Czyli jednak dało się lepiej wydać
FYC ma tylko 23 traki i czas 47:10 - czyli o 21 minut i 14 traków mniej.
Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)
: śr lis 28, 2018 17:32 pm
autor: Wawrzyniec
Ciekawa ścieżka z dwoma dobrymi tematami, ale w samym filmie to poza paroma fragmentami raczej nieobecna. Wiadomo Landing wypada świetnie w obrazie i na płycie, ale poza tym to jednak wielokrotnie ginęła mi ta muzyka w filmie. Ale parę mocnych momentów posiada.
W sumie głupio, że na początku udostępniono najlepszy utwór z płyty.
A sam film z perspektywy Android Armstronga OK. Chociaż jeżeli chodzi o kosmos to nie jest on w mojej czołówce. Soundtrack też nie, gdzie czegoś mi zabrakło i nie mam akurat włącznie na myśli flagi
obejrzałem ten film wczoraj na Prime, wcześniej nie miałem czasu
ta scenka podczas lądowania przy której kamera panoramuje po powierzchni księżyca zostawiając lądownik poza kadrem w połączeniu z muzyką, dzięki takim momentom w kinie to forum istnieje!
EDIT:
no i oczywiści dzięki wytężonej pracy administratora i szacownego grona recenzentów, zapomniałem dodać
ta scenka podczas lądowania przy której kamera panoramuje po powierzchni księżyca zostawiając lądownik poza kadrem w połączeniu z muzyką, dzięki takim momentom w kinie to forum istnieje!
było chłopie to zobaczyć w IMAXie - zesrałem się wtedy.