LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13162
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Fajny film, dla mnie, lepszy od poprzedniej części ale "Ghost Protocol" nie przebije
Niektórzy narzekają na zbyt dużo akcji a przecież nie ma jej tu tak wiele, kaskaderki też tak dużo nie ma jak to mówią w recenzjach. Autorzy filmu powinni nakręcić "Uncharted" skoro i tak inspirują się sceną z drugiej części gry Muzyka w filmie spisuje się dobrze i tyle.
Niektórzy narzekają na zbyt dużo akcji a przecież nie ma jej tu tak wiele, kaskaderki też tak dużo nie ma jak to mówią w recenzjach. Autorzy filmu powinni nakręcić "Uncharted" skoro i tak inspirują się sceną z drugiej części gry Muzyka w filmie spisuje się dobrze i tyle.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Dzisiaj na Reddit można zadawać Balfe pytania odnośnie Mission Impossible.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Nie wiem jaki Ty film oglądałeś, ale jest na odwrót. To co się wydarzyło na łodzi, to efektem tego jest późniejsza akcja filmu - bo klucz już mają inne osoby, poza zatopioną łodzią.
Natomiast faktem jest, że skoro Dorociński potwierdził, że w grudniu nagrywa do Ósemki sceny, więc możemy założyć że w Ósemce będą pokazane sceny na tej łodzi jako retrospektywa, jeszcze przed jej tragicznym finałem pokazanym w Siódemce, a których nie pokazano w aktualnym filmie.
O niczym takim nie wspominał w żadnym wywiadzie, więc nie wiem co Ty czytasz. Tydzień temu o Wojewódzkiego dodatkowo powiedział wprost, że nie miał z Tomem żadnych scen i wiedział o tym od początku. Jedynie Cruise odwiedził ekipę łodzi na planie poza zdjęciami, co Dorociński zaznaczył.Dorociński wspomina w wywiadach o wspólnych scenach z Tomem Cruise.
#FUCKVINYL
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Wczoraj poszedłem trochę pod prąd i zamiast Barbenheimer, zobaczyłem "Mission Oppenheimer" Byłem trochę w szoku lenistwem i oryginalonością dzisiejszych scenarzystów, bo to trzeci wakacyjny film tego roku, po Transach i Indianie, gdzie fabuła filmu polega na znalezieziu obu części "klucza" i połączeniu go w jeden, wtf Hollywood? Sam film mi się jednak podobał i będzie to chyba najlepsza część McQuarrie, na rzecz tej serii. Szybko wcięło mi te prawie 3 godziny, a najbardziej spodobała mi się Atwell, jakże fajniejsza kreacja od tej Waller-Bridge z Indiany. Muza grała porządnie i dobrze podbijała tempo wydarzeń na ekranie, choć zdania o soundtracku nie zmieniam.
Film 7+/10
Soundtrack 3/5
Muza w filmie 4/5
Film 7+/10
Soundtrack 3/5
Muza w filmie 4/5
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Do tego powtarzający się motyw z walką w pociągu i jego rozwaleniem. Po za MI:7 akcję w pociągu wykorzystano w tym roku w Indianie Jones, w serialu Cytadela i w bollywoodzkim Pathaan. Co tak nagle wszyscy nawiązują do "Generała" Bustera Keatona?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Trochę tak jak swego czasu co drugi film miał promień światła do nieba, otwierający jakiś portal do innego świata.
Zaskakująco wysoko oceniacie ten score. Na albumie dalej nie udało mi się go przesłuchać.
Zaskakująco wysoko oceniacie ten score. Na albumie dalej nie udało mi się go przesłuchać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Ja po pierwszym przesłuchaniu nie chciałem już wracać, choć podobały mi się pewne fragmenty to już za drugim razem coraz bardzie wpada w ucho. Ma coś w sobie...
