The Lego Movie / The LEGO® Movie 2 - Mark Mothersbaugh

[Mystery]

1. Everything Is AWESOME!!! – Tegan and Sara featuring The Lonely Island
2. Prologue
3. Emmett’s Morning
4. Emmett Falls In Love
5. Escape
6. Into The Old West
7. Wildstyle Explains
8. Emmett’s Mind
9. The Transformation
10. Saloons And Wagons
11. Batman
12. Middle Zealand
13. Cloud Cuckooland And Ben The Spaceman
14. Emmett’s Speech
15. Submarines And Metal Beard
16. Requiem For Cuckooland
17. Reaching The Kragle
18. Emmett’s Plan
19. The Truth
20. Wildstyle Leads
21. Let’s Put It All Back
22. I Am A Master Builder
23. My Secret Weapon
24. We Did It!
25. Everything Is AWESOME!!! – Jo Li
26. Everything Is AWESOME!!! (Unplugged) – Shawn Patterson and Sammy Allen
27. Untitled Self Portrait – Will Arnett
28. Everything Is Awesome!!! (Instrumental)

[Cisek]

Film zbiera FANTASTYCZNE recenzje, już mówi się o klasyku. Mając taką ilość kultowych brandów pewnie zrobili rollercoaster przez wszystkie możliwe cytaty z popkultury.
Muzycznie zastanawiam się, czy te cytaty będą obejmować również sferę audio. To film Warnera, więc mogą swobodnie wsadzić tu np. Hansa z trylogii Nolana, liczę na dobrą zabawę z wyłapywaniem również muzycznych mrugnięć do widza .

[Mystery]

Film jak na razie zapowiada się znakomicie, a co do muzycznych akcentów to w scorze takowych nie ma. Sama muzyka bardzo w stylu Marka, gatunkowy miszmasz skąpany w elektronicznym graniu i muszę przyznać, że jest całkiem klawo, choć bez kontekstu może z deczka zwariowanie, ale w obrazie winno się to spisywać się fantastycznie.

[Cisek]

W scorze na płycie się nie spodziewałem, bo odprowadzanie ewentualnych "tantiem" każdemu zacytowanemu kompozytorowi to byłoby coś . Ale jakoś nie wyobrażam sobie pierwszego pojawienia się Batmana bez charakterystycznego motywu Elfmana / Zimmera . Tym bardziej, że w trailerze swobodnie korzystali z muzyki z "Man of Steel". Takie moje ciche życzenia

[Mystery]

Mothersbaugh nie takie tematy cytował
http://www.youtube.com/watch?v=KuXYMyNlydw

[Wawrzyniec]

Recenzje filmu bardzo mnie cieszą, szczególnie jako wielkiego miłośnika LEGO! (oj jakie ja rzeczy w dzieciństwie budowałem, to Wy ludzie możecie tylko marzyć). A muzycznie zapowiada się mocna mieszanka, ale boję się aby nie było to zbyt eklektyczne. Chociaż kto wie, może ten film będzie wreszcie jakimś przełomem w karierze Motherbaugha, która jakoś cały czas tworzy, ale mocno wybić się nie może.

[Koper]

oj jakie ja rzeczy w dzieciństwie budowałem, to Wy ludzie możecie tylko marzyć

Hmm... kobietę z lego? Ale nie chciała ożyć, jak manekin w filmie?

[Wawrzyniec]

Phil Lord: We got The Whistler from the Ennio Morricone soundtrack.

Chris Miller: He's still alive!

Phil Lord: He's still around and he lives in Italy and Mark Mothersbaugh tracked him down. And then got him to whistle in this movie. Out of retirement!

http://io9.com/the-makers-of-the-lego-m ... 1516662564

[Adam]

ee to Koper musi dać prawie maxa z marszu

[Mystery]

Recenzje filmu bardzo mnie cieszą, szczególnie jako wielkiego miłośnika LEGO! (oj jakie ja rzeczy w dzieciństwie budowałem, to Wy ludzie możecie tylko marzyć). A muzycznie zapowiada się mocna mieszanka, ale boję się aby nie było to zbyt eklektyczne. Chociaż kto wie, może ten film będzie wreszcie jakimś przełomem w karierze Motherbaugha, która jakoś cały czas tworzy, ale mocno wybić się nie może.

Akurat jemu jakiegoś przełomu, ani wybicia nie potrzeba, ale da się zauważyć, że od czasu Klopsików robi coraz to bardziej hollywoodzkie filmy.


Piosenka "Everything Is AWESOME" inkorporująca temat przewodni:
https://soundcloud.com/wernis/everythin ... some-tegan

AWESOME

[Cisek]

Byłem, widziałem potwierdzam przednią zabawę . Niestety pośród tych wszystkich wołających o użycie oryginalnej muzyki licencjonowanych postaci ostał się jeden muzyczny cytat. Jeden, chyba najbardziej epicki jaki można sobie wyobrazić, ale jednak smutno, że Batmana tyle, a nie miał odpowiedniego, elfmanowskiego wejścia .

[Mefisto]

Nie wiem jak w filmie, ale albumowo to póki co mój kandydat do najbardziej irytującego score'u roku. Co druga ścieżka to napierdalająca, wzorowana na melodyjkach arcade'owych techniawa, od której łeb pęka. I w sumie nie wiem czemu, bo to LEGO, a nie Wreck-it Ralph 2 i akcja nie dzieje się w cyberprzestrzeni (zresztą u Jackmana elektronika tak na przytłaczała). Plus za chóry w drugiej części krążka, ale minus za wszelkie śpiewane bonusy, które są jeszcze bardziej nieznośne od ilustracji. Dla mnie masakra - na trzy podejścia musialem podzielić odsłuch, a przecież płyta w miarę krótka. Zdecydowanie nie dla mnie takie coś - nie lubię zresztą, kiedy muzyka czysto rozrywkowa męczy, zamiast sprawiać przyjemność. A Lego od MM niestety mocno mnie wymęczyło.

[swordfish]

Słuchając tego scoru, to mi to bardziej pasuje do universum "Minionków". Score daje dużo frajdy słuchaczowi. To czysty "fun" bez zadęć artystycznych. Niektóre kawałki można spokojnie ustawiać na dzwonek w telefonie lub na poranny alarm.

[Ghostek]

Ten score to istne szaleństwo.
Wszystko tak na wyrost robione, że aż gęba się cieszy jak się tego słucha. Ogólnie jestem na tak. W ciągu kilku dni zaliczę film i chyba będzie jakiś tekst.

[Mefisto]

No, po filmie nieco lepiej się tego słucha, ale poza kilkoma utworami raczej nie jest to wciąż album, do którego mam ochotę wrócić.