Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#121 Post autor: lis23 » pn maja 28, 2018 21:36 pm

Ryn Reynolds nie doczekał się Jackmama jako Logana, więc uderza z innej strony i wali prosto z mostu do Jamesa Gunna, że chce cross overu Deadpoola ze Strażnikami Galaktyki :mrgreen:

https://screenrant.com/gunn-reynolds-gu ... crossover/
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#122 Post autor: Adam » wt maja 29, 2018 10:35 am

za chwilę to on będzie rozdawał karty i to z Deadpoolem będą chcieli robić crossovery, tym bardziej po klapie Strażników 2.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#123 Post autor: Mystery » wt maja 29, 2018 10:46 am

Jakiej klapie Strażników 2? Deadpool 2 będzie miał recenzje i zarobki na podobnym poziomie, a w ogólnym rezultacie najprawdopodobniej ciutkę niższe. Jak Strażnicy 2 są klapą, to Deadpool 2 tym bardziej, film przy znacznie większym budżecie od jedynki, zarobi w USA mniej, przy praktycznie bliźniaczym przyjęciu przez widzów (Imdb) i krytyków (RT), inna sprawa, że na świecie winno być więcej, ale ogólnie też bez szału, teraz jest 500 mln a premiery były już praktycznie wszędzie i wszystko wskazuje na to, że Deadpool 2 na poprawienie statystyk nie dostanie zastrzyku z Chin.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#124 Post autor: Adam » wt maja 29, 2018 11:12 am

nie chodziło mi o kasę tylko poziom filmów.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#125 Post autor: Mystery » wt maja 29, 2018 11:22 am

Nie jeden blockbuster chciał by zostać taką klapą :) Chyba powszechnie uznano Strażników 2 za sukces, choć oczywiście nie każdemu może się podobać, więc nie wiem skąd ta klapa (klapa to było JL), mi się podoba bardziej od Deadpoola 2, zarówno filmowo, jak i muzycznie, mimo, iż oba nie są idealne i cierpią w większym, bądź mniejszym stopniu na syndrom sequela.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#126 Post autor: lis23 » śr maja 30, 2018 07:55 am

Adam, jeśli idzie o same finanse, to "Guardians f the Galaxy Volume 2" zarobiło więcej, niż pierwsza część - oczywiście, to nie jest poziom zarobków "Civil War" a tym bardziej "Infinity War" ale pamiętaj o tym, że przed 2014 rokiem o Strażnikach słyszeli tylko najwięksi entuzjaści komiksów Marvela (co prawda, pierwsza inkarnacja zespołu powstała w 1969 rku / Major Victory, Strahawk, Charlie 27, Martinex i Yondu/ ale ich filmowa wersja zadebiutowała dopiero w 2008 roku, po dobrym przyjęciu wielkiej sagi "Anihilacja", gdzie min. twórca Lobo zebrał do kupy zapomniane postacie z archiwum Marvela i stworzył z nich zalążek przyszłych Strażników Galaktyki) i wynik finansowy na poziomie 700 milionów dolarów był tu zaskoczeniem nawet dla samego Marvela i Disneya. Dwójka ma prawie 900 milionów na koncie, więc na pewno nie można jej nazwać porażką czy wtopą, tym bardziej porównując z takimi potencjalnymi hitami, jak "Batman vs Superman", "Liga Sprawiedliwości" czy "Solo", gdzie Warner i DC nie potrafili sprzedać najbardziej znanych superbohaterów na świecie ( z "Solo", moim zdaniem jest ciut inaczej, po prostu spora część fanów nie zaakceptowała nowego odtwórcy głównej roli i po prostu nie poszła do kina), gdy tymczasem Marvel uczynił gwiazdę z gadającego szopa, którego szefostwo Disneya nie chciało w pierwszym filmie, bo bali się o jego przyjęcie przez widzów.

