LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2837
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#151 Post autor: swordfish » pt sie 10, 2018 19:23 pm

Dla mnie po za kilkoma akrobacjami kaskaderskimi i wyścigami pod Łukiem Triumfalnym nic ciekawego nie ma. Kolejny letni akcyjniak do jednorazowego obejrzenia i zapomnienia.
Muzyka brzmi zdecydowanie lepiej w kinie niż na płycie. Chyba, że mój sprzęt audio (smartfon + słuchawki) są słabej jakości.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#152 Post autor: Adam » pt sie 10, 2018 22:11 pm

Za mna 3 i ostatni seans, a pierwszy w Imaxie. Wielu róznic nie ma. Lepiej wypadają wszystkie sceny powietrzne szczególnie helikoptery bo były kręcone kamerami imax.. Co do muzy to lepiej brzmią delikatniejsze fragmenty, szczególnie fortepian w imaxie brzmi czyściej i bardziej na przodzie. No i pofatygowałem się by zostać na całym end credits po raz pierwszy i ciekawostka - techniawa ze sceny w dyskotece to źródłowy Balfa... I tak se myślę, ale nie chcę już chłopa dobijać.. Analogiczna scena w Die Another Day - Balfe by se odpalił z CD2 track 15. Party Trick (Source Music) Arnolda - i zobaczył JAK scena luksusowej techniawy BRZMIAŁA już 16 lat temu, a jak brzmi jego....
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#153 Post autor: Ghostek » ndz sie 19, 2018 12:19 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#154 Post autor: Paweł Stroiński » wt sie 21, 2018 01:11 am

Po obejrzeniu filmu (IMAX, bardzo dobry, może nie tak genialny, jak mówią. Nie mam zarzutu do fabuły, jak co niektórzy, ale przyznam, że parę razy wydawało się, że zmienili gatunek filmu w trakcie realizacji) parę obserwacji, co do score:

1. Film ma więcej tego, co mi się w miarę podoba, czyli perka-fortepian. A perkusja ładnie się rozłazi po głośnikach. Tylko że oczywiście... i tu...

2. Koncepcyjnie temu score nie da się nic zarzucić. Wykonanie tylko jest fatalne, nawet na kilku poziomach. Od nikłej oryginalności (rozumiem, że scena z konwojem jedzie Nolanem na kilometr, ale IMAGINE THE FIRE?!), przez dziwne aranżacje oryginalnego tematu. Co by się tu rozpisywać, w zasadzie musiałbym robić wykład z całej serii, a po co;

3. czepiamy się Marvela za brak spójności tematycznej score'ów? To przebiję was serią M:I i tu akurat zarzuty nie do Balfe'a. Jeden temat Schifrina (The Plot) na 6 filmów był w pięciu (nie ma go u Hansa, zresztą wyobraźcie sobie go w tamtej konwencji...). I za każdym razem miał inną funkcję. Ba, nawet w obu score'ach Giacchino jest inaczej używany. Najbardziej spójny był w tym Kraemer, gdzie stanowił po prostu temat dla Benjiego. W sensie strukturalnym akurat w tym score nie jest najgorzej - The Plot stanowi temat całej ekipy IMF, co widać przede wszystkim w Steps Ahead, które jest nawet dość bliskie Factory Rescue z M:I-3 w aranżu;

4. perka na początku score i filmu to oczywiste nawiązanie do Elfmana;

5. czepiać tego score można się wzdłuż i wszerz - za miks, za oryginalność, za nieudolne łączenie konwencji RCP z Schifrinem, za zmarnowanie paru dobrych pomysłów. Tylko, cholera, jak powinien brzmieć ten score? Pytam o konwencję, nie o technikę. W zasadzie to, jeśli chodzi o dobre realizacje tego typu brzmień, to moim zdaniem coś typu Kingsman byłoby tu bardzo OK.