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Dałem jeszcze raz szansę po filmie, ale zdania nie zmieniam. To nadal przesadzone dwie godziny, pełne nudnego underscoru, bez żadnych nowości, cały czas grające na tą samą modłę. Zawsze narzekałem, że w tych filmach rzadko używa się tematu "The Plot" Schifirna, no ale Balfe przez dwie godziny tylko nim buduje tu napięcie i akcję, o temacie przewodnim nie wspomnieć, choć jakby odchudzić soundtrack o godzinkę i oprzeć kręgosłup ścieżki na akcji z Rzymu i pociągu to taki score jeszcze bym zaakceptował, choć taki wybór materiału nadal byłby mocno repetytywny, choć nie byłoby takiej nudy płynącej z tych najdłuższych tracków.
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Fallout 2CD już na wyprzedaży po 10 $, za rok będzie to samo z Dead Reckoning, także poczekamy
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Prawda jest taka, że w czasach kiedy nawet John Williams otrzymuje limitowane wydania i soundtracki na CD przechodzą do przeszłości, to chyba tylko Balfe będzie je wydawać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
bo z porządnych/popularnych produkcji wydają, a tego syfa Indianę to już nawet w naszych kinach praktycznie nie grają po tygodniu od premiery, bo nikt tego oglądać nie chce.
#FUCKVINYL
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Obejrzałem sobie dwa nowe długie wywiady - Schweigera z Arnoldem i Burlingama z Balfem - wrzucone praktycznie jednocześnie .
Oba prowadzone profesjonalnie, ale już odpowiedzi kompozytorów to już jest przepaść intelektualna i merytoryczna na niekorzyść Balfa. Straszny pyszałek z niego, ale co się spodziewać po typie, dla którego pracuje 20 osób i robi wszystko za niego, marnującym rekordowy budżet na muzykę i nie umiejącym zrobić poprawnego miksu...
Kwintesencją wywiadu z Balfem i streszczeniem wywiadu są odpowiedzi w stylu:
"Dlaczego użyłeś tu aż 36 gości na bongosach ?"
"Bo mogłem, ha ha ha"
Koniec cytatu.
"Dlaczego nagrywałeś aż w tylu miejscach?"
"Bo chciałem pojechać na wakacje, przecież nie złapałem tej opalenizny w studio, ha ha ha"
Koniec cytatu.
youtu.be/PgA47pqq8SQ
youtu.be/gQqj8AgtEpI
Oba prowadzone profesjonalnie, ale już odpowiedzi kompozytorów to już jest przepaść intelektualna i merytoryczna na niekorzyść Balfa. Straszny pyszałek z niego, ale co się spodziewać po typie, dla którego pracuje 20 osób i robi wszystko za niego, marnującym rekordowy budżet na muzykę i nie umiejącym zrobić poprawnego miksu...
Kwintesencją wywiadu z Balfem i streszczeniem wywiadu są odpowiedzi w stylu:
"Dlaczego użyłeś tu aż 36 gości na bongosach ?"
"Bo mogłem, ha ha ha"
Koniec cytatu.
"Dlaczego nagrywałeś aż w tylu miejscach?"
"Bo chciałem pojechać na wakacje, przecież nie złapałem tej opalenizny w studio, ha ha ha"
Koniec cytatu.
youtu.be/PgA47pqq8SQ
youtu.be/gQqj8AgtEpI
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10234
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Ale i bez tych wywiadów wiadomym było po co ta cała szopka.
PRowy bełkot i trzepanie pasy na pustych frazesach.
PRowy bełkot i trzepanie pasy na pustych frazesach.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Ha, czyli się potwierdziło to co pisałem wyżej. Przy czym Balfe często trolluje i takie wypowiedzi nie są dla mnie niczym nowym. Zresztą pamiętam jak kiedyś Tomkowi w podobnym stylu odpisał. To chyba chodziło o bongosy, kiedy Balfe się chwalił, że je wycisnął na sesje. Na co Tomek napisał komentarz "Oh no".a Balfe odpisał "Oh yes".
Chociaż potrafi też normalnie odpowiadać, tak jak mi ostatnio odpisał przy Dungeons and Dragons.
Ale patrząc, że film aż tak super nie zarabia, to kto wie czy w kolejnej części Balfe będzie mógł sobie pozwolić na takie luksusy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3001
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Następną część Balf nagra na kibordzie na fabrycznych presetach.