James Horner - Avatar

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: James Horner - Avatar

#616 Post autor: Wojteł » wt wrz 04, 2012 20:52 pm

Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry. do tego są sceny dramatyczne i chwytające za gardło m.in z ważnym i gorzkim pytaniem Slaja: "Dlaczego giną ci z nas, którzy najmocniej pragną żyć? A ci, którzy zasługują na śmierć, żyją dalej?"
Obrazek
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: James Horner - Avatar

#617 Post autor: DanielosVK » wt wrz 04, 2012 20:54 pm

Wojtek wygrał wszystko. :mrgreen: :mrgreen:
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#618 Post autor: Templar » wt wrz 04, 2012 21:13 pm

Obrazek
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: James Horner - Avatar

#619 Post autor: DanielosVK » wt wrz 04, 2012 21:17 pm

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#620 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 21:18 pm

słabe.. do tego nie wiecie w jakiej scenie i jakich okolicznościach. jak ktoś oczekuje od takiego filmu bergmanowskich trików to sorry. w tym filmie miała być rozwałka, zemsta i odbijanie zakładników. i tyle i to się liczy i spełnia swoją rolę doskonale. te filmy nie róznią się niczym od kina akcji lat 80 poza tym, że: efekty specjalne są lepsze, wszyscy herosi występują razem, metryka im stuknęła +25 lat. 3 rzeczy tylko. a teksty o geriatrii są nie na miejscu bo wystarczy zobaczyć co potrafi w tym wieku Sly, jak wygląda, jak trenuje itp, wszystko na yt. no i co tu dyskutować skoro nikt nie oglądał. ja nie mam pretensji do kina akcji lat 80 że to jedna wielka rozwałka - wiem na co idę i co dostanę. i to dostałem lepsze niż w EX1. i nikomu nie wmawiam że to jakiś moralitet. parafrazując, jak ktoś się obraża że na pornosach się ruchają, to jego problem. byłem na filmie już dwa razy i tak samo cieszyłem się jak dzieciak za drugim razem 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#621 Post autor: Templar » wt wrz 04, 2012 21:23 pm

Ale to Ty Adam wyskoczyłeś z tym tekstem, nikt tu nic nie mówił, że w Expendables brakuje mądrych cytatów, czy coś w tym stylu :P

A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#622 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 21:26 pm

w ogóle ciekawym elementem EX i EX2 są sceny w którym Sly pokazuje w scenariuszu że to nie sa bezmózgie maszynki do zabijania. w jedynce była świetna scena i monolog Rourke'a na temat wpływu tego zajęcia na ich życie i psychę, a w dwójce jest scena z Młodym Hemshwortem który rozmawia ze Slayem dlaczego to robi i dlaczego tego robić nie chce. to o wiele większe sceny dorzucenia filozoficznych treści i głębi niż w jakimkolwiek kinie akcji lat 80.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#623 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 21:54 pm

Ominęło mnie coś, czy Adam zaczyna chwalić scenariusz Expendables :?: :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#624 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 21:58 pm

to źle przeczytałeś :P chwalę pewien aspekt, bo cóz tu można chwalić skoro wiadomo co to jest za kino i czym miało być? :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#625 Post autor: Paweł Stroiński » wt wrz 04, 2012 22:02 pm

W kontekście nie na miejscu geriatrii ciekawie wygląda fotka Stallone'a i Schwarzeneggera leżących razem pod kroplówką :mrgreen:

Mam gdzieś, jak trenuje Sly. Film akcji, który zbiera ludzi, którzy nic sensownego nie zagrali (poza Willisem i pomijam tutaj Schwarzeneggera jako gubernatora Kalifornii, on się skończył gdzieś na Eraserze) od jakichś prawie 20 lat (ludzie sobie żartowali, że w tej grupie brakuje tylko Seagala, i skądinąd słusznie) to dla mnie czysta geriatria niezależnie od ich osobistej formy. Sama koncepcja zebrania wyblakłych gwiazd w jednym filmie jest idiotyczna, konwencja lat 80., z wyjątkiem Szklanej pułapki też jest z samej swej natury głupia jak but.

I jeśli "filozoficzne treści" są na poziomie tego banału, który przytoczyłeś (i też mam w dupie kontekst, taki tekst by wypadł kiczowato w dowolnym kontekście, jeśli chcesz dać coś takiego, musisz po prostu umieć to napisać, a tego nie zrobi nikt może z wyjątkiem Helgelanda w dobrej formie czy Zailliana albo - jak mu się dzisiaj zechce - Roberta Towne'a), to nie różni się to wiele od poziomu Commando czy Czerwonej gorączki. Po prostu robi się trochę smutniej. A facepalma i tak się zrobi.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#626 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 22:07 pm

Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry. do tego są sceny dramatyczne i chwytające za gardło m.in z ważnym i gorzkim pytaniem Slaja: "Dlaczego giną ci z nas, którzy najmocniej pragną żyć? A ci, którzy zasługują na śmierć, żyją dalej?"
Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry



OK, to najwyżej coś źle przeczytałem. :P A co do filozoficznych rozmyślań Sly'a to nie wiem czy z dwojga złego nie wolę już Malicka szepcących pytań z offtu do Boga. :? Aż sam się sobie dziwię, że to napisałem. :shock: :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#627 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:12 pm

dobry w swoim gatunku :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: James Horner - Avatar

#628 Post autor: DanielosVK » wt wrz 04, 2012 22:27 pm

Templar pisze: A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart :mrgreen:
Jasne, że nie żart, w końcu obrót o 360 stopni to dokładnie powrót do tego samego miejsca. ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: James Horner - Avatar

#629 Post autor: Wojteł » wt wrz 04, 2012 22:39 pm

Adam pisze: a teksty o geriatrii są nie na miejscu
Ta, za to teksty od Williamsie i Morricone stojacych nad grobem, lub karmiących wnuczka cukierkami są bardzo na miejscu :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#630 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:40 pm

bardziej niż śmianie się z głodujących dzieci. naturalnością jest że dziadkowi bliżej niż dalej, i że karmi wnuczki.. ale przerabialiśmy już to :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