poszła do przodu). I Crowe uważam może, ale nie musi, nie udźwignąć tego filmu, bo porównania z Gladiatorem będą aż nadto wytykane, tak sądzę, ale mogę się mylić..

Nie mam nic do Twojego Streifelda, ale błagam, nie wmawiajmy sobie tekstów w stylu że Giertych będzie prezydentem.. :) Koper naprawdę napisał Ci prawdę jaki ten score będzie, także pogódź się z tym :)
Wawrzyniec pisze:Williams nie zrobi nowego Pottera IMO, chyba że na wózku.

Niech wyjdzie, że nie mam poczucia humoru, plus teoria "świętej krowy", ale jak dla mnie dość niesmaczny dowcip.
Dlaczego niesmaczny? Realny.. Williams się nigdzie nie rusza z USA, a nagrania muzy są głównie w Londynie. Nie ma już 20 lat, a zanim wyjdzie ten Potter to graficy będą musieli Potterowi jeszcze dorobić trochę włosów na klacie ;-)

Wawrzyniec pisze:P.S. O właśnie Ele mi przypomniał, że do listy powinienem dodać jeszcze "The Tudors 3" Trevora Morrisa. :wink:
Na co Ci trzecia płyta z kolei? Nie wystarczą dwie do tej pory wydane? Myślisz że znajdziesz na tej trzeciej masę nowości? :) Masz zawzięcie, nie powiem ;-) Coś mi się widzi że z tym serialem to nam Varese zafunduje drugi osławiony box jak z "Północ POłudnie" które dali na 7 płytach :D
Ostatnio zmieniony ndz gru 13, 2009 12:52 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#22 Post autor: Bucholc Krok » ndz gru 13, 2009 10:05 am

Wawrzyniec pisze:Mimo, że ja osobiście to co najwyżej Oldfieldem byłbym zainteresowany.
Ale muzyki do Powrotu... nie pisał Majk, tylko Terry, brat Majka. ;) Na dodatek ten serial pochodzi z tego samego okresu, co Robin Hood. :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#23 Post autor: Bucholc Krok » ndz gru 13, 2009 10:09 am

Adam Krysiński pisze:Coś mi się widzi że z tym serialem to nam Varese zafunduje drugi osławiony box jak z "Północ POłudnie" które dali na 7 płytach :D
Niczego nie zafunduje, bo tam raczej nie ma dodatkowej muzyki. :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#24 Post autor: Koper » ndz gru 13, 2009 12:25 pm

Adam dość dosadnie pojechał :) ale ma rację. Jakiś nosikabel z MV nie ma najmniejszych szans by dorównać wymienionym score'om, choćby nawet rżnął z Zimmera co najlepsze. Wystarczy odpalić sobie Uwerturę z "Robin Hooda" Kamena i już wiadomo, że to jest pułap dla Streitenfelda nie do osiągnięcia.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#25 Post autor: Adam » ndz gru 13, 2009 12:48 pm

Koper pisze:Wystarczy odpalić sobie Uwerturę z "Robin Hooda" Kamena i już wiadomo, że to jest pułap dla Streitenfelda nie do osiągnięcia.
Tym bardziej, że Streitenfeld nie będzie miał szczęścia i nie skorzysta z pomocy naszego Kaczmarka, i nie usłyszymy w jego Uwerturze "solówki" Polaka na fidoli :D A śp. Kamen miał to szczęście :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#26 Post autor: Koper » ndz gru 13, 2009 14:26 pm

Streitenfeldowi mógłby zagrać Kaczmarek na fidoli, Mike Taylor na etnicznych fletach, Hilary Hahn na skrzypcach, Yo-Yo Ma na wiolonczeli, Lang Lang na fortepianie a Hayley Westenra z Lisą Gerrard mogłyby śpiewać partie wokalne... a i tak nic by mu to nie pomogło. ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#27 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 13, 2009 15:50 pm

