Jonah Hex - Marco Beltrami & Mastodon

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#16 Post autor: Ele » ndz lis 08, 2009 22:40 pm

a może lepiej powiedziane, mi trochę poczekać
Nie :) Ja również czekam na ten score. W końcu to nowy Powell.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#17 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 09, 2009 16:00 pm

Ele pisze:Nie :) Ja również czekam na ten score. W końcu to nowy Powell.
Świetnie to jest nas już dwóch :D I żeby było jasne, ja naturalnie też na film czekam. Zresztą zazwyczaj jak już czekam na jakiś soundtrack to czekam i na ten film. Lub raczej na odwrót, jak czekam na jakiś film to ma się rozumieć, że na i soundtrack do niego też. Zwłaszcza jak komponuje ceniony kompozytor :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23266
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#18 Post autor: Mystery » pn lis 09, 2009 16:25 pm

Jeśli chodzi o Powella to bardziej czekam na "Green Zone", szczególnie po zwiastunie który zaostrzył mój apetyt na tą ścieżkę dźwiękową. W dalszej kolejności jestem ciekaw "How to Train Your Dragon", Jonah Hex będzie u mnie numerem 3 :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#19 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 10, 2009 01:28 am

Mystery Man pisze:Jeśli chodzi o Powella to bardziej czekam na "Green Zone", szczególnie po zwiastunie który zaostrzył mój apetyt na tą ścieżkę dźwiękową.
Czy ja wiem :? Film mi wygląda trochę jak Bourne w Iraku, zwłaszcza ten sam reżyser, aktor, więc i od tego samego kompozytora raczej żadnych rewolucji nie oczekuję. Za to "Jonah Hex" to takie westernopodobne coś, więc według mnie tutaj możemy oczekiwać czegoś ciekawszego, ale wiadomo czas pokaże.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#20 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 20, 2010 17:00 pm

http://filmmusicreporter.wordpress.com/ ... jonah-hex/

No tom się lekko zezłościł. Szczerze to już chyba każdy wie jak się lekko zezłościłem:
Fuck Mad Exclamation A niech to! I jeszcze po przeczytaniu tego newsa zamachnąłem się i strąciłem leżący kubek z gorącą herbatę. Oblałem się, poparzyłem się, a mój ulubiony kubek "Star Wars" stłuczony Mad
Za mój wybuch złości najmocniej przepraszam, ale jest to jeden z tych wyczekiwanych przeze mnie projektów filmowo-muzycznych. I wszystko na początku prezentowało się dobrze, a teraz Beltrami za którym jakoś nie przepadam, a za Powellem to co innego. Nie wiem w ogóle jak teraz będzie wyglądała sytuacja z tym zespołem Mastodonem, który miał niby z Powellem nad scorem współpracować. Ogólnie wszystkie ostatnie newsy dotyczące tego projektu i to zarówno muzycznie jak i filmowo nie napawają mnie optymistycznie. A szkoda :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23266
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#21 Post autor: Mystery » sob mar 20, 2010 18:54 pm

Pewnie Powell z Mastodonami zrobili jakieś dziwadło, toteż sięgnęli po Beltramiego, a ten klasyczną ilustracją muzyczną westernu już miał okazję się popisać.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#22 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 21, 2010 00:50 am

Tylko, że ten film, który z tego co wiem bazuje na tych trochę późniejszych komiksach z tej serii, to nie jest "klasyczny western". A więc ja właśnie na takie dziwadła liczyłem. Zresztą w jednym z wywiadów z chłopakami z "Mastodona" mówili, że stworzyli parę kawałków, niektóre trochę mocniejsze, inne lżejsze, a inne całkowicie awangardowe, cokolwiek to miało znaczyć. Ale obecność, czy też bardziej nieobecność tej kapeli, podobnie jak Powella jest pewna? :?
Ja się boję, że praca Beltramiego będzie solidna, ale nie jakaś porywająca. Gdyż jak na razie to jeszcze nie udało się jemu mnie czymś zaintrygować, czy zaciekawić. No, ale ma niby już dwie nominacje do Oscara :wink:
A Powell nie ma, ale to jednak Anglika wolałbym na tym stanowisku. :( Trudno, przynajmniej wiem, że na ten score już pieniędzy nie mam co odkładać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#23 Post autor: Wawrzyniec » pt kwie 16, 2010 12:54 pm

Wygląda na to, że możemy mieć podobną sytuację jak przy "Clash of the Titans". Znaczy nie muzycznie, ale jeżeli chodzi o współprace. Gdyż podobnie jak przy "Clash..." został zwolniony Armstrong, a Neil Davidge, tak i chyba tutaj wynika, że mimo zwolnienia Powella :cry: grupa Mastodon została. Pytanie tylko na jak długo po tym wywiadzie, których frontman niedawno udzielił na pytanie, kiedy film będzie wreszcie gotowy:

"What I've seen so far doesn't seem to be finished to me. I'd heard a little rumor: 'This shit ain't gonna be ready. But then again, Warner Bros. is such a fucking bastard. They're like, 'The shit comes out on the day it's supposed to.' But what do I know? I'm just the dude to whom they're like, 'Hey, play some crazy fuckin' music!' "

Ach cały ten projekt wygląda nie wesoło, już za parę miesięcy film, ma wyjść, a nie wiadomo nawet czy jest skończony :? A muzycznie to chyba będziemy mieli składankę. Score Beltramiego i piosenki/kompozycje Mastodona, gdyż chyba o jakiejś ścisłej współpracy nie ma co mówić.
Oby jednak wyszło coś dobrego :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23266
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#24 Post autor: Mystery » pt kwie 16, 2010 22:45 pm