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#155 Post autor: bladerunner22 » wt sie 21, 2018 10:36 am

Pawla opinia zawsze taka profesjonalna ) 8) . Dziękuję Ci za nią. pojdziemy do kina z żonką :)
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#156 Post autor: bladerunner22 » śr sie 22, 2018 09:11 am

film faktycznie daję rade 8) , ale muzyka w nim mnie irytowala, za głośno i zbyt rcpowato :?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#157 Post autor: Adam » czw sie 30, 2018 19:05 pm

Czaicie, że Crusie z MakKłirim tak są podnieceni tym Balfem, że szykuje się pionierskie wręcz w filmówce wydanie tego filmu na Blu ?!

- odizolowany score (to ok, bywało często, ale nie pamiętam kiedy przy filmie akcji ostatnio)
- możliwość obejrzenia całego filmu z komentarzem Balfa (czegoś takiego to nawet Williams nigdy nie miał i nie wiem czy jakikolwiek kompozytor to miał)
- osobny komentarz Balfa i materiał o muzie

a oprócz tego już poza Balfem reżyser na twicie potwierdził takie materiały:

- "a lot of" usunięte w ogóle sceny
- gagi z planu
- rozszerzone i alternatywne ujęcia istniejących w filmie scen
- making of i wywiady

Gościowi robią kampanię marketingową jakby to był jakiś Michael Jackson :D Nie mam złudzeń po tym co ten MakKłiri wypisuje na twiterze, że kolejny projekt tego reżysera będzie z Balfem i pewnie Crusie go weźmie do Top Guna 2...
Ostatnio zmieniony czw sie 30, 2018 19:09 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#158 Post autor: hp_gof » czw sie 30, 2018 19:06 pm

Facepalm...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#159 Post autor: Adam » czw sie 30, 2018 19:08 pm

a i jeszcze jedno będzie o Balfie, tajmenica co - "and he’s prepared a little extra something special."

:mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#160 Post autor: Paweł Stroiński » czw sie 30, 2018 20:22 pm

Hans miał komentarz przy Pearl Harbor, Goldsmith przy Mumii, nie wiem też czy nie Tora Tora Tora.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#161 Post autor: Adam » czw sie 30, 2018 20:29 pm

ale taki że możesz puścić film bez audio z samym tylko komentarzem kompozytora 2-godzinnym ?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#162 Post autor: Paweł Stroiński » czw sie 30, 2018 21:04 pm

Gdzieś coś takiego było, chyba Goldsmith to miał. Pamiętam, że coś takiego istnieje, ale nie szczegóły. Może Hollow Man?

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1036
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#163 Post autor: MichalP » czw sie 30, 2018 22:11 pm

Czaicie, że Crusie z MakKłirim tak są podnieceni tym Balfem, że szykuje się pionierskie wręcz w filmówce wydanie tego filmu na Blu ?!

- odizolowany score (to ok, bywało często, ale nie pamiętam kiedy przy filmie akcji ostatnio)
- możliwość obejrzenia całego filmu z komentarzem Balfa (czegoś takiego to nawet Williams nigdy nie miał i nie wiem czy jakikolwiek kompozytor to miał)
- osobny komentarz Balfa i materiał o muzie
Nic dziwnego, ze Balfe jest taki pewny siebie we szystkich swoich wypowiedziach. Ehh trafilo na kilku muzycznych ignorantow - beda pewnie teraz Balfa rekomendowac do kazdej wiekszej produckji i zaraz sie okaze, ze to jeden z najlepszych kompozytorow obecnie pracujacych w Hollywoodziu :roll: .

Szczerze, tylko na podstawie jego kilku ostatnich prac jedyne co on umie zrobic, to korzystac z bazy sampli i na tym sie jego pomyslowosc konczy. Zaraz sie okaze, ze bedzie muze robil do nastepnych Avengers :lol:

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#164 Post autor: qnebra » pt sie 31, 2018 08:22 am

Nie kracz proszę, bo jeszcze tak się stanie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#165 Post autor: Adam » pt sie 31, 2018 09:13 am

Paweł Stroiński pisze:
czw sie 30, 2018 21:04 pm
Gdzieś coś takiego było, chyba Goldsmith to miał. Pamiętam, że coś takiego istnieje, ale nie szczegóły. Może Hollow Man?
Nawet jesli, to było wieki temu, można policzyć na palcach połowy ręki, i dotyczyło legendarnego nazwiska.
Ale dziś mamy Balfa :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