Skasowałeś najważniejsza drugą połowę tego zdania, która wyjaśniała wszystko dlaczego jest nudnawa
Dlaczego niby najważniejszą? Przecież jak napisałem dla Was 82% mojej listy jest nudnawa i do bani i to nie ma znaczenia czy ta muzyka ma w ogóle coś wspólnego z MV/RCP czy też nie.
W ogóle żałuję, że wspomniałem o Streitenfeldzie, gdyż całkowicie się tylko na nim skupiliście. Czy ja w ogóle gdzieś napisałem, że ta muzyka będzie super genialna czy coś w tym stylu? Chyba, nie :? Ja tylko zaznaczyłem, że nie podoba mi się takie spisywanie kogoś od razu na straty, zanim cokolwiek dokonał. Zresztą zapewne Streitenfeld też jest świadom porównań jego pracy z wymienionymi przez Adama poprzednikami. Przy czym zaznaczam, że ja nigdzie nie napisałem, że ta muzyka będzie lepsza od dotychczasowych ilustracji muzycznych do przygód o Robin Hoodzie. A w ogóle to na temat tej muzyki już dyskutowaliśmy w osobnym temacie i chyba jakoś mocno nie starałem się bronić Streitenfelda z tego co pamiętam. Widzę tylko, że zmieniła się rola Streitenfelda w MV/RCP, gdyż teraz Koper twierdzi, że zajmował się on noszeniem kabli, a wcześniej z tego co pamiętam to wspominał, że zajmował się noszeniem hamburgerów z Maca. :?
Zresztą jak już też kiedyś wspominałem dla Mnie Streitenfeld zalicza się do tych zdolnych kompozytorów z MV/RCP. Może i "American Gangster" jest trochę monotonny, a "Body of Lies" potrafi umęczyć to jednak moim zdaniem oba te score'y są przemyślane. Dochodzi do tego jeszcze ładny "A Good Year".
Naprawdę nie wiem jak bardzo trzeba być zaślepionym


To fakt, jestem krótkowzroczny, ale jeszcze nie ślepy, czy głuchy? Tego nie wiem :? Chociaż Wy pewnie już wiecie :wink: W każdym razie akurat do Kamen'a i Barry'ego nic nie mam, więc akurat po nich sięgam. Ale, aby się już całkowicie w waszych oczach pogrążyć to dodam, że akurat za wymienianym Kaczmarkiem średnio przepadam. Dlatego też ku oburzeniu większości moich znajomych jak i też tzw. "patriotów" nie cieszyłem się z Oscara dla Kaczmarka, gdyż dwie inne partytury z tego roku zdecydowanie bardziej mi się podobały. Ale to już inna historia, inny temat i kolejny gwódź do mojej trumny, która już pewnie się robi.
Dlaczego niesmaczny? Realny.. Williams się nigdzie nie rusza z USA, a nagrania muzy są głównie w Londynie.
A dlatego dla mnie niesmaczny, gdyż Williams bardzo dobrze się trzyma, ale ciągle obawiam się, że w tym wieku zawsze może pogorszyć się jego stan, dlatego też wszelkie złe myśli, co jego wieku, przemijania itd. stram się usuwać z moich myśli. A co do Pottera to sam nie jestem zadowolony z tego w jakim kierunku film zmierzył i dalej zmierza i "Insygnia Śmierci" na pewno nie będę dobrym filmem, ale może przynajmniej miłym akcentem byłoby, gdyby ten co zaczął muzyczną przygodę z tym filmem mógł ją skończyć. Ale to też już debata na inny temat, o którym chyba też się już często wypowiadałem.