Niedobre rzeczy się z tym filmem dzieją. Warner Bros. jest przerażone tym, jakie fuszerki Goldsman ostatnio odstawiał. Chodzi przede wszystkim o "Jonę Heksa". Aktorzy i ekipa musieli powrócić na plan, by zrealizować "dokrętki". W rzeczywistości jest to po prostu zrealizowanie przynajmniej części filmu od zera z nowym reżyserem u steru. Stąd też pewnie zmiana kompozytora.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#25 Post autor: Wawrzyniec » pt kwie 16, 2010 23:09 pm

Mystery Man pisze:Niedobre rzeczy się z tym filmem dzieją. Warner
Tego nie musisz mi mówić :wink: Teraz chodzą niby plotki, że wraz z premierę "Nightmare on Elm Street" pojawi się wreszcie pierwszy trailer. Na chyba dwa miesiące przed premierą pierwszy trailer :shock: Wątpię, aby oni się wyrobili do planowanej premiery. Do tego te dokrętki i to podobno z innym reżyserem, tym od "I Am Legend", co też nie musi wróżyć nic dobrego. Niby Jimmy Hayward dalej w wywiadach twierdzi, że to on jest reżyserem tego filmu, ale tak naprawdę kto za ten projekt odpowiada trudno powiedzieć :?
Intrygujące z naszego muzycznego punktu widzenia jest, czy cokolwiek w ogóle Powell stworzył, skoro ponoć film nie jest jeszcze gotowy. Tak samo jak nie wiadomo co też ten "Mastodon" stworzył. Czyżby muzykę do gotowych już scen :? Imdb.com już całkowicie się pogubiło, więc wyświetla, ze za muzykę odpowiadają razem John Powell i Marco Beltrami :P
Cyrk na kółkach, tylko jakoś mnie nie jest do śmiechu :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#26 Post autor: Wawrzyniec » ndz kwie 25, 2010 02:07 am

Kolejne nieciekawe informacje, z których wynika, że chyba Powell za wiele na potrzeby tego filmu nie miał okazji skomponować :?

http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=138689

Dla tych, którym nie chce się otwierać linka :wink: :

The band had been brought in by Hayward to collaborate on the score with Horton's composer John Powell back in September 2009. However, the reshoots and subsequent reediting meant Powell, who was already booked for Tom Cruise's Knight and Day and Doug Liman's Valerie Plame pic Fair Game, had to leave. "There was no animosity," says Hinds. "He was just like, 'If you haven’t figured out what you’re doing cinematically, I gotta go.'"

In his place, composer Marco Beltrami (Repo Men) was hired to work with Mastodon. (A spokesman for Warner Records said the label would not comment on the soundtrack nor Mastodon’s role in it.) “All of a sudden, there’s this new guy, who went in a different direction," continues Hinds, who by that point was on a world tour with the band. "And there was no way he could connect with me: They brought all the new scenes to us, but I was on tour this entire time, so I had no time to preconceive what I wanted the movie to sound like. Being so busy ... it's hard to be creative when you're going through the same motions every day [onstage]."

Hinds says that Beltrami wanted a more restrained, subtle approach than the vigorous shredding Mastodon recorded for Hex in L.A. last fall. "I totally had to go back and start over again," says Hinds, reached in Atlanta as he prepped for the band’s 37-date spring tour of North America, which begins in Charleston, South Carolina, tonight. "We’re still working on it. We wrapped a little of it today; we’re doing a little more tomorrow. Tomorrow is enough for me. I was finished months ago. We had such short notice to work on the thing."

Though constant last-minute change isn't a new phenomenon in Hollywood, Hinds, a first-time movie composer, has found the process frustrating. "I blew my wad over there," he says of the time Mastodon spent recording and composing in L.A. last fall. "It was some of the best shit I’ve ever written in my life. Now I’m just trying to finish with as much patience as possible."
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#27 Post autor: Marek Łach » ndz kwie 25, 2010 11:31 am

Beltrami idzie w coś bardziej subtelnego? Ciekawe czy to nie oznacza po prostu jednego wielkiego underscore ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33894
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#28 Post autor: Wawrzyniec » ndz kwie 25, 2010 14:40 pm

Marek Łach pisze:Beltrami idzie w coś bardziej subtelnego? Ciekawe czy to nie oznacza po prostu jednego wielkiego underscore ;)
Nie strasz! :P Ale właśnie boję się, że dokładnie to może oznaczać. Zwłaszcza, że ja sam daleki jestem od zachwytów nad tą Yumą Beltramiego, więc mam spore obawy i dalej nie mogę przeboleć braku Powella. Zwłaszcza, że Anglik jest w formie i mógł coś konkretnego, nietuzinkowego stworzyć :( Jak na razie Goldsman jest u mnie podpadnięty za to co z tym filmem wyprawia i za zmarnowanie potencjału Powella!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#29 Post autor: Adam » czw maja 13, 2010 10:12 am

ten film to będzie jakiś dramacik :D
a Beltrami to jest gorszy od Djawadiego ostatnio bo arabusa można jakoś ponucić chociaż a Marko? bleeehhh :(
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#30 Post autor: Marek Łach » czw maja 13, 2010 11:28 am

E tam, takiego Knowing (przeciętniak swoją drogą) to Djawadi do końca swojej kariery nie zdoła napisać...

ODPOWIEDZ