Przejdźmy więc do kwestii poza finansowych: fabularnie, GofGv2 jest innym filmem niż pierwowzór - inny sposób narracji, inne tempo historii, budowa a la "Imperium Kontratakuje", gdzie mamy podział bohaterów na dwie grupy i dwa, równolegle prowadzone wątki. Gunn nie zrobił po prostu tego samego, co twórcy "Deadpoola 2", czyli: więcej, szybciej, mocniej! i jego film na prawdę różni się od pierwowzoru i dlatego ma mieszane opinie wśród fanów, bo wcześniejsza formułka sprzedaje się najłatwiej. Ważne jest to, że fani czują się tu jak w domu, bo mają znowu swoich bohaterów, których polubili już w pierwszej części, a dzięki temu, że nie trzeba już tracić na ekspozycje, reżyser i scenarzysta w jednym może nam opowiedzieć o nich coś więcej i może ich rozwijać (z różnym skutkiem), w czym pomaga podział na dwie grupy, bo łatwiej jest wygrywać relacje pomiędzy bohaterami, z których każdy ma swoje demony z przeszłości, nigdy tak na prawdę nie posiadał prawdziwej rodziny (poza Quillem) i musi się nauczyć w tej rodzinie funkcjonować, oraz określić, czy w ogóle chce tę rodzinę tworzyć.
Deadpool nie rozwinął się w drugiej części, wciąż jest taki sam, a wszelkie dramy tylko psują tę postać i doń nie pasują (
Spoiler:
), przez co w tym filmie nie ma emocji, bohater nie przechodzi żadnej drogi, nie zmienia się (choć chyba scenarzyści tego chcieli ale im nie wyszło). Do tego dochodzi nie zawsze trafiony humor i przeciągnięte żarty (głównie końcówka filmu) i tak na prawdę, na prawdę ciekawa jest tylko budowa X-Force. Gunn nie ma problemu ani z emocjami, ani z humorem - śmierć Yondu pokazuje, jak kręcić takie sceny, relacje Rocketa z Yondu są na prawdę fajnie i rozwijają bohaterów, podobnie jak relacje ojca z synem i obu sióstr-córek Thanosa. Humor też jest nierówny ale mimo wszystko, jest to lepszy poziom, niż w "Deadpoolu 2" i założę się, że gdyby to Gunn pisał scenariusz do "Deadpoola", byłoby w tej kwestii ciut lepiej.

Ostatnią kwestią jest wykonanie obu filmów: rok temu Sam wychwalałeś stronę techniczną GofGv2 i wykreowaną planetę Ego, teraz zmieniasz zdanie, jak rękawiczki ;) Marvel ma wpadki, jeśli idzie o CGI ("Black Panther"0 ale akurat James należy do tych twórców, którzy przykładają bardzo dużą uwagę do warstwy wizualnej filmów i dzięki temu, ze nad obiema częściami pracowało od dziewięciu do trzynastu form, zajmujących się efektami specjalnymi, zarówno tradycyjnymi jak i CGI, wszystko wygląda tu świetnie i robi duże wrażenie, gdzie "Deadpool" pomimo sukcesu komercyjnego pierwszej części, nadal jest tani i Colossus, Cable czy
Spoiler:
wyglądają przeciętnie lub słabo, więc pod tym względem, oba filmy Gunna kopią Deadpoolowi tyłek ;)

Podsumowując: "Deadpool 2" jest dla mnie słabszym filmem od pierwowzoru (gdzie jedynka już nie była jakaś super), natomiast "Guardians of the Galaxy volume 2" to ciut słabszy film niż pierwsza część ale z drugiej strony, bardziej spójny jako opowieść i całościowe doświadczenie filmowe.

Przy okazji - Luke Skywalker w końcu spotkał się z Gunnem w sprawie swojego udziału w GofG:

Obrazek

Jeśli zaś idzie o Reynoldsa:

Obrazek

Obrazek

;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#127 Post autor: Adam » pn lip 09, 2018 16:36 pm

24.08 film wychodzi na Blu, cyfrowo wcześniej i będzie wersja rozszerzona nazwana "Deadpool 2: The Super Duper Cut "
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#128 Post autor: lis23 » pn lip 09, 2018 17:30 pm

Szkoda, że Marvel nie wypuszcza takich wersji ... Wiadomo już, że wycięto min. 30 minut genezy Thanosa z IW a na BD będą tylko trzy niewykorzystane scenki ...
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#129 Post autor: Adam » wt sie 07, 2018 15:32 pm

dziś na vod wyszła wersja rozszerzona, aż 16 minut dłuższy film od wersji kinowej :o :shock:
takie reżyserki to ja rozumiem 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#130 Post autor: Adam » pt sie 17, 2018 21:53 pm

