może na płycie jest sporo materiału który nie wszedł do filmu?
swoją drogą ciekawostka, że Pope nie tylko był tu orkiestratorem, ale też dyrygentem score nagrywano w Nowej Zelandii.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: czw gru 13, 2018 14:29 pm
autor: Ghostek
On często dyryguje orkiestrowane przez siebie scory.
A ciekawe czy słuchał efekt finalny po miksie i masterze. Jeżeli tak, to tym bardziej ciekawi mnie co sądzi o tym "produkcie".
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: czw gru 13, 2018 14:40 pm
autor: Adam
bo w filmie centralnie nie było nic, poza z 8 wejściami remixu Brothers In Arms, 2 scenami z fortepianem solo i jedną z jakims żeńskim chórkiem przez parę sekund.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 12:32 pm
autor: Adam
ok przesłuchałem sobie wczoraj 2 razy ten album i to jest w większości co innego niż w filmie ponad połowy płyty nie słyszałem w ogóle - np. na CD jest pełno wokaliz i chórów, a w filmie je może raz słychać na chwilę... ogólnie płyta nie jest zła - 3/5 można postawić. XL miał znacznie gorsze płytowo rzesze scorów od tego.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 12:37 pm
autor: Ghostek
No dokładnie. Wyjmując z tego wszystkiego fatalną muzykę akcji i nieszczęsną suitę pisaną w niskim G jak G***O, mamy całkiem schludny soundtrack.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 13:09 pm
autor: Wawrzyniec
To kogo winić za taki stan rzeczy? Soundtrack do "Divergent" też w 50% nie znalazł się w filmie.
Ale ciekawe, że Junkie zatrudniany jest do kina akcji, a na razie to liryka mu lepiej wychodzi: "Many Mothers" Mad Max: Fury Road, czy Soundtrack do "Brimstone", liryka w "Dark Tower", a teraz tu.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 13:11 pm
autor: Ghostek
Balfek to samo, choć ten przynajmniej umi coś miksować. Junkie XL chyba prąd kopnął jak bawił się tymi oldschoolowymi synthami i zamiast na serducho padło na uszy.
No dokładnie. Wyjmując z tego wszystkiego fatalną muzykę akcji i nieszczęsną suitę pisaną w niskim G jak G***O, mamy całkiem schludny soundtrack.
Widzę coś dla Tomka
"This first episode of Season 3 walks you through how I wrote, produced, recorded and mixed the London Suite for #MortalEngines from A-Z. "
To powinni być zatytułowane "How (not) to make music like this".
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 19:39 pm
autor: qnebra
Żeby Tom pisał muzykę tak jak o niej opowiada.
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: pt gru 14, 2018 20:43 pm
autor: Radosław Rozbicki
Bardzo chciałbym popracować kiedyś na TAKIM sprzęcie z TAKĄ bazą brzmień. Marzenie
Re: Mortal Engines (2018) - Tom Holkenborg
: sob gru 15, 2018 12:22 pm
autor: Wawrzyniec
El flopo. Klęska w amerykańskich kinach, skończy na 7,5 mln$ z pierwszego weekendu przy 100 mln$ budżetu. Gorzej tylko świąteczny Deadpool wypada. Dlatego marudzimy tutaj na Toma, ale nie jest tak, że kaleczy wielkie filmy. A ostatnio to nawet klapy finansowe się pojawiaja jak The Dark Tower, a teraz chyba Mortal Enginees.
El flopo. Klęska w amerykańskich kinach, skończy na 7,5 mln$ z pierwszego weekendu przy 100 mln$ budżetu. Gorzej tylko świąteczny Deadpool wypada. Dlatego marudzimy tutaj na Toma, ale nie jest tak, że kaleczy wielkie filmy. A ostatnio to nawet klapy finansowe się pojawiaja jak The Dark Tower, a teraz chyba Mortal Enginees.
Chciałbym wierzyć, że ta klapa to efekt kiepskiej muzyki, ale no cóż
Film ma potencjał, tak samo jak i muzyka miała. Ale niestety jak się podchodzi do tematu od rzyci strony, to tylko mln $ się topi na tym.