A co do "Tudorów":
Na co Ci trzecia płyta z kolei? Nie wystarczą dwie do tej pory wydane?
Żeby ją przesłuchać. Zwykła ciekawość nic więcej. Lubię ten serial i tak samo jak osoby lubiące np. "Lost" są ciekawe kolejnych soundtracków, tak i ja jestem. Nie porównuję tutaj jednak Morrisa do Giacchino, żeby było jasne.
Myślisz że znajdziesz na tej trzeciej masę nowości?
Raczej nie, ale chętnie posłucham.
Masz zawzięcie, nie powiem
Dziękuję. Jedyny komplement jaki otrzymałem, więc tym bardziej cieszy i go doceniam :)
A soundtracków wjdzie pewnie 4, czyli tyle ile ma być sezonów.
Adam dość dosadnie pojechał
Oboje dajecie równo radę, ale spokojnie jakoś się do tego przyzwyczaiłem:) A właściwie to tak sobie pomyślałem, że za bardzo to się nie różnimy: Ja czasami nie sięgam po soundtracki ze zwględu na nazwisko czy też film, a Wy w sumie też oceniacie z góry jakiś score ze zwględu na nazwisko i już od razu nastawiacie się do niego negatywnie. Może to i nie to samo, ale pewne podobieństwo jest.
Ale muzyki do Powrotu... nie pisał Majk, tylko Terry, brat Majka.
Nie uwłaczając, może i nie ma wielkiego pojęcia o muzyce, z czym zresztą sam się nie ukrywam, ale akurat Terry'ego Oldfielda znam. Bardzo lubię dźwięk fletu, dlatego też znam Terry'ego i polecam jakby coś ze swojej strony utwór "Temple". A w ogóle to domyśliłem się, że za "Powrotem..." nie może odpowiadać Mike, gdyż po za "Polami Śmierci" nic więcej na potrzeby filmu i telewizji (bezpośrednio oczywiście) nie napisał i nie napisze.

A na zakończenit o mam jeszcze dwa pytanka:
Kim jest Carpenter Junior :? :?:
O co chodzi z tym "Gran Torino 2"? :wink: Jakie źródło ma ten dowcip, jeśli można spytać?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#28 Post autor: Adam » ndz gru 13, 2009 15:59 pm

Wawrzyniec pisze:Ale to już inna historia, inny temat i kolejny gwóźdź do mojej trumny, która już pewnie się robi.
Spoko, nie jesteśmy z Koprem żadnym "Naznaczonym", a tylko on robił gwoździe do trumn :lol: Dopóki nie zajdziesz w swoich pasjach do tego (a to się chyba zbliża ;-) ), że Zimmer, Badelt czy Stritenfeld będą lepsi od Williamsa, to żadnego gwoździa nie będzie :lol: Choć w sumie będzie - taki że padnę na serce ze śmiechu i będą musieli kogoś do redakcji na zastępstwo szukać :wink:

Mefisto

#29 Post autor: Mefisto » ndz gru 13, 2009 16:46 pm

Wawrzyniec pisze:W każdym razie akurat do Kamen'a
i po co ten apostrof? :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#30 Post autor: Bucholc Krok » ndz gru 13, 2009 16:51 pm

Wawrzyniec pisze:Nie uwłaczając, może i nie ma wielkiego pojęcia o muzyce, z czym zresztą sam się nie ukrywam, ale akurat Terry'ego Oldfielda znam.
I tu mnie zaskoczyłeś. Siostrę obu panów też znasz? :)
Bardzo lubię dźwięk fletu, dlatego też znam Terry'ego i polecam jakby coś ze swojej strony utwór "Temple". A w ogóle to domyśliłem się, że za "Powrotem..." nie może odpowiadać Mike, gdyż po za "Polami Śmierci" nic więcej na potrzeby filmu i telewizji (bezpośrednio oczywiście) nie napisał i nie napisze.
Ale samego serialu pewnie nie oglądałeś? Skoro ominął Cię RH..

http://www.youtube.com/watch?v=_8Gj559wYRs&translated=1
http://www.youtube.com/watch?v=ciqHulsL ... re=related

ODPOWIEDZ