Dumbo - Danny Elfman

[Ghostek]

Film ledwo średni. Jakoś nie urzeka mnie ta historia, a po sposobie jej przedstawiania widać, że Burton robi się powoli artystycznym kapciem. Jedynie wizualia i kreacja Keatona mogą tu jakkolwiek interesować. No i muzyka, która zdecydowanie przejmuje dramaturgiczną inicjatywę. Głośna, wyraźna i najczęściej trafiająca w punkt - po prostu solidna praca świadcząca o dobrym wyczuciu Elfmana. Zatem jest tak, jak sądziłem po przesłuchaniu albumu - zdecydowanie lepiej ta muzyka radzi sobie w obrazie.

[lis23]

Jak mówiłem, dla mnie wadą jest usunięcie antropomorficznych zwierząt na rzecz nic niewnoszących postaci ludzkich, choć nadal mam nadzieję, że film będzie po prostu ok, na poziomie "Kopciuszka". Mam nadzieję, że "Aladyn" i "Król Lew" wypadną lepiej i najbardziej wierzę w ten drugi film, gdyż jego reżyser już się sprawdził.
Muzyka przypadła mi do gustu i choć to nie jest poziom "JL" ale gdyby większość tych współczesnych lam robiła przynajmniej taką muzę, byłoby ok CD wyląduje u mnie za tydzień.

[Jedi-Master]

Muzyka na CD tak na 3,5/5, w obrazie pewnie i będzie 4. Płyta do top 10 2019 może trafi, a moze nie, ale utwór numer 2 na płycie Train's a Comin wchodzi do mojego top najlepszych utworów 2019 jak na razie.

[Mystery]

Temat przewodni rzeczywiście skromniutki, ledwie 3 nutki, ale swoje robi, a "Train's a Comin'" autentycznie fajny, szkoda, że tej werwy i świeżości zabrakło w dalszej części pracy. A ta mi się nawet podoba, wykapany Elfman, wykapany Disney, nie brakuje odrobiny magii i mocy, trochę takie oklepane rejony poziomu "Oz", ale lepiej mi się słuchało od ostatniego "Dziadka od Orzechów" JNH.

Film zadebiutował niemal na całym świecie z wynikiem 116 mln, czyli przy budżecie szacowanym na 170 mln, najprawdopodobniej hiciora już nie będzie, Mary Poppins, teraz Dumbo, Disney musi mieć nietęgie miny przed Aladynem... no ale Avengers wszystko mu nadrobią

[lis23]

Na "Dumbo" chyba nikt nie stawiał, a i tak film jest na pierwszym miejscu w box offisie, choć z niższym niż zakładano wynikiem.
"Aladyn" sprzeda się na pewno lepiej, gdyż pójdą nań rodzice wychowani na oryginale, podobnie "Król Lew" - ostatnio Krzysztof Tyniec, dubbingujący Timona przyznał, że nie wiedział, iż film tak wpłynął na pokolenie lat 90-tych i że jest tak kultowy.

ScreenRant zrobił listę live action Disneya od najlepszych do najgorszych i ich zdaniem, wygląda to tak:

1: "The Jungle Book"
2: "Beauty and the Beast"
3: "Cinderella"
4: "Christopher Robin"
5: "Dumbo"
6: "Alice in Wonderland'
7: "Pete's Dragon"
8: "Maleficent"
9: "Alice Throught the Looking Glass"

Dla mnie, obie "Alicje" są najgorsze a "Czarownica" jest w pierwszej trójce. Nie widziałem "Pete' Dragon" oraz "Krzysiu, Gdzie Jesteś?", gdyż Disney nie raczył wydać filmu na Blu-Ray a w kinie był tylko dubbing, podobnie jak w przypadku "Dumbo".

[Wawrzyniec]

Lista może być, ale brutalne jest to, że i tak oryginały są o wiele lepsze i mają więcej serca. Chociaż co do Dumbo to nie wiem też na ile to magia dzieciństwa działa? Gdyż jak sobie niedawno odświeżyłem, to Dumbo lata dosłownie 5 minut w całym filmie i to dopiero pod jego koniec. :/ Jakoś to inaczej w dzieciństwie pamiętałem.

[lis23]

"Dumbo" to jeden z najkrótszych klasyków Disneya, ja pamiętam, że to jedyny klasyk, który leciał w tv za komuny.

Co listy i oryginałów to myślę, że obie wersje "Księgi Dżungli" są fabularnie na podobnym poziomie 9obie mają niewiele wspólnego z powieściami Kiplinga) tylko klasyk ma do tego świetne piosenki.

[Gieferg]

Film ledwo średni. Jakoś nie urzeka mnie ta historia, a po sposobie jej przedstawiania widać, że Burton robi się powoli artystycznym kapciem.

Powoli się robi? Jest nim od dwudziestu lat.

Film średniaczek, ale dla dzieci w sam raz.

[Ghostek]

Długouchy:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2790

[lis23]

Film ledwo średni. Jakoś nie urzeka mnie ta historia, a po sposobie jej przedstawiania widać, że Burton robi się powoli artystycznym kapciem.

Powoli się robi? Jest nim od dwudziestu lat.

Film średniaczek, ale dla dzieci w sam raz.

Nie przesadzajmy:

- "Jeździec Bez Głowy" - 20 lat temu
- "Duża Ryba" - 2003
- "Gnijąca Panna Młoda" - 2005
- "Charlie i Fabryka Czekolady" - 2005
- "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street" - 2007

Potem, rzeczywiście, był już spadek w dół.

[Gieferg]

Dla mnie gość się skończył na Batman Returns :>