Justin Hurwitz - First Man (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Justin Hurwitz - First Man (2018)

#1 Post autor: Adam » śr sie 15, 2018 19:05 pm

iTunes / może też CD - 12.10.2018 - Back Lot Music USA
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#2 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 16, 2018 01:19 am

Hm, to teraz zobaczymy jak zdobywca Oscara poradzi sobie bez jazzowania.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#3 Post autor: Adam » czw sie 16, 2018 08:01 am

A może będzie jazz? :P Skoro u Nolana w kosmosie mogły być organy, to i jazz może być :) Dość temptracków! 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#4 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 16, 2018 10:39 am

Choć wielu osób tutaj mi zaprzeczy, to jednak nie uważam, że Jazz pasuje do każdego filmu.szczegolnie po tym jak podczas kina pod gołym niebem zobaczyłem klasyczny niemy horror z lat 20/30 z podłożonym na żywo jazzowym bandem. To był idealny przykład jak zabić muzyką film.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#5 Post autor: Mystery » czw sie 16, 2018 11:58 am

Dawno było mówione, że jazzu nie będzie:

Justin Hurwitz on the music for Damien Chazelle Neil Armstrong movie "First Man": "I'm getting away from jazz and old-fashioned orchestral sounds and experimenting with electronic music"
https://twitter.com/Variety/status/9577 ... 0180131%2F

hp_gof

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#6 Post autor: hp_gof » czw sie 16, 2018 12:04 pm

Hurwitz będzie miał okazję wyjść z szufladki, spodziewam się kolejnego noma, aczkolwiek kosmos + elektronika nie napawa mnie optymizmem... Oby poszedł bardziej w kierunku Interstellar niż Gravity. Precz z sound designem w muzyce filmowej! 8)

hp_gof

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#7 Post autor: hp_gof » czw sie 16, 2018 13:07 pm

PS. Poczytałem sobie trochę w necie i okazuje się, że jakiś czas temu były pokazy testowe, ludzie zgodnie twierdzą, że świetny film, więc wygląda na to, że Chazelle znów to zrobił ;) Jedyną rzeczą, na którą narzekali był... score. Nie wiadomo czy ostateczny czy może temp, no ale Hurwitz nagrywał w maju bodajże, więc raczej ostateczny. Co ciekawe jest to pierwszy score Hurwitza, który on sam dyrygował i uczył się przez cały rok dyrygowania :D Z kolei na początku sierpnia odwołał swój udział w dyrygowaniu kilku pokazów La La Land Live, ponieważ musiał znów nagrywać score... Więc albo jakieś zmiany w filmie albo zmiany w samym scorze po pokazach testowych. No ale zaraz premiera w Wenecji to się wszystko okaże w reckach. W ścieżce dźwiękowej ma być wykorzystany theremin, a oprócz tego słyszałem o podłożonym przynajmniej jednym kawałku źródłowym, który lubili Armstrongowie. Czekamy!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#8 Post autor: Adam » czw sie 16, 2018 17:03 pm

w naszych imaxach Rajan i Damian osobiście z ekranu zapraszają na film <3
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#9 Post autor: hp_gof » czw sie 16, 2018 17:37 pm

Tia? Przed jakim filmem to widziałeś? Bo ja wszedłem na Mission Impossible do IMAXa chwilę przed końcem reklam :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#10 Post autor: Adam » czw sie 16, 2018 18:12 pm

I to był Twój błąd :P Już 2 razy widziałem - trailer jest rozszerzony i z przerwami na ich wypowiedzi zapraszające na film :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#11 Post autor: Wawrzyniec » pt sie 17, 2018 20:31 pm

hp_gof pisze:
czw sie 16, 2018 12:04 pm
Hurwitz będzie miał okazję wyjść z szufladki, spodziewam się kolejnego noma, aczkolwiek kosmos + elektronika nie napawa mnie optymizmem... Oby poszedł bardziej w kierunku Interstellar niż Gravity. Precz z sound designem w muzyce filmowej! 8)
No co Ty hp_gof, chcesz, aby brzmiał jak ten soundtrack, który "słusznie" przegrał z "Grand Budapest Hotel" przy Oscarach? :P Plus "Gravity" to nie tylko "sound design" i są tam bardzo przyjemne anthemiki.
Przy czym słysząc, że jednak Hurwitz dyrygował orkiestrę, to znaczy, że czysto elektronicznie też nie będzie. Chociaż z drugiej strony nauczył nas Lorne Balfe jak zabijać brzmienie orkiestry, aby brzmiało jak sample.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#12 Post autor: Adam » ndz sie 26, 2018 15:50 pm

Będzie CD w digipaczku, preordery już są 8) czekamy, balonik napompowali, zobaczymy co chłop jest wart.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#13 Post autor: hp_gof » śr sie 29, 2018 18:52 pm

Nowy zwiastun. BRWAAAAAAAAMMMMMMM :mrgreen: Dzisiaj powinny być recki z Wenecji :)


youtu.be/muIv-5M0owI

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 941
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#14 Post autor: dougan » śr sie 29, 2018 20:21 pm

Wlatują już pierwsze recki, tu trochę o muzyce

Hollywood Reporter:
the infinite moods of Justin Hurwitz’s masterful score, from tender, melodic passages through echoes (intended?) of vintage Jerry Goldsmith to a rare burst of full-thrust power when the lunar surface is first glimpsed up close.
Screen Daily:
an expressive score by regular Chazelle collaborator Justin Hurwitz, which seems to rise and fall with the rockets and amplify the extreme stress placed on both their casings and the astronauts inside.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

hp_gof

Re: Justin Hurwitz - First Man (2018)

#15 Post autor: hp_gof » śr sie 29, 2018 20:31 pm

Overall, it’s an impressively mounted film, from the seamless visual effects to the score by Justin Hurwitz, which is flexible enough to accentuate both the film’s tension and its earthbound humanity, to the always exquisite editing by Tom Cross (“Whiplash”), which plays a key role in establishing the characters, the stakes and even the passage of time.
https://www.thewrap.com/first-man-film- ... -chazelle/

ODPOWIEDZ