Kapitalna jest ta wersja rozszerzona :o Bez spoilerów: Przede wszystkim, co nie zdarza się często, to nie jest po prostu dołożenie 15 minut niepokazywanych kompletnie nowych scen dla fabuły i tyle, ale sporo scen jest znanych z kina, ale w znacznie rozszerzonych w stosunku do tych samych z kinowej wersji - np cały prolog jak wybija gangi jest po prostu epicki i dwa razy dłuższy niż w oryginale (mimo że dotyczy tych samych gangów) - tam jest kategoria R do kwadratu :D Ależ się napracował montażysta by to poskracać pod kino, bo zrobił to mistrzowsko, nie czuje się w ogóle, że to w kinie było przycięte :o Z w ogóle nie pokazywanych scen spoza fabuły szczególnie zwraca uwagę pokazanie kilku śmiesznych prób na rożny sposób samobójstwa (w kinie mieliśmy od razu tylko jedną i finalną - z beczkami) oraz rozszerzone wprowadzenie do genezy postaci Ogniowego Grubaska i pojawienie się Cabla. No i więcej scen po napisach, dalsze naprawianie czasu - hardkor ;-)

Minus jaki zauważyłem, to że parę żartów w tych samych scenach są inne niż w kinie. Np ta z pytaniem "czy dalej słuchacie dubstepu" albo brak sceny o Patricku Stewarcie. I pare innych drobnych usunięć. No i zmienione piosenki (niektóre na znacznie gorsze). Ale to w sumie detal, wole tą dłuższą wersję. WIELKA szkoda, że tej wersji nie było w kinie, ale wtedy film chyba musiał by mieć nie R, a PG21 ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#131 Post autor: Koper » śr sty 09, 2019 16:44 pm

Kolejny przereklamowany Marvel (7.8 na IMDB - LOL). Tak samo banalny jak cała reszta (a nawet bardziej bo tu miałką fabułę ma przykryć humor), tylko że dorzucają krew, przekleństwa i przeciętne żarty z własnej franczyzy i udają kino dla dorosłych. "Polecam" swoją drogą obejrzeć to z polskim dubbingiem - to dopiero jest porażka, większa niż niektóre słabujące CGI-momenty. :roll:
Co do muzyki Batesa - gdyby nie te motherfuckujące chórki w końcówce to za bardzo bym nie zwrócił uwagi na score. Na szczęście zapchali film piosenkami, czasem nawet całkiem fajnie podobieranymi.
W sumie, to rzadkość, ale zgadzam się z Lisem odnośnie porównań z jedynką czy Strażnikami galaktyki. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2837
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#132 Post autor: swordfish » śr sty 09, 2019 21:30 pm

A ja w końcu zrozumiałem o co chodzi w "Deadpool 2" jak obejrzałem wersję świąteczną bez przekleństw i bez latających kończyn. Zdecydowanie lepszy film, wtedy wyszedł. I do tego Deadpool opowiadający film jak bajkę. Fred Savage jako grzeczny słuchacz. Co za dużo, to niezdrowo. Beka z wulgaryzmów mi się przejadła.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#133 Post autor: Adam » pn sty 21, 2019 18:51 pm

mam nadzieje że wydadzą tą świąteczną wersję na home video, bo przegapiłem w kinie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#134 Post autor: Ghostek » wt sty 22, 2019 08:33 am

Adam pisze:
pn sty 21, 2019 18:51 pm
mam nadzieje że wydadzą tą świąteczną wersję na home video, bo przegapiłem w kinie.
Na pewno będzie.
Btw, ta wersja właśnie ma trafić do Chin w tym tygodniu. Czuje że będzie kasowy hit na tamtejszym rynku :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Deadpool 2 (2018)

#135 Post autor: Adam » śr kwie 10, 2019 19:17 pm

3 dni temu u Kimmela, pełny live, wokal + muza:


youtu.be/zF4f1_wBtVU
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